Kto po in vitro?

[dagnes78]

Myślałam że dam radę i nie pęknę ale jednak .... nazbierało się przez te 3,5 roku :-( ....
Wyryczałam się i już mi trochę lepiej

Dzięki dziewczyny za wsparcie, zobaczymy co doktorek powie, dobrze że wizyta już w poniedziałek - mam nadzieję że będę miała konkretny plan - u mnie tylko tak mogę brnąć do przodu - najgorsze były te miesiące czekania (a do tego to ja mam szczęście - zawsze stało coś na przeszkodzie)....

Cóż, za wszystkie pozytywne bety trzymam kciuki aby dalej pięknie rosły

Lilia mam nadzieję że niedługo dołączymy do tej wspanialej gromady mamusiek oby los nie kazał nam czekać zbyt długo ...

Muszę trochę odpocząć i zebrać myśli ale na pewno będę Was podczytywać ...

ja zawsze pękam po weryfikacji, i po kilku godzinach wyje jak wół, a pózniej upijam się dobrym alkoholem ;-)
Ty tez tak zrób moja droga i pamiętaj, w końcu się uda. Masz jeszcze 3 cudne blastki, czekają na swoją Mamę

 

[sabaw]

witam

Mialam crio 21.12, pierwsza proba sie nie odbyla gdyz bylam przestymulowana, pobrali 26 komorek. Musialam odpoczac i dojsc do siebie, ale wkoncu doczekalam sie transferu. Podali mi jeden zarodek odmrozony, podzielil sie na 7, nie wiem dokladnie co to oznacza. Kazali mi zrobic test w 14 dniu po transferze, tak maja tutaj w uk, nie wykonuja bety. Mialam transfer na cyklu stymulowanym. Teraz biore 3* progynowa i 2* cyclogest.
Od 4 dnia boli mnie brzuch, codziennie raz bardziej , raz mniej i odczuwam klucie jajników. Wcześniej piersi mnie bolały ale teraz już mniej i wciaz biegam do toalety siku. Zaczynam sie martwic bo czasami brzuch mocno boli, jakby @ miała być.
Czy któraś z Was tak miala? Dzisiaj jest moj 8 dzien i odczuwam wciaz te bole.Bede wdzieczna za odpowiedz.

 

[dagnes78]

sabaw, spokojnie możesz wziąść nospę, ale sądząc po tym że jesteś nie z PL może być z tym problem. Objawami sie nie denerwuj, mogą świadczyć o zbliżającej się @ ale mogą też mieć inne podłoże, np.zagnieżdżanie się maluszka myślę, że z takim zarodeczkiem test możesz spokojnie zrobić w 11 dpt. Nie czekaj tak długo, większość z nas bada krew już w 8/9 dpt. Zależy to również od tego ilodniowy jest blastuś. Bądz dobrej myśli

 

[dagnes78]

witam

Mialam crio 21.12, pierwsza proba sie nie odbyla gdyz bylam przestymulowana, pobrali 26 komorek. Musialam odpoczac i dojsc do siebie, ale wkoncu doczekalam sie transferu. Podali mi jeden zarodek odmrozony, podzielil sie na 7, nie wiem dokladnie co to oznacza. Kazali mi zrobic test w 14 dniu po transferze, tak maja tutaj w uk, nie wykonuja bety. Mialam transfer na cyklu stymulowanym. Teraz biore 3* progynowa i 2* cyclogest.
Od 4 dnia boli mnie brzuch, codziennie raz bardziej , raz mniej i odczuwam klucie jajników. Wcześniej piersi mnie bolały ale teraz już mniej i wciaz biegam do toalety siku. Zaczynam sie martwic bo czasami brzuch mocno boli, jakby @ miała być.
Czy któraś z Was tak miala? Dzisiaj jest moj 8 dzien i odczuwam wciaz te bole.Bede wdzieczna za odpowiedz.

a tak w ogóle to Twoj 7 dpt, skoro miałaś 21/12 :-)

 

[Zuzia2011]

witam

Mialam crio 21.12, pierwsza proba sie nie odbyla gdyz bylam przestymulowana, pobrali 26 komorek. Musialam odpoczac i dojsc do siebie, ale wkoncu doczekalam sie transferu. Podali mi jeden zarodek odmrozony, podzielil sie na 7, nie wiem dokladnie co to oznacza. Kazali mi zrobic test w 14 dniu po transferze, tak maja tutaj w uk, nie wykonuja bety. Mialam transfer na cyklu stymulowanym. Teraz biore 3* progynowa i 2* cyclogest.
Od 4 dnia boli mnie brzuch, codziennie raz bardziej , raz mniej i odczuwam klucie jajników. Wcześniej piersi mnie bolały ale teraz już mniej i wciaz biegam do toalety siku. Zaczynam sie martwic bo czasami brzuch mocno boli, jakby @ miała być.
Czy któraś z Was tak miala? Dzisiaj jest moj 8 dzien i odczuwam wciaz te bole.Bede wdzieczna za odpowiedz.

