reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Agatek nie załamuj się, Ja i mój mąż przed ostatnim in vitro niczego nie przyjmowalismy, olalismy te wszystkie suplementy i się udało. A jak braliśmy te wszystkie maci,; salfaziny, orzechy, oleje itp. to się nie udawało. Pamiętam jak meczylam męża, że ma nie pić żadnego alkoholu to miał gorsze wyniki niż jak sobie popijal jakieś piwko i czasem coś mocniejszego.
U mnie to samo :D
 
reklama
Dziewczyny, jak to jest z rządowym i zapładnieniem wszystkich komórek. Bo można oficjalnie 6, ale słyszałam, że w niektórych przypadkach zapładniają wszystkie, np. przy wcześniejszych słabych odpowiedziach na stymulację.

Ostatnio trafiliśmy do innego doktorka i on powiedział, że nic się nie da z tym zrobić, że takie są zasady... ;/ I się trochę martwię, że może pierwszy raz wyhoduję ich troszkę więcej to mi ich nie zapłodnią :(
 
Caroline możesz wrzucić tego linka na kisiel z siemienia lnianego? Ja bym chętnie skorzystała bo takie zwykle parzone mi nie przechodzi.
Link do: ChilliBite.pl - motywuje do gotowania!: Najzdrowszy kisiel świata

tylko ja zalewam mocno ciepłą wodą i dopiero wtedy gotuję - podobno tak jest lepiej, żeby jakieś dziwne rzeczy się z siemienia lnianego nie wydzielały i gotuję troszkę dłużej, bo u mnie po 3 minutach nie ma jeszcze konsystencji kisielu ;)
 
agatek28 - czuje się dobrze w ciąży, teraz mam tak mało objawów, aż mi głupie myśli po głowie chodzą i już się nie mogę doczekać wtorkowego usg by zobaczyć, że z Maleństwem jest wszystko ok.

Olej lniany pij 2 łyżki stołowe dziennie.
Ja używałam Koenzym Q10 300mg. Kupowałam go na allegro, bo taniej było.
Hessiaku a pamiętasz konkretnie, który koenzym? Markę znasz może?

Monia
, ja w sumie nie wiem...
Kliniki raczej robią wszystko zgodnie z wytycznymi, żeby "nie podpaść" w MZ.
 
Już poszperałam :) I można, a nawet trzeba :)

"Liczba zapładnianych komórek jajowych zależy od wskazań medycznych zawartych w treści Programu. Niezależnie od źródła finansowania wcześniejszych zabiegów o postępowaniu w Programie decydują kryteria medyczne.
W jednym cyklu stymulowanego jajeczkowania można zapłodnić do sześciu komórek jajowych u pacjentek do ukończenia 35 roku życia. Natomiast po dwóch poprzednich nieudanych próbach zapłodnienia pozaustrojowego dopuszcza się możliwość zapłodnienia wszystkich komórek jajowych.
"
 
Szkoda, ze wczesniej do Was nie trafilam, eh... wczesniej bym zaczela z tym koenzymem. A teraz jestem w polowie stymulki, ale i tak kupie i bede brala.
Staram sie tez wody wiecej pic.
A kawe pijecie?

Kochana ja nie brałam nic oprócz kwasu foliowego, mąż też nic nie brał; ) A w ciazy jestem.
 
Hejka dziewczęta, ja jestem w trakcie ogarniania badań a ile się najeżdżę żeby trochę zaoszczędzić.. także nie wszystkie będą z jednego labu ale daję radę.. A Ty jak Megi masz już wszystkie?

Limonka beta na 100 % będzie taka jak powinna a nawet wyższa :biggrin2:


 
Moniusia ja w rządowym miałam zapłodnionych 6 mimo że w punkcji wyszło 18 z czego 13 dojrzałych. Komórki niewykorzystane można zamrozić- my to zzrobiliśmy. Kosztuje ale w razie czego odpada kolejna stymulacja wiec to plus. Minus jest taki ze decyzję o zamrozeniu musisz podjąć w dniu punkcji nie wiedząc ile będzie blastocyst. W moim przypadku wyszło 5 wiec to mrozenie może okazać się zbędne.
 
reklama
Do góry