reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

@Kate_p7 Poczekaj, muszę tylko przejść roczny kurs preadopcyjny i nie ma sprawy. Kupię ci różowe łóżeczko w chmurki i będę łożyć na edukację profesorską. Słuchaj. Z rodziną nawet na zdjęciu kiepsko się wychodzi. Straszni są? Chrzań ich. Nie wiem na czym konkretnie problem polega i na ile jesteś z rodziną związana, uzależniona od niej, ale zawsze należy Ci się wytworzenie dystansu i obrona granic. Przyjaciele to rodzina z wyboru. Ja się tego trzymam. Szczęśliwi, którzy z rodzinami mogą dłużej niż przez 5 minut... I nieliczni;)
 
reklama
Ha.... Wlasnie sie naumialam czegos nowego dzisiaj....

Mysl na dzisiaj "bardzo wiele kobiet ktore braly antykoncepcje ma problemy z utrzymaniem ciazy i sa poronienia".....
 
Dorota masz racje! chrzanie to. faktem jest, ze w żaden sposób nie jestem zależna od rodzinki. Chyba dorastam do tego, żeby odciąć ich. Będę sama, ale może szczęśliwsza. Najgorzej, gdy krzywdzą Cię najbliżsi. Cóż był czas przywyknąć;-)
 
Dorota moja babcia nie brała, moja mama tez i menopauzy w wieku 60lat u babci mama jeszcze się trzyma, ale jest blisko. Matkamojego M naturalnie zaszła w ciążę w wieku 40lat. Myślę, że czasy nas niszczą. Zanieczyszczone powietrze, jedzenie itp... moj Wojek w wieku 53lat ma idealne parametry, to samo co ojciec mojego M. A faceci obecnie po 40tce już maja gorsze nasienie... poza tym genetyka tez robi swoje

Lolitka skąd te mądrości:-)
 
Ej, jak to sama? Jest chyba ojciec dziecka? Czy nie?
Wiesz? W 6., 7. miesiącu to taki czas kiedy kobiety robią wokół siebie więcej przestrzeni, powietrza. To instynkt jest. Dla dziecka. Bo jak przychodzi dzidziuś, to musi mieć czym oddychać i mieć gdzie rozłożyć swoje małe rączki, puścić bączka, rozedrzeć się, rozpanoszyć się troszeczkę mentalnie. Im mniej gadających głów wtedy dookoła łysych, siwych albo z trwałą ondulacją, tym lepiej. To mega intymny czas między matką a maleństwem i potrzebny jest spokój, uważność, ciepło i skupienie. Rodzina teraz to może się przed tym jedynie ukłonić. Jeśli nie potrafi, to niech poczeka kilka miesięcy na wycieraczce – przepraszam, jeśli wydaję się zbyt ostra. Ale Ty masz duży brzuch, w dodatku plecy masz przytulone z tego co wiem do łóżka, a bliscy pozwalają Ci się martwić.
 
czesc dziewczyny, sorki ze mnie nie bylo ale musialam dojsc do siebie.dzisiaj dzwonili z kliniki I w nastepna srode mamy wizyte .dowiem sie co I jak,jakie sa opcje I jakie koszty I kiedy mozemy zaczac od nowa nasza dalsza walke.
Dorotka kochana pisalas ze bedzie Ci mnie brakowalo a ja sie nigdzie stad nie wybieram:-)Wy mnie wspieralyscie I ja Was tez chce nadal wspierac;-)nie poddaje sie,,nie powiedzialam jeszcze ostatniego slowa:tak:
 
reklama
Do góry