Sabaw - witaj ja tez podchodze w UK. Tez musialam czekac bo mnie przestymulowali - mialam 32 jajeczka. Test kazali zrobic w 14 dpt wiec rozumiem ze mialas podanego trzydniowego mrozaczka tak? Tak jak dziewczyny pisza dzis jest twoj 7dpt. Mi tez test kaza zrobic w 14 dpt tyle ze akurat u nas w klinice robia bete wiec ide w poniedzialek. Ja mialam podane dwa trzydniowe zarodni i pierwszy test zrobilam w 10dpt chociaz wiem ze troche wczesnie ale mozesz sprobowac zrobic w 11 dniu majac na uwadze ze moze jeszcze nie wyjsc.... co do twoich boli brzucha to tez takie mam, piersi nic mnie nie bola. Najlepiej zaopatrzyc sie w nospe na te bole - mozna brac max 3x1 a kupisz w kazdym polskim sklepie - bynajmniej tak jest u mnie. Powodzenia i koniecznie pisz co i jak

 

[sabaw]

Dziewczyny dzieki za odpowiedz, nie czuje sie teraz taka samotna z tym wszystkim. Nie wiedzialam ze to moj 7dpt. Czyli dnia transferu sie nie wlicza? Tak mialam podany 1 zarodek w 3 dobie, skoro podzielil sie na 7 to chyba nie byl najgorszy:-) ...
Mam zrobic test 3.01 czyli teraz kiedy moge probowac ....w srode. Te bole nie sa az tak okropne i raczej nie uzyje nospy,
A wiecie moze w ktorym dniu moga zagniezdzac sie zarodki?

Zuzia 2011 trzymam kciuki, skoro test pokazal druga kreske to beta tez bedzie prawidlowa. Ciesze sie ze Ty rowniez podchodzilas do transferu w uk.

 

[Zuzia2011]

A wiecie moze w ktorym dniu moga zagniezdzac sie zarodki?.

Prosze

Co się dzieje z zarodkami po transferze:

2-3 dniowe:

1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Embrion sie dzieli
2dpt .. Embrion staje sie blastocysta
3dpt .. Blastocysta wychodzi z otoczki
4dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium
5dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna "zakopywac" sie w endometrium
6dpt. Proces implantacji jest kontynuowany i zarodek wnika glebiej w endometrium
7dpt.. Zarodek jest juz zaimplantowany
8dpt...Zaczyna byc produkowane HCG
11dpt...HCG jest na tyle duzo, ze mozna spokojnie zrobic test

Sabaw - twoj 11 dpt bedzie zatem w srode, mysle ze twoj zarodeczek byl bardzo ladny i trzymam kciuki zeby zostal z toba

 

[Zuzia2011]

Te bole nie sa az tak okropne i raczej nie uzyje nospy,..

A jeszcze odnosnie tej nospy - to nie chodzi o to ze masz czekac az bol brzucha bedzie nie do zniesienia ale o to zeby nie bylo skurczow macicy... ja od samego transferu biore dwie - trzy nospy dziennie - tak sobie rozkladam czasowo - zawsze biore na noc bo czesto budze sie z bolem brzucha wiec zapobiegawczo zeby skurczy nie bylo i jedna albo dwie w dzien zalezy jak moj brzuch.... nospe w ciazy mozna brac wiec nie ma obaw.... sama mam kumpele tu z UK ktorej sie nie udawalo twierdzila ze ona po transferze ma skurcze macicy i uwarza ze to przez to nie ma implatacji za ostatnim razem brala 3Xdziennie i skurczy nie bylo - dzis tuli swoja ksiezniczke... moze pomogla nospa moze tak mialo byc ale bynajmniej nie zaszkodzilo Takie moje zdanie...

 

[dagnes78]

zgadzam się z Zuzą, jeśli masz bóle bierz. To jedyny lek przeciwskurczowy i przeciwbólowy który nie stwarza zagrożenia ;-) a tak w ogóle to Wy w tej Angli nie macie tak zle, też byłam tam rok, pomimo ciężkiej charówki miło wspominam :-) no i w polskich sklepach już wszystko można dostać :-)

 

[sabaw]

mi kazali w razie jakis boli brac paracetamol, twierdza ze nie zaszkodzi. Ale skoro piszecie o nospie to po co mam sie meczyc, wysle meza do sklepu:-) ...