Kto po in vitro?

[migaall]

Cześć,
dziewczyny, czy spotkałyście się z sytuacją, że Wasza komórka "nie miała cech zapłodnienia"? Niestety taki telefon otrzymałam.
Co dziwne, ona była ciągle żywa przez 28 godz. od pobrania, a w internecie czytałam, że komórka niezapłodniona żyje do 24 godz. Dziwne.
Wiem, że są małe szanse, aby zaczęła się dzielić Szkoda
Komóreczek mam już mało, moje pierwsze badane AMH 0,17, drugie 0,21.

Teraz kolejne czekanie do cyklu owulacyjnego

 

[annemarie]

Oczywiście że tak zgadzam się w zupełności z Toba ale czsami boje sie reakcji innch bo apotkalam sie z takim stwierdzeniem "też się obejrzalas z tą ciaza..." cieszę się ze mogę do Was dołączyć...

Ja sie cieszę,ze jest taka rozpiętość wiekowa,bo czesto sie czuję już "za stara na to forum"A prawda jest taka jak piszecie,ze nieplodnosc moze dotyczyc kazdej grupy wiekowej:-( :-( :-( smutne bo nikt na ro nie zasłużył.

 

[westaice]

Nikt nie zasłużył i wiek nie gra roli.
A w ogóle to przecież WSZYSTKIE JESTEŚMY MŁODE

 

[ewelin86]

Sama robiłaś takie cudo?

Nie mam zdolności do robienia tortów

 

[madzionga]

Anika, super bardzo się cieszę !!! Możesz już spacerować ?

 

[Falka302]

Dzień dobry dziewczynki. Właśnie dostałam tel z lab i chciałam się z Wami podzielić radosna nowina ze został nam jeden zarodek klasy 4AA. Cieszę się bardzo że za miesiąc wracamy po sniezynke, ale niestety czuje trochę strach bo łatwiej byłoby mi psychicznie podejść do transferu gdyby jakiś mrozak był w zanadrzu. Myslalam i doktorek też tak mówił że będzie tyle jaj przy moich wynikach że spokojnie za 1 podejściem się uda. Dziś już nie mam takiej pewności. Ehh aż miałam koszmary senne że ludzie mnie gonią i każą opowiadac o ivf i się przyznac że korzystamy.

 

[MartiniM]

Dzień dobry dziewczynki. Właśnie dostałam tel z lab i chciałam się z Wami podzielić radosna nowina ze został nam jeden zarodek klasy 4AA. Cieszę się bardzo że za miesiąc wracamy po sniezynke, ale niestety czuje trochę strach bo łatwiej byłoby mi psychicznie podejść do transferu gdyby jakiś mrozak był w zanadrzu. Myslalam i doktorek też tak mówił że będzie tyle jaj przy moich wynikach że spokojnie za 1 podejściem się uda. Dziś już nie mam takiej pewności. Ehh aż miałam koszmary senne że ludzie mnie gonią i każą opowiadac o ivf i się przyznac że korzystamy.

Mam nadzieje ze troche podniose Cie na duchu , 19.02 mialam punkcje (2 juz) no i pobrali mi 12 jajeczek... oczywscie wzieli tylko 6, zaplodnil sie tylko 1 klasy 4AA czyli tak jak u Ciebie no i bylam zalamana ,ze super nie mam zadnych mrozakow juz , kto wie czy zalape sie na nastepne podejscie - kazdy mi tlumaczyl ze bedzie 1 ale mocny i sie uda no i...

Miejmy nadzieje ze zostanie

 

[natula]

Cześć dziewczyny Miałam być już na dopingu, aby pojechać po naszą śnieżynkę... A tu jak na złość wredna @ się spóźnia 37dc ach te ciągłe czekanie... :/

 

[iga2421]

Oczywiście że tak zgadzam się w zupełności z Toba ale czsami boje sie reakcji innch bo apotkalam sie z takim stwierdzeniem "też się obejrzalas z tą ciaza..." cieszę się ze mogę do Was dołączyć...

Nie przejmuj się takimi glupimi tekstami. Wszędzie się zdarzają tacy ludzie. Ja mimo ze mam 26 lat to juz pare lat temu słyszałam od "życzliwych" ze powinniśmy zrobić sobie dziecko. Niech ludzie którzy nie wiedza jak to jest niemoc miec dzieci wsadza swoje zlote rady w d....

 

[iga2421]

Cześć dziewczyny Miałam być już na dopingu, aby pojechać po naszą śnieżynkę... A tu jak na złość wredna @ się spóźnia 37dc ach te ciągłe czekanie... :/

To chyba złośliwość losu. Wtedy kiedy się najbardziej potrzebuje @ to go nie ma a jak jej jakas impreza czy wesele to @ przed czasem przychodzi. Trzymaj się dzielnie kochana na pewno w końcu przyjdzie i oby warto bylo czekać i wynagrodzilo ci to w postaci dzidzi.