reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

No ja nie :-( I teraz tak wszystko na wariata, dom, dziecko, praca, szukanie mieszkania, wydzwanianie, umawianie się, oglądanie, a tu na początku marca muszę podjąć decyzję czy 1 czy 2. Wszystko w okropnym pośpiechu :-( Nie wiem czy nie poczekać z tym transferem aż coś kupię, muszę to przedyskutować z moją lepszą połową. Tylko ja tak bardzo nie chcę czekać, bo stara jestem......
 
reklama
Natka kochanie nie dopindalaj z tą starością, grzecznie cię prosze! jeśli chodzi o zarodki uważam że zdecydowanie dwa, ale to moja opinia i ja napewno tak zrobie.

u mnie też wszystko na wariata, widze że tak za zwyczaj jest, jak się wali to wali naraz a jak się dzieje to też naraz. u nas tez dom remontujemy, w pracy lipa, humor do bani itd itp

tyle mieszkań na rynku i nic nie możesz znależć a gdzie szuakcie??

Aga a ty z tym testem to skąd się zerwałaś?? poczekaj na spokojnie i nie szalej. nawet ja wiem o tym że nie wcześniej niż 14sty dzionek:-):-) słońce ty moje:-):-):-)słuchaj lekarza!!
 
Cześć Kochane

Ale jesteście:) Tyle dni mnie nie było, a tu nawet nikt nie zapyta o człowieka.:):):):):):):):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) Dobra opowiem wam ciąg dalszy fascynującej opowieści.
Tak więc, w poniedziałek byłam u gina w Novum, 25 dpt hcg = 2258, niezły wynik, co? Był tylko jeden problem pęcherzyka w macicy to ja nie miałam. Zapisałam się na specjalistyczne usg na wtorek na 17.00, ale nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego prywatnego gina, który jak usłyszał wszystkie newsy, to kazał natychmiast przyjeżdżać mi do siebie do szpitala. Jak kazał, tak zrobiłam - pojechał. A roboli mi to usg i robili, tylu się ich tam naschodziło, patrzyli podziwiali. I powiedzieli, tam jest izba przyjęć zrobimy niezbędne badania, jutro zabieg - CIĄŻA POZAMACICZNA JAJOWODOWA. We wtorek w południe miałam operację, w trakcie której usunięto ciążę pozamaciczną wraz z jajowodem prawym. Od razu załatwiono te moje paskudne torbiele i skoalugowano lewy jajowód (zrobili takie coś żeby przy następnym transferze zarodek nie wlazł mi w ten drugi jajowód) - ale zawsze mu zostają 2 jajniki, jeszcze je mam. Tak więc widzicie, jeżeli uważacie, że u Was nie dzieje, to co ja mam powedzieć kobitki?:)
Ale właśnie wróciłam do domku ze szpitala i muszę dojść do siebie. We wtorek mam zdjęcie szwów, i kontrolę za 1 miesiąc. A potem zobaczymy.
 
Cześć Kochane

Ale jesteście:) Tyle dni mnie nie było, a tu nawet nikt nie zapyta o człowieka.:):):):):):):):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) Dobra opowiem wam ciąg dalszy fascynującej opowieści.
Tak więc, w poniedziałek byłam u gina w Novum, 25 dpt hcg = 2258, niezły wynik, co? Był tylko jeden problem pęcherzyka w macicy to ja nie miałam. Zapisałam się na specjalistyczne usg na wtorek na 17.00, ale nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego prywatnego gina, który jak usłyszał wszystkie newsy, to kazał natychmiast przyjeżdżać mi do siebie do szpitala. Jak kazał, tak zrobiłam - pojechał. A roboli mi to usg i robili, tylu się ich tam naschodziło, patrzyli podziwiali. I powiedzieli, tam jest izba przyjęć zrobimy niezbędne badania, jutro zabieg - CIĄŻA POZAMACICZNA JAJOWODOWA. We wtorek w południe miałam operację, w trakcie której usunięto ciążę pozamaciczną wraz z jajowodem prawym. Od razu załatwiono te moje paskudne torbiele i skoalugowano lewy jajowód (zrobili takie coś żeby przy następnym transferze zarodek nie wlazł mi w ten drugi jajowód) - ale zawsze mu zostają 2 jajniki, jeszcze je mam. Tak więc widzicie, jeżeli uważacie, że u Was nie dzieje, to co ja mam powedzieć kobitki?:)
Ale właśnie wróciłam do domku ze szpitala i muszę dojść do siebie. We wtorek mam zdjęcie szwów, i kontrolę za 1 miesiąc. A potem zobaczymy.


