Kto po in vitro?

[Lilia♥]

Witajcie dziewczyny

calineczkaa – przykro mi, że tym razem się nie udało. Ale trzymam kciuki za kolejne podejście. Nie dojdziesz do tego dlaczego się nie udało, tak po prostu się stało i tyle, nawet dr nie odpowie Ci na to pytanie. Ja miałam podanych 5 zarodków naprawdę dobrej klasy, żadnej się nie przyjął, nie wnikam dlaczego tak się stało, już nie wnikam, bo to nie ma sensu. A co do PGD, to robi się to jak się ma dużo zarodków, ponieważ jest ryzyko uszkodzenia zarodka. Znam jedną dziewczynę, która miała PGD i dziś jest mamą rocznych bliźniaków. Pamiętaj, że niekoniecznie zarodek mógł być wadliwy. Może w Twoim organizmie jest coś co przeszkadza zagnieżdżeniu się zarodka.

kate – trzymam kciuki, żeby Twój zarodek ładnie zadomowił się w Twoim lokum :-):-)

 

[Asia_77]

Calineczka dzieki za info
Asia77 a w ktorej klinice tak tanio ? Ile czekałaś ?

Ja jeżdżę do provity w katowicach na Fabrycznej a czekałam 14 miesięcy. Tak tanio , bo oni chcą tylko pokrycia kosztów transferu, nie ma " opłaty " za zarodek lub zarodki. Transferują jeden lub dwa , w zależności ile jest we fiolce :-)

Za wszystkie dzisiejsze wizyty trzymam MEGA kciuki...:-)

 

[danii]

Hess mam nadzieję, że dzisiaj usłyszysz wreszcie dobre wieści, trzymam kciuki z całych sił.

Kate, nie brałam weryfikacji, ostatnio jak wzielam to tylko miałam sam stres. I weryfikacja <0,1 i stres i wszyscy mówili, że to nic nie znaczy, że za wcześnie itp. W II weryfikacji było tak samo, niepotrzebne Ludne nadzieje. Wiec tym razem postanowiłam poudawać, że do bety jestem w ciazy :-)
Trzymam kciuki za Twojego maluszka, niech sie ujawni juz podczas I weryfikacji :-)

Calineczko, rozmawiałam z ginem ostatnio o pgd, czy mam robic. Mówił, że nie bardzo widzi sens. Mozna robic wtedy jak masz dużo zarodków i chcesz wybrać ten właściwy, a jak miałam tylko dwa to i tak nie było co wybierać.

 

[danii]

Kasik życzę pięknych widoków na połówkowym, wszystko bedzie na pewno idealnie :-)

Ewelajna, calineczko wysokiej bety!!!

 

[Hess]

Hej, czekam w kolejce do lekarza. Progesteron 1,79; estradiol 3212. Mam nadzieję, że nie poszło tylko w ilość, ale i w jakość. I pgr mam duży chyba.

 

[kate_p7]

hess tansfer odwoluja jak progestero jest powyżej 2,5 a estradiol jest suuuper sama taki miałam przed ostatnia dawką na pewno sa dojrzałe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

LISTOPAD:

27: kasik36 - usg połówkowe
27: Ewelajna86 - wysoka beta!
27: calineczkaa - wysoka beta!
27: Aisa79 - wizyta u lekarza prowadzącego
27: Hess - podglądanie wielgaśnych już pęcherzyków

28: justys8782 - podglądanie maluszka
29: kate_p7 - I weryfikacja
30: Olusia - usg połówkowe
Komóreczka - criotransfer
andzia.m - stymulacja
mmm... - wizyta przed stymulacją
mizanka1 - wizyta przed stymulacją

GRUDZIEŃ

01: inka26 - wizyta u immunologa
01: coleta - wysoka beta!
01: Olusia - usg połówkowe
02: Kasik36 - wizyta z juniorem
02: Yplocka1 - wizyta wstępna
02: Luize - badania prenatalne
02: kate_p7 - wysoka beta!
02: GizaS - wizyta kwalifikacyjna
03: Aisa79 - wizyta u genetyka
04: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
04: Danii - wysoka beta!
05: kikifish87 - wizyta przed stymulacyjna
06: kate_p7 - druga wysoka beta!
11: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
16: Asia_77 - punkcja
16: GizaS - wizyta kontrolna
17: Agulla84 - genetyk
23: liskka - usg połówkowe
29: liskka - wizyta kontrolna po usg
kikifish87 - udana stymulacja
Andziulek - stymulacja
inka26 - udany criotransfer
GizaS - udana stymulacja

STYCZEŃ

Yplocka1 - udany criotransfer

 

[danii]

Hess no wreszcie!!!! Ja tez miałam taki progesteron. Bedzie dobrze i pełno pięknych pęcholi :-)

 

[GizaS]

