reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

inga wiem, ze to za wcześnie, ale może warto pomyśleć o komórce dawczyni? Tule Cię mocno, tak czy siak usłyszysz kiedyś słowo mamo. Mówię Ci! ty z tych silnych kobiet, będziesz miała dziecko. Nawet jak będziesz musiała iść po nie do piekła, to pójdziesz :-p
 
reklama
Kate hehhehehheeheh dobre to Ci sie udało no teraz mnie materialne sprawy naprawde ograniczą ale musze tez dac sobie odpoczac bo mozna sie zabardzo w determinacji poniesc i zapomniec:tak:
 
Dorota powodznie za bete narzie;) wiesz nigdy nie mowie nigdy narzie przyziemne sprawy mnie ogranicza czyli kasa , a tak wogole to ile to kosztuje tzn. komorki dawczyni??
 
Ja tez marwie sie o kase bo tu to od 4 do 6 tys.funtow.I to wcale nie jest dla nas malo, mamy kupe zobowiazan finansowych I przeraza mnie mysl ze znowu sie nie uda I bedzie potrzebna spora przerwa czasowa zeby odlozyc kaske a czas leci,:-(
 
elfka37 dokładnie a co dalej jak się nie uda? Na szczęście częściej się udaje niż nie udaje. Oczywiście nie pierwsza procedura czasem i osiem ich potrzeba. Czasem i 10ięć to za mało..po prostu nie którym z nas może być pisana inna droga. Ja głęboko wierze,że większość z nas doczeka się dzieci. Może nie tak jak zawsze chcieliśmy, może nie tak sobie to wszystko wyobrażaliśmy, ale zbudujemy rodzinę. A do tego nie jest potrzebne wspólne DNA. Czasem nawet wspólne DNA nie jest gwarancją rodziny. Uszy do góry, to nie koniec tylko początek. Nikt nie wie, co będzie dalej. A mózg tchórz, już tworzy czarne scenariusze:-p Popatrz na forum, większości naprawdę się udaje.
 
dorota straszne te ceny, a przecież jajeczka już są pobrane no i większości sa to młode dzewczy. dużo leków nie potrzeba, dawczyni dostaje około 3-4tys za oocyty:eek:. To skąd ta cena? bo nas ivf bez udziwnień z lekami wyszłoby ok.15tys???
 
elfka37 dokładnie a co dalej jak się nie uda? Na szczęście częściej się udaje niż nie udaje. Oczywiście nie pierwsza procedura czasem i osiem ich potrzeba. Czasem i 10ięć to za mało..po prostu nie którym z nas może być pisana inna droga. Ja głęboko wierze,że większość z nas doczeka się dzieci. Może nie tak jak zawsze chcieliśmy, może nie tak sobie to wszystko wyobrażaliśmy, ale zbudujemy rodzinę. A do tego nie jest potrzebne wspólne DNA. Czasem nawet wspólne DNA nie jest gwarancją rodziny. Uszy do góry, to nie koniec tylko początek. Nikt nie wie, co będzie dalej. A mózg tchórz, już tworzy czarne scenariusze:-p Popatrz na forum, większości naprawdę się udaje.
Kate ja to wszystko niby wiem ale wiesz jak jest,czlowiek nie spodziewal sie takiego scenariusza I teraz jest chwilowa zalamka. W zyciu kazda z nas podniosla sie pare razy ,tak tez bedzie I teraz,wiem to,ale boje sie tej walki strasznie. I gdzies w srodku czuje ze to bedzie dluuuuuga droga.mi nigdy nic nie przyszlo latwo wiec I teraz pewnie nie przyjdzie. Jednak caly czas powtarzamy sobie z M ze sie uda, napewno sie kiedys uda,I wiesz ze zaczelam w to wierzyc:tak:
 
reklama
Do góry