reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
...zaraz zbieram dupala i pędzę na dalszy ciąg świętowania :-p
do wieczorka! :)

swieta.png
 

Załączniki

  • swieta.png
    swieta.png
    80 KB · Wyświetleń: 276
Witam serdecznie, bedę mamą majowa 2016 :-). Moja siostra od dłuższego czasu stara się o dziecko, jednak jej mąż ma problemy z jakością nasienia. Wiem, że wiele z Was zna suplementy/ produkty, które pomagają poprawić parametry - będę ogromnie wdzieczna za podesłanie listy i dawkowania :-) z góry dziękuję i życzę wszystkim powodzenia :-)
 
DrAsia - witaj i gratuluję ciąży :). Najlepiej, żeby mąż Twojej siostry skonsultował się z andrologiem.
Mój co prawda nie ma problemu z nasieniem, ale lekarz dał mu do brania Androvit 1x1 oraz kwas foliowy 5 mg 1x1.
Powodzenia dla siostry :)
 
reklama
Dziewczyny,
A u mnie wczoraj rano był armagedon, bóli brzucha dostałam jak za dawnych czasów przy hiperce , godzinę się męczyłam i to po nospie. Zaczęłam żygac, co pogorszyło bóle, więc się popłakałam, jakaś histeria mnie ogarnęła, aż mama z dołu przyleciała. Cyrk za darmo. Mąż zaczął szpitala szukać, gdzie pojechać. A ja powiedziałam, że dopóki boli nigdzie nie jadę, bo mam włosy nie umyte, a jak boli to nie dam rady umyć...
W końcu minęło i się położyłam, ale generalnie jest gorzej, wczoraj i dziś nigdzie w goście nie jechałam. Miała być lekka hiperka, a jednak jest ciężka.
Płakać mi się chce z tej bezsilności. W pon chyba zadzwonię do kliniki, bo mimo leków mi się pogorszyło.
 
Do góry