reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

keki - powiedz bo ja byłam pewna, że żeby było możliwe powrócenie do pracy to w dniu wypowiedzenia trzeba być w 3 miesiącu... Nie jest tak? Weźcie dziewczyny naprostujcie mnie:)

Jeśli umowa na czas określony dobiega końca przed ukończeniem 12 tygodnia ciąży, to wtedy ulega rozwiązaniu zgodnie z zapisami w umowie, jeśli zaś jej koniec przypada po 12 tc, to ulega przedłużeniu do dnia porodu. W moim przypadku sytuacja wygląda zupełnie inaczej, bo dostałam wypowiedzenie, a moja umowa kończyłaby się i tak dopiero za 6 lat. Wyczytałam, że przywrócenie do pracy w takiej sytuacji jest identyczne dla umów na czas określony i nieokreślony. Teraz nie mam już nic do stracenia i mam nadzieję, że tym razem się uda...
 
reklama
keki - powiedz bo ja byłam pewna, że żeby było możliwe powrócenie do pracy to w dniu wypowiedzenia trzeba być w 3 miesiącu... Nie jest tak? Weźcie dziewczyny naprostujcie mnie:)

wydaje mi się, ze keki zastosowała skrót myślowy. Ty masz rację zula_5 powrót do pracy nie jest możliwy, ale jeśli keki pójdzie na zwolnienie lekarskie i będzie zachowana ciągłość to umowa się rozwiąże, ale będzie na 100 % l-4 i później urlopy macierzyńskie i rodzicielski płatne przez ZUS. tylko tutaj mało czasu troszkę na l-4 z kodem ciąży. bo 2 tygodniowy okres wypowiedzenia zakończy się z dniem 28 grudnia.
 
Bziumelka - bardzo mi przykro. Wydaje mi się jednak, że endometrium po owu nie maleje:)

Ciezko mi to wam wytlumaczyc ale u mnie punkcja powinna byc 9 grudnia, a nie bylo wiec komorki sie "przedojrzaly" i umarly w pecherzykach a te nowe zastrzyki co dostawalam spowodowaly od poczatku wzrost nowych pecherzykow o czym swiadczy ponowny wzrost estradiolu i wzrost nowych pecherzykow (na prawym dodatkowo 5 nowych). Patrzylam teraz na kolezanke ktora podchodzila do ivf z podobna rezerwa do mnie i na podobnych dawkach, no i ona wlasnie miala w odpowiednim czasie punkcje...
 
Olusia - widze ze sprzatanko pelna para:) Ja tez wczoraj sie wzielam za okna i porzadki... a dzisiaj piernika upieklam pachnie w calym domu piernikowo...

Peti30 - gratuluje bijacego serduszka i zycze spokojnej ciazy - kazda z nas tu marzy zeby uslyszec ten niesamowity dzwiek...

Jogo - pewnie ze jestem zestresowana tym wszystkim - moze to ma wplyw na opozniajaca sie owulke a moze to jeszcze wszystko po tej hiperstymulacji - sama juz nie wiem... no zobaczymy jutro mam kolejne badanie krwi - szkoda tylko ze nie robia tu tego usg tak by bylo cos wiecej wiadomo..

Niepokorna - 14 jajeczek to superowy wynik trzymam kciuki za seksik na szkielku i transferek. Szkoda ze narkoza nie dla ciebie - mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie.
 
Keki a Ty dostałaś wypowiedzenie będąc na L-4? Jeżeli tak to chyba nieprawnie? :baffled: A z zaawansowaniem ciąży to chyba się mylisz bo Twoja umowa niby kończy się za 6 lat ale dostałaś wypowiedzenie 2 tygodniowe i wówczas powinnaś być minimum w 3 miesiącu ciąży. Wiem, że jest jeszcze taka ochronka 14 dniowa od rozwiązania umowy o pracę, że jeżeli zajdziesz w ciąże w tym czasie (tzn okaże się, że jesteś w ciąży) to możesz iść na zwolnienie lekarskie i za wszystko ZUS płaci. Pewna nie jestem dokładnie ale w jakimś tam kościele dzwonią więc warto dowiedzieć się dokładnie ;-)
 
Halo dziewczyny
Ale dziergacie... nie wchodzilam tu ze trzy dni i musze wam sie przyznac ze jak zobaczylam ile stron musze przerzucic na tym website przepelnionym durnymi reklamami zeby nadrobic moje zaleglosci dalam sobie spokoj.... poczytam kiedy indziej :eek:

Wracam dzis do tematu ktory poruszalam ostatnio i nie pamietam ktora z was mnie pytala o blizsze informacje na ten temat..... Czy to byla Olusia ? Czy Lilia ?.... kurcze nie pamietam.... Mowa jest o zastrzyku domacicznym na poczatku cycklu z crio transferem. Otoz mam wiecej info na ten temat ktore wam tu wrzuce...


Komercyjna nazwa to granulocyte colony-stimulating factor (G-CSF) a moja apteka zamawia specyfik o nazwie NEUPOGEN.

Tu jest link do wiarygodnej rzadowej strony ktora opisuje program badawczy przeprowadzany w mojej klinice z uzyciem wlasnie G-CFS (teraz przynajmniej mam prawidlowa pisownie specyfiku)
Impact of Follicular and Blood G-CSF on Pregnancy and Implantation Rate During Modified Natural in Vitro Fertility Cycle - Full Text View - ClinicalTrials.gov

Tu jest cos bardziej powaznego pod naukowym kontem widzenia http://humrep.oxfordjournals.org/content/early/2012/10/17/humrep.des370.full.pdf
Dokument tlumaczy jak przeprowadzili badania w Center for Human Reproduction (CHR)—New York, na co zwracali uwage i jakie to dalo rezultaty.
Tutaj jest bardziej przystepna strona z tej samej instytucji, nie przeladowana naukowym blabla G-CSF use helps reduce failed IVF

Takich dokumentow mozna znalezc w internecie.... Przyznam sie ze nie szukalam po polsku, ale jakby dobrze pogrzebal to napewno by cos znalazl.....

W moim przypadku bedzie to jeden jedyny zastrzyk, 300jednostek, na samym poczatku cyklu, w momencie kiedy zaczyna sie brac estrogen (ja biore plastry Climara). Ma to na celu zwiekszenie grubosci endometrium. Mimo ze zawsze mialam przepisowa grubosc endo, moje zarodki nie chcialy sie przyjmowac. Moze wiec poprawi to dodatkowo jakosc wysciolki i zwiekszy szanse dla mojego ostatniego zmarzlucha.


Pozdrowienia dla wszystkich

CM
 
reklama
Do góry