reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Lilia tylko domyślam się jak musi być ciężko zaczynać walkę od początku, za pierwszym razem nie wiedziałam ile to wszytko kosztuje bólu i stresu - stymulacja, punkcja, ciągle drżenie o rezultaty na każdym etapie - zawsze coś może się nie udać; a później transfery, leki i znowu niepewność i nawet jak się uda to jak widać po wypowiedziach dziewczyn w naszym przypadku stres nie minie tak szybko :-( ... ja mam mrozaczki i mocno w nie wierzę ale forum nauczyło mnie również że ani piękny blastuś najwyższej klasy ani duża ilość mrozaków nie są żadną gwarancją - czasami to co wydaje się gwarancją sukcesu nie przynosi oczekiwanego efektu ...
Ehhh, pesymiznm - wiem ..... oby jutrzejsza moja wizyta przyniosła plan działania bo sama siebie mam już trochę dosyć :sorry2:

dagnes78 chyba nie da się przygotować na porażkę, ja tak myślałam ale zdecydowanie się pomyliłam ... :-( mimo Twoich przeczuć trzymam do jutra kciuki :tak: ...
 
reklama
Witam Was wszystkie

nie mam zbyt wiele czasu na udzielanie się na forum, ale często Was poczytuję. Bardzo cieszę się, że ten dla mnie okropny rok już się kończy. Dwie pełne procedury In Vitro i zero powodzenia. Nie mamy też mrożaczków. W nowym roku czeka nas drugie podejście z komórką dawczyni. Wszystko od początku, czasami wydaje mi się, że nie znajdę już na to sił.
Lilii i Ona szykuję się do walki razem z Wami.
 
Niepokorna, ja po moich przejściach mam jedną metodę, cieszę się z każdego następnego udanego kroku. Już bardzo dużo za Tobą, udana stymujacja i pick up, udany transfer, beta większa niż 0!!!! Niektórzy utykają po drodze i nie ma mowy o kolejnym kroku. To bardzo żmudne i skomplikowane leczenie, ale tylko dzięki Twojej sile ma szanse na powodzenie. Gorąco wierzę, że u Ciebie będzie dobrze.
Ściskam mocno, wiem jak zmieniają się nastroje po transferach, powodzenia! :)
 
Hejka wszystkim

Kinga_1 - tak estrofen poprawia endometrium ale dziewczyny tu mi ostatnio pisaly ze takie dawki jak ty bierzesz to wlasnie na cyklu sztycznym - bo estrofen nie tylko dziala na endo ale tez nie bedzie naturalnej owulacji, ja moglam brac tez estrofen na naturalnym cyklu na endo ale max 1 tabletke i to od 5-6dc...

Jogo - no naprawde jutro bedzie sie dzialo... strasznie pozno masz te wyniki no ale co zrobic - a jak "wy"sie czujecie??

Ona232 - witaj ponownie na forum - wiem co czujesz i wiem jakie to wszystko jest przytlaczajace - ja tez jestem z tych slabszych psychicznie i zanim zaczelismy powiedzialam M ze to juz ostatni raz bo wiecej nie dam poprostu rady... no i mam nadzieje ze jest u mnie ten ostatni raz... nie poddawaj sie jeszcze - chociaz wiem jak to jest gdy serce peka... Infinity i reszta dziewczyn - mocno wierze ze na kazda przyjdzie czas - mam nadzieje ze jak najpredzej

Dagnes - dobrze pobiadolilas od rana a teraz wez sie w garsc - ja tez mam dolegliwosci jak przy okresie wiec narazie trzeba wierzyc.... jutro bede z toba myslami...

Sabaw - dobrze ze wyslalas meza po ta nospe, bierz ja jak cie boli - pamietaj max 3 razy dziennie...

Dziewczyny, proszę mnie ochrzanić bo sama ze sobą nie daje rady :wściekła/y:zamiast być pełna nadziei ,że wszystko będzie dobrze to mam czarne myśli:wściekła/y:

Niepokorna - nie jestes sama - ja tez tak mam wczoraj nie moglam zasnac do 3 w nocy - no nic nie poradzimy juz tak z nami jest za duzo porazek i strachu i teraz boimy sie uwierzyc w nasze szczescie....
 
almek witaj :-)

zuzia kochana, ja tez będe z Tobą jutro myślami, z tym że u Ciebie to proforma, ja tylko jadę potwierdzić niepowodzenie :-(

Niepokorna, faktycznie lanie Ci się należy, ale to tak jest, ze skrajności w skrajność... najpier wyczekiwanie na bete, a pózniej czy wszystko jest ok, czy sie rozwija, czy serce... mnóstwo niepokoju... Jest dobrze i ciesz się tym :-)
 
reklama
Jogo gratuluje :-)

infinity przykro mi :-(

sabaw witaj i trzumam kciuki za 2 kreseczki :tak:

DZIEWCZYNY TRZYMAM KCIUKI ZA WASZE JUTRZEJSZE WYSOKIE BETY !! :-D

No ja tez od nowa bede szla, tez nie mam juz mrozaczkow... no ale trzeba walczyc dalej... chociaz brakuje juz sil na to wszystko....
 
Do góry