reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
yplocka1 to kciuki za szczęśliwą siódemkę :-)

właśnie dostałam wyniki dzisiejszych badań krwi dostałam wyniki 3dpt hcg 2, prg 38,72, estradiol 1855. czy hormony są na dobrym poziomie, bo kurczaki nie znam się natym


tel od lekarza będzie dopiero koło 16

ja też nie lubię zmian, nie rozumiem po co one?
 
Jeny nie mogę tego ogarnąć ;D oczy mnie bolą;p ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia :)))

Hess, kochana mam nadzieję, że Twoje kropki dadzą czadu i będą pięknymi blastkami. Nie może być inaczej!


martka, znam to :( ja też czasem się zastanawiam co się ze mną dzieje, że nie odzywam się do najlepszej przyjaciółki, która za m-c rodzi.. straszne to jest, ale to nie nasza wina.. i choćbym chciała nie potrafię i tak samo pewnie Ty.. :( próbuję sobie tłumaczyć, ale.. nie potrafię jak przychodzi co do czego widzę jej uśmiech na twarzy głaskanie się po brzuchu i rozmowa z naszą teściową jaka to będzie słodka dziewczynka to ... żal do losu i nie mam ochoty słowa z nią zamienić..
A jak już to kiedyś wyrzuciłam z siebie to ona mnie skwitowała, że ja też kiedyś będę miała, że nie wszystko jest tak jak się w życiu chcę i, że mam się cieszyć, bo będę ciocią..
BO BĘDĘ CIOCIĄ... (a mój M. chrzestnym)
Chyba na mszę dam za to, że nią zostałam :( porażka...
Aha i jeszcze mnie skwitowała, że jestem egoistką, bo nie umiem cieszyć się jej szczęściem. Ale zaraz potem, że mnie rozumie, ale chcę żebym uczestniczyła w jej ciąży, itd.

No to nie uczestniczę tak, że nawet jej się nie zapytałam co ma i jak się będzie dziecko nazywać;p Za te jej słowa chyba głównie :(
 
Dziewczyny trzymajcie mnie bo komus jeb...e dzis!!!:wściekła/y::wściekła/y:
Dzwonila moja dr z kliniki i stymulacja najwczesniej w kwietniu!!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y:

Bo mimo ze mam przeciwciala ospy (mialam tez 1 szczepionke) to to jest za malo!!!!! Musze jeszcze 1 szczepionke zrobic czyli przez 3 miesiace nie moge zajsc w ciaze.... No i co jak mialam owulke to przez 2 tyg nie moge nic robic bo ewentualna ciaza moze byc!!! Normalnie sie troche zalamalam :( bo sie nastawilam ze od stycznia zaczmiemy :(
 
martka, znam to :( ja też czasem się zastanawiam co się ze mną dzieje, że nie odzywam się do najlepszej przyjaciółki, która za m-c rodzi.. straszne to jest, ale to nie nasza wina.. i choćbym chciała nie potrafię i tak samo pewnie Ty.. :( próbuję sobie tłumaczyć, ale.. nie potrafię jak przychodzi co do czego widzę jej uśmiech na twarzy głaskanie się po brzuchu i rozmowa z naszą teściową jaka to będzie słodka dziewczynka to ... żal do losu i nie mam ochoty słowa z nią zamienić..
A jak już to kiedyś wyrzuciłam z siebie to ona mnie skwitowała, że ja też kiedyś będę miała, że nie wszystko jest tak jak się w życiu chcę i, że mam się cieszyć, bo będę ciocią..
BO BĘDĘ CIOCIĄ... (a mój M. chrzestnym)
Chyba na mszę dam za to, że nią zostałam :( porażka...
Aha i jeszcze mnie skwitowała, że jestem egoistką, bo nie umiem cieszyć się jej szczęściem. Ale zaraz potem, że mnie rozumie, ale chcę żebym uczestniczyła w jej ciąży, itd.

No to nie uczestniczę tak, że nawet jej się nie zapytałam co ma i jak się będzie dziecko nazywać;p Za te jej słowa chyba głównie :(

wiem właśnie, że wy zawsze zrozumiecie. Zdobyłam się na odwagę i napisałam koleżance wszystko to co wam, to co czuję i dużo mi lżej, bo wiem, że ona wie... Sama do mnie pierwsza nie wychodzi z inicjatywą dzieciaczkową bo wie, że to ciężki temat. Ale wie też, że jestem...


jeera86 jak ja rozumiem co czujesz, przechodziłam to samo kiedy zadzwoniłam kiedyś do kliniki z nastawieniem że stymulacja będzie za miesiąc,a usłyszałam, że mam dzwonić za cztery miesiące, się dowiadywać (bo jeszcze nie umawiać na wizytę). Myslałam, że mnie krew zaleje i .... zmieniłam klinikę
 
Ja rozumiem ze to jest wazne.. ale helolll. ... 3 razy już sprawdzali przeciwciala i teraz jak juz bylam nastawiona ze juz teraz... no i dupa :(
No nic ide na fittenes to moze troche sadla zrzuce, wyjdzie mi tylko na zdrowie.

A i wit D mam za malo... a biore juz miesiąc 1 tabletkę dziennie (1000I.E) to co zwiekszyc do 2 dziennie??
 
Jeraa86 bardzo mi przykro że musisz czekać do kwietnia :hmm:najgorsze jest to że tu się człowiek nastawia a tu musisz nadal czekać ale bądź cierpliwa kochana. MagdaM33 a ty juz po 3 dpt robiłaś wyniki? mi nic nie kazali robić no ale jak beta 2 tzn.chyba że udało sie:wink:
 
Jeera86 - bierz witaminy D3 2000 jednostek, bo teraz zima 1000 to za mało. Min musi być 2000. Ja od diabetologa dostałam przykaz brania nawet 4000 i tak biorę.
Przykro mi, że tak wyszło, że musisz czekać do kwietnia.
Z drugiej strony może wykorzystaj ten czas na ćwiczenia, zdrowa dieta, suplementacje, to wszystko też może pomóc.
 
reklama
Do góry