anika11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2014
- Postów
- 5 024
Kate, no właśnie! przykłąd idzie z góry! dzieciaki uczą się przez doświadczenie i obserwację, więc nawet jeśi mama będzie małemu podsuwać zdrowe produkty, a sama prz stole opychać się bedzie czymś kalorycznym, to dla dziecka nie bedzie wairygodną osobą i nie bedzie widział sensu w chrupaniu marchewki, jak mama chrupie chipsy edukować rodziców! nie raz mi ręcę opadają na zebraniu.. ale nie miejsce, nie czas,,, mogłabym książkę napisac "Księga przypadków absurdalnych ludzi zwanych rodzicami "...
a co do książek... Kochana, ja idealistką jestem i wiem, zę dobra gra, nie jest zła... ale miłością pałam do słowa pisanego i tę miłość chcę zaszczepić u wszytskich wiem, wiem....Stasia Bozowska
a co do książek... Kochana, ja idealistką jestem i wiem, zę dobra gra, nie jest zła... ale miłością pałam do słowa pisanego i tę miłość chcę zaszczepić u wszytskich wiem, wiem....Stasia Bozowska