reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kate, no właśnie! przykłąd idzie z góry! dzieciaki uczą się przez doświadczenie i obserwację, więc nawet jeśi mama będzie małemu podsuwać zdrowe produkty, a sama prz stole opychać się bedzie czymś kalorycznym, to dla dziecka nie bedzie wairygodną osobą i nie bedzie widział sensu w chrupaniu marchewki, jak mama chrupie chipsy :D edukować rodziców! nie raz mi ręcę opadają na zebraniu.. ale nie miejsce, nie czas,,, mogłabym książkę napisac "Księga przypadków absurdalnych ludzi zwanych rodzicami "...

a co do książek... Kochana, ja idealistką jestem :) i wiem, zę dobra gra, nie jest zła... ale miłością pałam do słowa pisanego i tę miłość chcę zaszczepić u wszytskich :D wiem, wiem....Stasia Bozowska :D
 
reklama
anika trooche ogarnęłam dzisiaj z rana M dokończył. A kółko literackie to fajna sprawa, ale maks nowelki. Chociaż wiersze lubię czytać, sama pisałam no nawet w konkursach recytatorskich brałam udział. A zaczęło się od tego, ze polonistka powiedziała ze nie uwali mnie za wagary jak wezmę udział w konkursie...no trudno czego nie robi się dla 2:-D. No i okazało się że jakieś talencie tam siedzi:-p Czasem myślę, że mam rozdwojenie jaźni, bo niby dusza artysty, rysunek próby malarstwa, niby wielka humanistka z dysleksją. A poszłam w przedmioty ścisłe...może jakoś dobrze mnie nie pokierowali. Może zostałabym psycholem jak annemarie, albo wielką pisarką.... jakoś nigdy nie mogłam się zdecydować co chce robić w życiu...
 
Cześć dziewczyny :-)
Dziś 10 dpt. Wczorajsza beta i prg dobiło mnie ale po kilku godz. już mi lepiej. Jeżeli doktor by coś odpisał to też by dobrze było ale zlewka na całego. Mam wrażenie, że kliniki gonią za kasą przed zmianą rządu i nie patrzą na rezultat. Nie chcę tam dzwonić co by się nie dobijać i nie wkurzać bo już się wyciszyłam. Wczoraj od południa sama zlałam leki ale dzisiaj rano wzięłam bo co ma być to będzie. Sama ich nie zwiększałam a pewnie powinnam mieć zwiększone. Choć nadzieja jest b.mała ale jakaś tam jest - chyba. Jutro dla świętego spokoju pojadę na tą betę.

Trzymam kciuki za dzisiejsze laski:
01: fruitofhope - usg
01:
kate_p - kontrola szyjki - życzę Ci dłuuuuuuuugiej żyrafiej szyi :-D
 
reklama
Do góry