elfka37 dokładnie a co dalej jak się nie uda? Na szczęście częściej się udaje niż nie udaje. Oczywiście nie pierwsza procedura czasem i osiem ich potrzeba. Czasem i 10ięć to za mało..po prostu nie którym z nas może być pisana inna droga. Ja głęboko wierze,że większość z nas doczeka się dzieci. Może nie tak jak zawsze chcieliśmy, może nie tak sobie to wszystko wyobrażaliśmy, ale zbudujemy rodzinę. A do tego nie jest potrzebne wspólne DNA. Czasem nawet wspólne DNA nie jest gwarancją rodziny. Uszy do góry, to nie koniec tylko początek. Nikt nie wie, co będzie dalej. A mózg tchórz, już tworzy czarne scenariusze
Popatrz na forum, większości naprawdę się udaje.