reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

dziewczyny powiem wam tylko tyle nie ma co sie poddawac tylko walczyc do konca :) U nas wygladało to tak ze po roku starania sie postanowilismy wybrac sie do lekarza u mnie w miescie. Przed prawie rok słyszałam tylko ze wszystko jest dobrze itd ... Lekarz skierował mi tylko badania na prolaktyne i progesteron i tyle.. wiec prawie po tym roku takich samych informacji zdenerwowałam sie mowiac delikatnie i postanowilam zmienic lekarza. Wiec u Pani Ginekolog wszystko na samym poczatku bylo ok skierowała mi prze różne badania również męzowi miedzy innym badanie nasienia u meza tu jednak badanie nasienia wyszło mało plemników w nasieniu wiec tu szok ale oki ja mialam miedzy czasie robiona histeroskopie u mnie wszystko oki. u meza badanie <1,0 mln jesli chodzi o plemniki. mial nawet robiona pozniej biopsje jader wtedy nie znaleziono wgl plemnikow wiec wtedy placz zalamka totalna. Wtedy odpuscilismy na jakies czas starania. Powiedzielismy po pewnym czasie robilmy ostanie podejscie i poszlismy na Katowice zobaczymy co bedzie. A tu totalny szok całkowicie inne podejscie do pacjenta wszystko jasno wytlumaczone i znow Pan ginekolog kazał mezowi powtórzyc badanie nasienia i tu dopiero SZOK!! wyszło ze po roku czasu poprawiły sie plemniczki na wynik 9,95 I w koncu usłyszelismy słowa JEST SZANSA NA IN VITRO!!!!!! wyobraźcie sobie jaka była moja mina i zaskoczenie po uslyszeniu tych słow :)
 
reklama
Ewelin mój też pełen luz:biggrin2:
Ja to byłam w szoku, że u niego taki luz :) wiesz jak niektórzy faceci reagują jak nie mogą mieć dzieci. Mój na luzaka podszedł do sprawy i nie widzi problemu, że bierzemy z banku nasienie :) teraz nawet się śmiejemy ze się tak dobralismy ja tak czy tak bym miała in vitro, bo mam niedrożność jajowodow a on brak nasienia :)
 
Czesc dziewczyny. Jestem tu nowa i potrzebuje waszej rady doświadczonych :)jestem w trakcie pierwszej stymulacji do icsi. W czwartek byłam na pierwszym poglądzie doktorem stwierdził że punkcja w pon ale transfer odwołany bo ryzyko ohss. Pęcherzykow dużo ale trochę jeszcze małych a estrdiol 2100 dzisiaj estradiol 4900 ale pęcherzyki bardzo mało urosły bo największy ma 17mm i przenoszą mi punkcję. Boje się że wogóle nic z tego nie będzie. Co o tym myślicie? Amh mam 12 i książkowe pco.
 
reklama
Malina - nie wiem czy zdążę ale 10ego bede pp okresie dopiero, wiec lecę na badania na styk. Jakby co to powiem ze im doniosę i tyle, tak sobie myśle przynajmniej;) w sumie to nie wiedziałam ze cos tam mam nie tak, nic mi nie dolegało, u gina jestem przecież raz w miesiącu na badaniu i tez nic nie mówiła a tu nagle taka niespodzianka.

Ewelin - to ja Chlamydię juz mam, całe szczęście wynik ok. Głupie myśli człowiekowi do głowy przychodzą ale bym sie wściekła jakby mi odłożyli podejście bo cos tam by było nie tak.
Ale to niezle faktycznie macie, obustronny czynnik, przynajmniej nikt sie nie stresuje ze jego wina:)

Malycud - to faktycznie nieciekawa sytuacje mieliście, ale super ze taka poprawa:)

Falka - witaj. Ja z takimi szczegółami nie pomogę bo szczerze mówiac nie pamietam jak to jest. Ale 17 to chyba nie takie małe znowu?
 
Do góry