Dobry wieczor
Dziewczyny bylam u ginekologa zobaczyc na pecherzyk owu. , bo nigdy go nie obserwowalam, we wtorek mial 15mm, dzis 17mm czyli przyrost mega slaby tez. Trafilam na takiego fajnego Pana Dra.. tak sie zainteresowal wszystkim.. zalecil kupe badan, pasozyty,witaminy i jakies mutacje, i przeciwciala przeciwjadrowe. Powiedzial,ze to wszystko mu wyglada na autoimmunologiczne problemy. Obstawia tarczyce ,ale mowi,ze cos jeszcze moze byc. Zdziwil sie mega,ze w klinice uwazaja,ze tsh nie ma wplywu przy ivf.. nie wzial dodatkowo za wizyte,zaplacilam tylko 50zl, dodatkowo skierowal mnie do laryngologa, bo zapytal sie tez czy mam klopoty z gardlem(od 2 lat dusze sie, bo dusi mnie wydzielina z gardla, co chwile chodze odkrztuszac ja, czasem jak nie daje rady to nie moge mowic, bo mnie zatyka. Oprocz tego boli mnie caly czas gardlo. zapytalam-co to taka glupota moze miecwplyw nawet? a on,ze jak mam paciorkowca to nawet ma. I ze ivf to tak jakby przeszczep polowa od taty polowa ode mnie i jesli u mnie cos nie gra to przeszczep sie nie przyjmuje Ja jestem calkowicie zdrowa,wiec to musi byc cos z autoimmunologia.
Poradzcie-chyba nie ma sensu znowu przystepowac do ivf? Tu chyba trzeba sie czegos doszukac najpierw... Dr powiedzial,ze z takim. amh z takimi wynikami ja tak na stymulacje nie moge reagowac.I wtedy zapytalam no,a te aturalne cykle,ze tej owu nie ma i wtedy znow powtorzyl,ze to wszystko mu wyglada na autoimmunologie..
Wiem,ze moze to wydac sie smieszne sluchanie zwyklego drka,ale w klinice nikt nie szuka przyczyn.. a ja przed ivf nie bylam w ogole Diagnozowana..
Cholerka.. co we mnie siedzi.. boje sie,ze nigdy sie tego nie dowiem
Najki. zalecil mi badania ale czytam,ze to glownie cos z porionieniami-mialas robione?-ATIII, BIALKO S i C i mutacja
MTHfR, m.Leiden,m .genu protombiny
Pomyslalam,ze moze Ci sie przyda.
buziaki
Dziewczyny bylam u ginekologa zobaczyc na pecherzyk owu. , bo nigdy go nie obserwowalam, we wtorek mial 15mm, dzis 17mm czyli przyrost mega slaby tez. Trafilam na takiego fajnego Pana Dra.. tak sie zainteresowal wszystkim.. zalecil kupe badan, pasozyty,witaminy i jakies mutacje, i przeciwciala przeciwjadrowe. Powiedzial,ze to wszystko mu wyglada na autoimmunologiczne problemy. Obstawia tarczyce ,ale mowi,ze cos jeszcze moze byc. Zdziwil sie mega,ze w klinice uwazaja,ze tsh nie ma wplywu przy ivf.. nie wzial dodatkowo za wizyte,zaplacilam tylko 50zl, dodatkowo skierowal mnie do laryngologa, bo zapytal sie tez czy mam klopoty z gardlem(od 2 lat dusze sie, bo dusi mnie wydzielina z gardla, co chwile chodze odkrztuszac ja, czasem jak nie daje rady to nie moge mowic, bo mnie zatyka. Oprocz tego boli mnie caly czas gardlo. zapytalam-co to taka glupota moze miecwplyw nawet? a on,ze jak mam paciorkowca to nawet ma. I ze ivf to tak jakby przeszczep polowa od taty polowa ode mnie i jesli u mnie cos nie gra to przeszczep sie nie przyjmuje Ja jestem calkowicie zdrowa,wiec to musi byc cos z autoimmunologia.
Poradzcie-chyba nie ma sensu znowu przystepowac do ivf? Tu chyba trzeba sie czegos doszukac najpierw... Dr powiedzial,ze z takim. amh z takimi wynikami ja tak na stymulacje nie moge reagowac.I wtedy zapytalam no,a te aturalne cykle,ze tej owu nie ma i wtedy znow powtorzyl,ze to wszystko mu wyglada na autoimmunologie..
Wiem,ze moze to wydac sie smieszne sluchanie zwyklego drka,ale w klinice nikt nie szuka przyczyn.. a ja przed ivf nie bylam w ogole Diagnozowana..
Cholerka.. co we mnie siedzi.. boje sie,ze nigdy sie tego nie dowiem
Najki. zalecil mi badania ale czytam,ze to glownie cos z porionieniami-mialas robione?-ATIII, BIALKO S i C i mutacja
MTHfR, m.Leiden,m .genu protombiny
Pomyslalam,ze moze Ci sie przyda.
buziaki