reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ale się podziało!! Trzymam mocno za wysokie jutrzejsze bety!!

Dziewczyny, czy acard bierze się tylko przed crio? Czy przed stymulacją też?
 
Witam dziewczyny,

Czy mozna sie dolaczyc? Ja co prawda jestem dopiero na poczatku drogi i planujemy pierwsze ivf na poczatku czerwca,ale chcialabym sie troszke psychicznie przygotowac na to wszystko...
 
Niepokorna-dziekuje :)
Moze w skrocie troszke sie przedstawie:-). Ja mam lat 28 moj maz skonczy 32 za tydzien. Staramy sie juz ponad rok czasu naturalnie. Ja mam PCOS a moj maz ma malo ruchliwe plemniki 21%.. Wlasnie przeszlismy probe inseminacji na 8 jajeczkach ,ale niestety sie nie udalo.
Podjelismy decyzje o ivf, nie bedziemy juz wiecej podchodzic do IUI mimo iz ja bym bardzo chciala to moj partner niestety nie...woli od razu do ivf ( jest juz po jedenym nie udanym in vitro ze swoja byla zona). Dlatego oszczedzamy pieniazki i bedziemy dzialac:tak:
 
brydziajones, witaj, widze że Ty już oswojona z tym portalem :-) ja własnie mówiłam kuzynce, ona jest po 4 IUI, jutro bedzie robić betę, ale wszystko wskazuje że raczej znów się Jej nie udało, też ją namawiałam na IVF, jednak Jej mąż jest bardzo wierzącym i praktykującym Katolikiem, dlatego w tym małżenstwie nie ma szans na ivf :-( szkoda, bo oboje się męczą. No cóż, każdy wybiera to co dla niego najlepsze. Dziewczyny, ja jakieś 10 lat temu, nigdy bym nie pomyślała że będe mieć takie problemy z zajsciem w ciąże. Tym bardziej że z poprzednim partnerem, ciach i jest, nie wiedziałam kiedy... a teraz? co to sie dzieje...
 
brydziajones, witaj, widze że Ty już oswojona z tym portalem :-) ja własnie mówiłam kuzynce, ona jest po 4 IUI, jutro bedzie robić betę, ale wszystko wskazuje że raczej znów się Jej nie udało, też ją namawiałam na IVF, jednak Jej mąż jest bardzo wierzącym i praktykującym Katolikiem, dlatego w tym małżenstwie nie ma szans na ivf :-( szkoda, bo oboje się męczą. No cóż, każdy wybiera to co dla niego najlepsze. Dziewczyny, ja jakieś 10 lat temu, nigdy bym nie pomyślała że będe mieć takie problemy z zajsciem w ciąże. Tym bardziej że z poprzednim partnerem, ciach i jest, nie wiedziałam kiedy... a teraz? co to sie dzieje...

Dokladnie ,zgadzam sie z Toba. Ja zawsze myslalam,ze jestem zdrowa i bedzie mi latwo zajsc w ciaze. Regularne miesiaczki, cytologia zawsze pierwsza grupa, bardzo rzadko jakies infekcje drobne a tu niestety okazalo sie ze mam PCOS...I to dopiero teraz w sierpniu. W styczniu zaczynam robic badania na tarczyce, AMH, i ogolna morfologie. Zamierzam te kilka miesiecy przed ivf poswiecic na ruch i zdrowa diete o niskim IG bo niestety przytylo mi sie bardzo po hormonach i przy PCOS .Moje BMI jest 26 a podobno najlepsze do zaplodnienia to max 24. Troszke mnie to jeszcze wszystko przeraza...wiedzialam ,ze mozemy miec problemy od poczatku jak meza poznalam poniewaz nie kryl sie,ze ma z tym problem rowniez ale jakos tak nie dochodzi to do mnie jeszcze:no: W kazdym badz razie, nie poddamy sie i bedziemy walczyc o nasze marzenia do konca.
 
reklama
Do góry