reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Uffff, czyli menopauza mi nie grozi ;) Tzn grozi, ale jeszcze nie teraz.
A PCOS to wiem, że mam.


_Kochana Hess,mi jeszcze nie grozi a Tobie ma grozic ??? Wiem,ze glupio sie to slyszy ,ze musimy wrzucic troche na LUZ i to wszystkie.Bo wszystkie cos mamy ,inaczej by nas tutaj nie bylo i jak mowi moj doktor...WSZYSTKIE BEDZIECIE W CIAZY, TYKLO U WAS TO TROCHE SKOMPLIKOWANE, :-)trzeba przycisnac pare guzikow ,zeby zaskoczylo,a nie jeden:-):-):-)
 
Anti-Müllerian Hormone czyli AMH

To hormon, który jest produkowany zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. W przypadku kobiet jego produkcja odbywa się w jajnikach. Do około 25-tego roku życia jego ilość jest stała, natomiast później zaczyna się zmniejszać aż do momentu menopauzy. Wówczas wydzielanie hormonu zanika. AMH jest zatem doskonałym wyznacznikiem zbliżającego się klimakterium albo przedwczesnego wygasania czynności jajników.


Jeśli z kolei jego poziom jest zbyt wysoki może to świadczyć o zupełnie innej chorobie – Zespole Policystycznych Jajników. Określenie jego poziomu we krwi umożliwia w miarę dokładne przewidzenie nadejścia menopauzy. Wiarygodność badania jest tym większa, im mniejsze jest stężenie AMH. Im bliżej klimakterium tym wyznaczenie czasu wejścia w okres niepłodności jest bardziej dokładne.

BETY--- kto Ci takie sciemy opowiada ????:-):-):-) myslalam ze juz duzo wiem,ale wynika z tego ,ze ciagle glupia;-);-);-)


Ja nie wiem skąd to wymyśliłam :-D kuźwa to chyba starość:-D:-D:-D
 
annemarie mam nadzieje, ze dobra z Ciebie czarownica:-p i ze się sprawdzi ten 9ty miesiąc dla jasności to będzie wtedy 37tc;-)A jak czujesz co do swoich bliźniaków? :happy:

Hess jak przeczytałam ile różnych hormonów w Ciebie wpompują to się zastanawiam czy Ci włosy na klacie nie wyrosną, albo czy nie zamienisz się w Hulk'a:eek: ale czego nie robi się dla dzieciatka.

anika byłam poszaleć w Rossmanie:-p ale teraz grzecznie leże..

aisha niop w Orłowskim, tam miałam szkołę rodzenia itp.. Mam nadzieje, ze będzie miejsce jak się zaczniemy rozkręcać:-) A jak wspominasz szpital ogólnie? bo warunki tragiczne ale poleżałam tej patologii i specjaliści pierwsza klasa.

Dorotka jedna bo za niskie AMH druga bo za wysokie, nie dogodzisz... W sumie gdyby wszystko było "w normach" nie podchodzilibyśmy do ivf:-)
Co do ziółek to może nie wierze, ale tak troszku w duchy zmarłych itp.. dzisiaj na przykład poczułam zapach mojego dziadka, jakby gdzieś obok mnie stał... ;-)Nasz mózg nie takie rzeczy potrafi. Wiec troszkę z przymrużeniem oka patrzę na to, ale kto wie..
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie.
Najki, ale to dobry objaw przecież! Mnie cały czas muli na @! Może właśnie teraz coś konkretnego się dzieje?! Kiedy beta?
Czułam nie raz zakłucie i krótkotrwałe bóle w dole brzucha ale ten dzisiejszy był inny...czuje @ w powietrzu nooo
Nie ma co gdybać jutro zrobię betę i będzie czarno na białym.
Najki-Masz plan na dalsze dzialanie.??? Nie bede Cie pocieszala,bo ty wiesz najlepiej na co sie czujesz,chociaz trzymalam mocno kciuki:sorry2:ale przytulam wirtualnie:tak:
Został mi jeszcze jeden mrozaczek...ale muszę odpocząć. Psychicznie nie mam już sił..
Jak się nie uda, to kolejna próba w styczniu.
@najki test 9dpt ... to nie mogłaś już zrobić badań krwi? testy z tego co wiem mniej czułe są.
no właśnie fizycznie-dzisiaj nie mogłam ;) dlatego planuję jutro...zakładałam, że będzie dobrze i sikacz był z ciekawości.

Idę spać :-(

Miłego wieczoru
 
najki ściskam i zaciskam!!!! oby to był błąd testu....
ja jednak scykam i chyba nie zrobię bety w sobotę... tylko jak nie w sobotę to nie wiem kiedy mi się uda.... boję się ...... tym razem jest nieco inaczej, boli jak na @ ale czasem czuję podbrzusze tak, jak w pierwszej ciąży, nie mam plamień jak w pprzednich, nieudanych cyklach, dziś zaczynają boleć piersi, nie są nabrzmiałe ale bolą tak dookoła....dziwne...bardzo dziwne....boję się, że się łudzę a po prostu plamień nie ma a @ przyjdzie.....echhhhh... jak żyć :szok::rofl2:
 
W kinie z mężem byłam. Na "Marsjaninie", bo mój mąż kocha kosmos i gwiazdy. Niby Ridley Scott, a jednak... zasnęłam. Ups! :baffled: Nuda.
Mam cykora przed transferem zarodków. Od jutra muszę jeść Luteinę, a Luteina niestety, jak każdy progesteron, wywołuje u mnie częstoskurcz nadkomorowy serducha. W co ja się pakuję. Pakuję się w ryzyko i kopoty. Sama z siebie. To niebywałe ile kobieta zrobi, żeby mieć dziecko. Ja - adoptowałam jajeczka i będę w ciąży prawdopodobnie leżącej, żeby serduszko miało spokój. Oj żeby miało. Bo to jeszcze wcale nie jest powiedziane. Skazuję się na 9 miesięcy stresu. Moja kardiolog złapała się najpierw za głowę, a potem powiedziała, że zrobiłaby na moim miejscu dokładnie to samo.

Kate_p7 Rozumiem tych przodków. Tydzień temu siedziałam w wannie w swoim rodzinnym domu - pierwszy raz od 20 lat sama w nim – i poczułam ich obecność. Prosiłam ich o pomoc w ciąży. I o pomoc z częstoskurczem. Byłam też u szamana, który śpiewał mi nad głową i zalecił mi jeść czosnek. I pewnie zrobię jeszcze milion nieracjonalnych rzeczy, żeby czuć się dobrze z moją nieracjonalną decyzją.

Dobranoc dziewczynki i pogodnych snów.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Najki, pisałam to już pewnie nie raz, ale mi sikacz wychodził negatywny nawet jak miałam już potwierdzona beta ciążę - chciałam w końcu zobaczyć tę dwie kreski na teście, myślałam sobie ze beta wyszła pozytywnie to i test wyjdzie a potem się okazało ze niekoniecznie i tylko sie denerwowalam, a beta powtorzona następnego dnia urosła :) więc trzymam za ciebie kochana mocno kciuki, oby i w twoim przypadku okazało się ze to po prostu zbyt mało czuły test :*
 
Do góry