reklama
Najki - jeśli planujesz sobie teraz dłuższą przerwę, to kariotypy i mutacje możecie zrobić na NFZ. Internista musi dać skierowanie do genetyka, a genetyk skierowanie na badanie i na wyniki czeka się 6 tygodni. Ja tak robiłam i za nic nie placilam.
najki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2015
- Postów
- 1 233
Hess, kachna dzieki przeczytałam rano Wasze posty i sobie myślę O! super! co prawda planujemy krótką przerwę, miesiąc/dwa ale może się uda więc szukam od rana gdzie by tu we Wroc dostać się do genetyka na NFZ no i znalazłam poradnie genetyczną z Fundacji Uniwersytetu Medycznego i zadzwoniłam z ciekawości spytać o najbliższy wolny termin konsultacji....
.....
....
..
UWAGA, UWAGA....
LUTY 2017 !!!!!!!!!!!!!!! ta dam!!!
.....
....
..
UWAGA, UWAGA....
LUTY 2017 !!!!!!!!!!!!!!! ta dam!!!
Hej Kate. Tak, listopad już niedługo. Dłuży mi się. Pewnie znowu się wszystko przedłuży do stycznia lub lutego. Teraz stymulacja, potem jajcobranie, seksik, pgd, mrożenie, rozmrożenie. Ech. zeby tylko było owocniej niż poprzednio.
Jak Ty się czujesz?
Kciukasy za wszystkie koleżanki.
Jak Ty się czujesz?
Kciukasy za wszystkie koleżanki.
najki - a nie ma genetyka w klinice, w której się leczysz?? Ja poszłam do Novum w Warszawie, i w zasadzie trafiłam od razu na wizytę (tą taką pierwszą). Potem faktycznie musiałam poczekać chyba 2,5 miesiąca.
Generalnie spróbuj......zapisz się, powiedz, że masz skierowanie, a w między czasie je zdobędziesz. Szukaj też innych poradni genetycznych, najwyżej się przepiszesz na szybszy termin, a z poprzedniego zrezygnujesz.
Warto też co jakiś czas dzwonić, bo może ktoś zrezygnował...
Generalnie spróbuj......zapisz się, powiedz, że masz skierowanie, a w między czasie je zdobędziesz. Szukaj też innych poradni genetycznych, najwyżej się przepiszesz na szybszy termin, a z poprzedniego zrezygnujesz.
Warto też co jakiś czas dzwonić, bo może ktoś zrezygnował...
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
yplocka będzie owocnie, bo cisza na ciężarówach no i powoli się rozpakowująWiec ktoś tam musi zaglądać, bo wątek umrze A mam pytanko czemu oni nie mogą zrobić PGD i podać zarodka? tylko mrożą? czy na wynik tyle się czeka?? JA bym wzięła najładniejszy i resztę zamroziła. I modliłabym się, żeby to był jeden z tych zdrowych Wiesz jest ryzyko jest zabawa;-)No chyba że jakieś poważne wady wchodzą w gre... No i co się dzieje z tymi zarodkami które są chore? można je oddac do badań, adopcji, zniszczyć?
anika jeszcze w dwupaku, walizkę spakowałam po raz drugi. Bo mi M szperał jak byłam w szpitalu, niedobry maż;-)tlumacze dziecku mojemu ze jeszcze tydzień a nawet dwa mam tam siedzieć to mnie kopie A ty jak? plamienia sa? czy powoli zanikają? kiedy teraz wizyta? bo się gubie ostatnio..
anika jeszcze w dwupaku, walizkę spakowałam po raz drugi. Bo mi M szperał jak byłam w szpitalu, niedobry maż;-)tlumacze dziecku mojemu ze jeszcze tydzień a nawet dwa mam tam siedzieć to mnie kopie A ty jak? plamienia sa? czy powoli zanikają? kiedy teraz wizyta? bo się gubie ostatnio..
Podziel się: