reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kropka doskonale Cie rozumiem. Ja caly czas mam takiego stresa I mi tez wydaje sie ze zeby sie udalo to musialabym miec niesamowite szczescie w zyciu a tego to mi napewno brakuje
 
reklama
A przed informacja czy sie zaplodnily nie spalam nogi mialam jak z waty a jak zadzwonili to ryczalam jak glupia ze szczescia a teraz to czekanie I znowu niepewnosc ,aj co za trudny czas
 
No ominęła :)
Ale w samo powodzenie po tylu innych próbach kompletnie nie wierzyłam. Wiec zrobiłam test nic nie wyszło i wyrzuciłam.

I jak kazda z nas po pol godzinie wygrzebalalm ze śmieci by zobaczyc bladziocha :) po czym odłożyłam na polke i pojechałam do pracy :)
 
Emenems- co innego jak masz wiecej zarodkow. Jak mi sie nie uda ( odpukac) to Wszystko od nowa w grudniu..... A to Wszystko sie tak dluuugo ciagnie.
Dodatkowo leki nie bardzo sprzyjaja prowadzeniu samochodu..... Tak na mnie dzialaja ze masakra....
Ostatnio wyjechalam ma czolowke Bo sie wogole wylaczylam..... Jechalam do szpitala I myslalam jak tam more jajeczka..... Eh.....
Musze myslec pozytywnie. Bedzie dobrze :) musi.....
 
reklama
No dokladnie. Wszystko robimy na wlasna odpowiedzialnosc.... Luteina tez tsk moze dzialac. Na mojej ulotce taka inf. no nic. Jutro napisze co I jak. My Najpierw na zakupki do ikei sie wybieramy. Transfer na 14 :)
 
Do góry