Witam
Hess no wreszcie piękny estradiol, czyli punkcja w sobote? Może i długa ta stymulacja ale ważne żeby byla efektowna
Quenni w Gyncentrum Katowice koszt zarodków to 3000 zł i czeka się podobno około 3 miesiecy ale nie wiem jak jest ze zgodności krwibo Blue pisała kiedyś że jak się chce tą samą grupę krwi to się czeka dłużej. Ja tez myślałam o adopcji zarodka ale M podjął decyzję że walczymy dalej i że do 7 razy sztuka a zapierał się że do 3
Danii za Twojego maluszka choć CC też trzymam mocno kciuki bo tak jak mówią embriolodzy to jest natura, czasem z najelpszych blastocyst 5AA nie ma ciąży a ze slabeuszy jestdlatego wierzymy mocno w kropka
Kate Twóch maluch tez jest silny, przetrwał zamrożenie, odmrożenie, zapłodnieni i podział do ładnej moruli a dziś już jest piękną blastka albo i bardziej zaawansowanym zarodkiem

We wtorek mamy wizytę w klinice, M zrobi wymaz, ja chyba nie bo i tak jestem odporna na urea bo się nie zaraziłam od M 1 grudnia zaczynam nowe antyki i jak tylko wynik M bedzie dobry to ruszamy w połowie grudnia z gonapetpylem

 

[kate_p7]

danii jeju a ty dopiero 4.12 testujesz wytrzymasz tyle? a co do pgd to czytałm dużo o mozaikowości i sama wolałabym zbadać komórki niż zarodki na stronie novum jest podany succes rate pacjenetek bez PGD i z PGD i się okazuje że jest nizszy odsetek ciąż po PGD:-( wiec jak zwykle bądź tu mądry...jestem ciekawa jak twoj blastus:-) czy już wygodnie się usadowił

Tola to co tam jest napisane dotyczy się dwóch mutacji, a ty masz chyba jedną??ja tez zresztą:-( skrepy tworza się faktycznie ale przy nie doborze witamin z grupy B tj.B6 i B12, nie zaleca się spożywania komercyjnego kwasu foliowego bo organizm nie jest w stanie go przetworzyć i wtedy zostaje Ci tylko femibion tam jest chyba forma metylowa kw.fol.?? w każdym razie nawet małe dawki folicu Ci się magazynują w organizmie i Cię podtruwają...mutacje same w sobie nie są groźne zależy jaka czy homozyg. czy heerozyg. i czy masz nie daj Bóg dwie...a i powinno się unikac pokarmow w których wystepuje bądź jest dodawany syntetyczny kw.foliowy jak np. platki sniadaniowe.Poza tym mutacje w genie MTHFR występują u 50% populacji natomiast ok.8% posiada az dwie.Poza tym pojedyncza mutacja nie wpływa na produkcje homocysteiny tylko posiadanie dwóch naraz i to homozygotycznych...ehhh rozpisałam się

 

[calineczkaa]

Dziewczynki, każdej z Was z osobna dziękuję za słowa wsparcia, otuchy, współczucia.
Po prostu trzeba to przeżyć. Ja lubię dużo wiedzieć i gdybać, ale nie ma co roztrząsać, trzeba to przetrawić w sobie, podnieść się i iść do przodu.
Liska, po męża stronie jest problem, ogólnie wszystkie parametry zaniżone.
Kate, no mi Dr. Pałaszewski z góry powiedział, że moja blastusia to jak on to określił, taki średniaczek. Pokręcił od razu nosem, że nie mam nic do mrożenia. Więc zasiał we mnie taki optymizm, że nie wiem. Nie mniej jednak trzymam kciuki za rozwój Twojego zarodka;-)I cieszę się, że już masz za sobą transfer;-)I liczę na to, że te 6 dni zlecą Tobie jak z bicza strzelił;-)
Hess, ciekawa jestem jak u Ciebie sytuacja wygląda!Po wizycie napisz czym prędzej kiedy punkcja;-)
Proszę Was o poradę.

1. W Inviccie robią przerwę miesięczną na kolejne podejście. W pozostałych klinikach, trzeba odczekać 3 m-ce. Od czego to zależy?Od wyników hormonów?Kiedy estradiol wróci do normy?W poniedziałek mam wizytę u lekarza i nie wiem, czy się deklarować na miesięczną przerwę. Mam taki dylemat. Odsstawiłam leki wczoraj, kiedy powinnam dostać okres?Dziś idę una usg tv, niech lekarz sprawdzi stan tych jajników i macicy.
2. Czy wraz z kolejnym podejściem, muszę na nowo wypełniać te dokumenty do programu rządowego?
3. Aktualnie biorę kwas foliowy, czy suplementować się jeszcze czymś?Np. DHEA Eljot, czy Koenzym Q10?
4. Czy kolejna stymulacja to też będzie długi protokół?Czy wyniki stymulacji średnio są podobne do siebie po kolejnych podejściach?Chodzi mi o ilość uzyskanych komórek, zapłodnionych, cechy morfologiczne zarodka?Czy istnieje duże prawdopodobieństwo, że za kolejnym razem, też te zarodki przestaną dzielić się po 2 dobie, jak teraz?Czy to się powtarza?Czy klasa zarodków również jest statystycznie zbliżona?Pytam, bo miałam zarodki klasy C. Pytam o Wasze dośwaidczenia z autopsji.
5. Jak będę miała jeszcze jakieś pytania to napiszę:-)