Ja już po wizycie...do crio podchodzę normalnie, tzn od dziś biorę estrofem, 28 badania, wizyta i termin crio....ale z kliniki wróciłam totalnie zdołowana :-(
W skrócie, doktor powiedział, że moje zarodki są ogólnie słabiutkie (poza tym podanym w pierwszym transferze 3AB), macica zdecydowanie utrudnia zarodkowi, bądź też jest powodem poronień...histeroskopię - można zrobić, ale doktora zdaniem nie ma takiej potrzeby (badanie endometrium przed transferami pokazuje, że jest OK), podobnie z lekami typu acard...nie ma takiej potrzeby, ale jeśli chcę to mogę brać.
Ogólnie zostały mi dwa mrozaczki, którę ze sobą zabiorę jeden po drugim, a jak się nie uda to po nowym roku, zrobię histeroskopię (sama dla siebie...), kariotypy chyba też i rozpocznę nową stymulację - wpisałam, się już na listę oczekujących, bo w klinice skończył się hajs na ten rok
także i tak trzeba będzie czekać.