Kochana, jak to, wszyscy pytali słońce, kurcze strasznie, okropnie mi przykro :-(
 
Aga serdecznie gratuluję:):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Kahaaa odezwij się, jak samopoczucie, już ci lepiej?:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
Witam wszytskie nowe invitrowe forumowiczki - hejka kobitki, fajnie że do nas dołączyłyście:) ;-);-);-);-);-);-);-)
Dorocica powiedz swojemu dołowi żeby spie......ał, bo nie masz czasu na takie duperele. No nie dziewczynki:):):):):):laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
Natka, życzę powodzenia:) Kobito nie zastanawiaj się tylko ładuj sobie 2 eskimoski:) Zrobisz jak zechcesz, ale masz wziąć dwa:):tak::tak::tak:
Lolitka kochana skarbnico wiedzy dzięki za wsparcie:) Zresztą wszystkim Wam dziękuję:) Odkąd odkryłam to forum, o wiele lepiej się czuję:) W szpitalu czytałam co pisałyście na forum na telefonie mojego starika, ale zawsze jak chciałam coś napisać to mu bateria nawaliła, albo pielęgniarka wyganiała go już do domu:)
 
Ostatnia edycja:
Cześć Kochane
Ale jesteście:) Tyle dni mnie nie było, a tu nawet nikt nie zapyta o człowieka.:):):):):):):):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) Dobra opowiem wam ciąg dalszy fascynującej opowieści.
Tak więc, w poniedziałek byłam u gina w Novum, 25 dpt hcg = 2258, niezły wynik, co? Był tylko jeden problem pęcherzyka w macicy to ja nie miałam. Zapisałam się na specjalistyczne usg na wtorek na 17.00, ale nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego prywatnego gina, który jak usłyszał wszystkie newsy, to kazał natychmiast przyjeżdżać mi do siebie do szpitala. Jak kazał, tak zrobiłam - pojechał. A roboli mi to usg i robili, tylu się ich tam naschodziło, patrzyli podziwiali. I powiedzieli, tam jest izba przyjęć zrobimy niezbędne badania, jutro zabieg - CIĄŻA POZAMACICZNA JAJOWODOWA. We wtorek w południe miałam operację, w trakcie której usunięto ciążę pozamaciczną wraz z jajowodem prawym. Od razu załatwiono te moje paskudne torbiele i skoalugowano lewy jajowód (zrobili takie coś żeby przy następnym transferze zarodek nie wlazł mi w ten drugi jajowód) - ale zawsze mu zostają 2 jajniki, jeszcze je mam. Tak więc widzicie, jeżeli uważacie, że u Was nie dzieje, to co ja mam powedzieć kobitki?:)
Ale właśnie wróciłam do domku ze szpitala i muszę dojść do siebie. We wtorek mam zdjęcie szwów, i kontrolę za 1 miesiąc. A potem zobaczymy.

Ewalinko kochana pytałyśmy , strasznie mi przykro , trzymam kciuczki za twoje dochodzenie do siebie. My baby bomowiczki twardzielki jesteśmy , wiec napewno dasz radę, my tutaj bedziemy Cię wspierać. Trzymaj się cieplutko:)
 
reklama
Do góry