No ja nie :-( I teraz tak wszystko na wariata, dom, dziecko, praca, szukanie mieszkania, wydzwanianie, umawianie się, oglądanie, a tu na początku marca muszę podjąć decyzję czy 1 czy 2. Wszystko w okropnym pośpiechu :-( Nie wiem czy nie poczekać z tym transferem aż coś kupię, muszę to przedyskutować z moją lepszą połową. Tylko ja tak bardzo nie chcę czekać, bo stara jestem......
reklama
dorocica
Fanka BB :)
Natka kochanie nie dopindalaj z tą starością, grzecznie cię prosze! jeśli chodzi o zarodki uważam że zdecydowanie dwa, ale to moja opinia i ja napewno tak zrobie.
u mnie też wszystko na wariata, widze że tak za zwyczaj jest, jak się wali to wali naraz a jak się dzieje to też naraz. u nas tez dom remontujemy, w pracy lipa, humor do bani itd itp
tyle mieszkań na rynku i nic nie możesz znależć a gdzie szuakcie??
Aga a ty z tym testem to skąd się zerwałaś?? poczekaj na spokojnie i nie szalej. nawet ja wiem o tym że nie wcześniej niż 14sty dzionek:-):-) słońce ty moje:-):-):-)słuchaj lekarza!!
u mnie też wszystko na wariata, widze że tak za zwyczaj jest, jak się wali to wali naraz a jak się dzieje to też naraz. u nas tez dom remontujemy, w pracy lipa, humor do bani itd itp
tyle mieszkań na rynku i nic nie możesz znależć a gdzie szuakcie??
Aga a ty z tym testem to skąd się zerwałaś?? poczekaj na spokojnie i nie szalej. nawet ja wiem o tym że nie wcześniej niż 14sty dzionek:-):-) słońce ty moje:-):-):-)słuchaj lekarza!!
Ewelina125
Fanka BB :)
Cześć Kochane
Ale jesteście Tyle dni mnie nie było, a tu nawet nikt nie zapyta o człowieka.:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) Dobra opowiem wam ciąg dalszy fascynującej opowieści.
Tak więc, w poniedziałek byłam u gina w Novum, 25 dpt hcg = 2258, niezły wynik, co? Był tylko jeden problem pęcherzyka w macicy to ja nie miałam. Zapisałam się na specjalistyczne usg na wtorek na 17.00, ale nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego prywatnego gina, który jak usłyszał wszystkie newsy, to kazał natychmiast przyjeżdżać mi do siebie do szpitala. Jak kazał, tak zrobiłam - pojechał. A roboli mi to usg i robili, tylu się ich tam naschodziło, patrzyli podziwiali. I powiedzieli, tam jest izba przyjęć zrobimy niezbędne badania, jutro zabieg - CIĄŻA POZAMACICZNA JAJOWODOWA. We wtorek w południe miałam operację, w trakcie której usunięto ciążę pozamaciczną wraz z jajowodem prawym. Od razu załatwiono te moje paskudne torbiele i skoalugowano lewy jajowód (zrobili takie coś żeby przy następnym transferze zarodek nie wlazł mi w ten drugi jajowód) - ale zawsze mu zostają 2 jajniki, jeszcze je mam. Tak więc widzicie, jeżeli uważacie, że u Was nie dzieje, to co ja mam powedzieć kobitki?
Ale właśnie wróciłam do domku ze szpitala i muszę dojść do siebie. We wtorek mam zdjęcie szwów, i kontrolę za 1 miesiąc. A potem zobaczymy.
Ale jesteście Tyle dni mnie nie było, a tu nawet nikt nie zapyta o człowieka.:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) Dobra opowiem wam ciąg dalszy fascynującej opowieści.
Tak więc, w poniedziałek byłam u gina w Novum, 25 dpt hcg = 2258, niezły wynik, co? Był tylko jeden problem pęcherzyka w macicy to ja nie miałam. Zapisałam się na specjalistyczne usg na wtorek na 17.00, ale nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego prywatnego gina, który jak usłyszał wszystkie newsy, to kazał natychmiast przyjeżdżać mi do siebie do szpitala. Jak kazał, tak zrobiłam - pojechał. A roboli mi to usg i robili, tylu się ich tam naschodziło, patrzyli podziwiali. I powiedzieli, tam jest izba przyjęć zrobimy niezbędne badania, jutro zabieg - CIĄŻA POZAMACICZNA JAJOWODOWA. We wtorek w południe miałam operację, w trakcie której usunięto ciążę pozamaciczną wraz z jajowodem prawym. Od razu załatwiono te moje paskudne torbiele i skoalugowano lewy jajowód (zrobili takie coś żeby przy następnym transferze zarodek nie wlazł mi w ten drugi jajowód) - ale zawsze mu zostają 2 jajniki, jeszcze je mam. Tak więc widzicie, jeżeli uważacie, że u Was nie dzieje, to co ja mam powedzieć kobitki?
Ale właśnie wróciłam do domku ze szpitala i muszę dojść do siebie. We wtorek mam zdjęcie szwów, i kontrolę za 1 miesiąc. A potem zobaczymy.
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
bardzo mi przykro kochana (((((((((((((((((
trzymaj sie cieplutko
trzymaj sie cieplutko
Cześć Kochane
Ale jesteście Tyle dni mnie nie było, a tu nawet nikt nie zapyta o człowieka.:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) Dobra opowiem wam ciąg dalszy fascynującej opowieści.
Tak więc, w poniedziałek byłam u gina w Novum, 25 dpt hcg = 2258, niezły wynik, co? Był tylko jeden problem pęcherzyka w macicy to ja nie miałam. Zapisałam się na specjalistyczne usg na wtorek na 17.00, ale nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego prywatnego gina, który jak usłyszał wszystkie newsy, to kazał natychmiast przyjeżdżać mi do siebie do szpitala. Jak kazał, tak zrobiłam - pojechał. A roboli mi to usg i robili, tylu się ich tam naschodziło, patrzyli podziwiali. I powiedzieli, tam jest izba przyjęć zrobimy niezbędne badania, jutro zabieg - CIĄŻA POZAMACICZNA JAJOWODOWA. We wtorek w południe miałam operację, w trakcie której usunięto ciążę pozamaciczną wraz z jajowodem prawym. Od razu załatwiono te moje paskudne torbiele i skoalugowano lewy jajowód (zrobili takie coś żeby przy następnym transferze zarodek nie wlazł mi w ten drugi jajowód) - ale zawsze mu zostają 2 jajniki, jeszcze je mam. Tak więc widzicie, jeżeli uważacie, że u Was nie dzieje, to co ja mam powedzieć kobitki?
Ale właśnie wróciłam do domku ze szpitala i muszę dojść do siebie. We wtorek mam zdjęcie szwów, i kontrolę za 1 miesiąc. A potem zobaczymy.
Kochana, jak to, wszyscy pytali słońce, kurcze strasznie, okropnie mi przykro :-(
Ewelina125
Fanka BB :)
Aga serdecznie gratuluję:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Kahaaa odezwij się, jak samopoczucie, już ci lepiej?
Witam wszytskie nowe invitrowe forumowiczki - hejka kobitki, fajnie że do nas dołączyłyście ;-);-);-);-);-);-);-)
Dorocica powiedz swojemu dołowi żeby spie......ał, bo nie masz czasu na takie duperele. No nie dziewczynki
Natka, życzę powodzenia Kobito nie zastanawiaj się tylko ładuj sobie 2 eskimoski Zrobisz jak zechcesz, ale masz wziąć dwa
Lolitka kochana skarbnico wiedzy dzięki za wsparcie Zresztą wszystkim Wam dziękuję Odkąd odkryłam to forum, o wiele lepiej się czuję W szpitalu czytałam co pisałyście na forum na telefonie mojego starika, ale zawsze jak chciałam coś napisać to mu bateria nawaliła, albo pielęgniarka wyganiała go już do domu
Kahaaa odezwij się, jak samopoczucie, już ci lepiej?
Witam wszytskie nowe invitrowe forumowiczki - hejka kobitki, fajnie że do nas dołączyłyście ;-);-);-);-);-);-);-)
Dorocica powiedz swojemu dołowi żeby spie......ał, bo nie masz czasu na takie duperele. No nie dziewczynki
Natka, życzę powodzenia Kobito nie zastanawiaj się tylko ładuj sobie 2 eskimoski Zrobisz jak zechcesz, ale masz wziąć dwa
Lolitka kochana skarbnico wiedzy dzięki za wsparcie Zresztą wszystkim Wam dziękuję Odkąd odkryłam to forum, o wiele lepiej się czuję W szpitalu czytałam co pisałyście na forum na telefonie mojego starika, ale zawsze jak chciałam coś napisać to mu bateria nawaliła, albo pielęgniarka wyganiała go już do domu
Ostatnia edycja:
Aga27 hope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2008
- Postów
- 304
Cześć Kochane
Ale jesteście Tyle dni mnie nie było, a tu nawet nikt nie zapyta o człowieka.:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) Dobra opowiem wam ciąg dalszy fascynującej opowieści.
Tak więc, w poniedziałek byłam u gina w Novum, 25 dpt hcg = 2258, niezły wynik, co? Był tylko jeden problem pęcherzyka w macicy to ja nie miałam. Zapisałam się na specjalistyczne usg na wtorek na 17.00, ale nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego prywatnego gina, który jak usłyszał wszystkie newsy, to kazał natychmiast przyjeżdżać mi do siebie do szpitala. Jak kazał, tak zrobiłam - pojechał. A roboli mi to usg i robili, tylu się ich tam naschodziło, patrzyli podziwiali. I powiedzieli, tam jest izba przyjęć zrobimy niezbędne badania, jutro zabieg - CIĄŻA POZAMACICZNA JAJOWODOWA. We wtorek w południe miałam operację, w trakcie której usunięto ciążę pozamaciczną wraz z jajowodem prawym. Od razu załatwiono te moje paskudne torbiele i skoalugowano lewy jajowód (zrobili takie coś żeby przy następnym transferze zarodek nie wlazł mi w ten drugi jajowód) - ale zawsze mu zostają 2 jajniki, jeszcze je mam. Tak więc widzicie, jeżeli uważacie, że u Was nie dzieje, to co ja mam powedzieć kobitki?
Ale właśnie wróciłam do domku ze szpitala i muszę dojść do siebie. We wtorek mam zdjęcie szwów, i kontrolę za 1 miesiąc. A potem zobaczymy.
Ewalinko kochana pytałyśmy , strasznie mi przykro , trzymam kciuczki za twoje dochodzenie do siebie. My baby bomowiczki twardzielki jesteśmy , wiec napewno dasz radę, my tutaj bedziemy Cię wspierać. Trzymaj się cieplutko
reklama
Podziel się: