reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Anika11 dziękuje za odpowiedz :) jak wczesniej sporadycznie pojawiała mi sie torbielka to moj doktor mi mówi wymiary, dostawalam tabsy i w następnym miesiącu było ok tylko to były torbielki z niepeknietych pęcherzyków, a dzisiaj w zastępstwie byłam u innego i jak usłyszałam "torbiel krwotoczna z mojego doświadczenia wynika, ze owulacja prawdopodobnie była, dwa dni temu. Wskazuje tez na to poziom progesteronu. Wypisze Pani receptę na luteinę brac 15-25dc" i tyle ... tak mnie zaskoczył ze zupełnie zgłupiałam i nie pomyslałam zeby o cokolwiek zapytać. Zupełnie nie znam sie na torbielach i jakoś szczególnie sie wczesniej ich rodzajami nie interesowałam, a ze pierwszy raz usłyszałam krwotoczna i ze ta owulacja mogła być (a ja niestety nie miewam owulacji) ze zupełnie odplynelam :( no i dodatkowo chwile wczesniej odebrałam wynik progesteronu i juz wiedziałam, ze w tym miesiącu do crio nie dojdzie, ze skupiałam sie tylko na tym zeby sie nie poryczeć :( i tak ciagle myśle i nie wiem co robić a w zasadzie chodzi mi o ten estrofem czy powinnam go jeszcze brac? Bo jeżeli owulacja była jak on podejrzewa to w tym samym czasie doszło do zbliżenia, raczej za bardzo sie nie łudzę bo mamy tez spory problem z nasieniem, ale czysto teoretycznie czy w takiej sytuacji moze dojść do zapłodnienia? a jeżeli by do niego doszło to co z dalszym braniem lub niebraniem estrofemu? Przepraszam ze głupie pytania :( ale tonący brzytwy sie chwyta a ja dostrzegłam małe światełko w tunelu i pewnie niepotrzebnie trzymam sie tej nadziei, ale tylko to mi pozostało bo to czekanie ciagle na następny cykl juz mnie wykańcza :( Ps. dziękuje za wszystkie odpowiedzi :)
 
reklama
mavi - witaj! Ja bym odstawiła na Twoim miejscu. Bo to teraz i tak już pozostaje czekać na @. Ja też mam PCOS, brak owulacji itd. i jeśli crio nie będzie, to ten estrofem już Ci nie jest potrzebny. Gdyby jednak miała być ciąża, to Luteina jest od tego by ją podtrzymać, bo jeśli zaszłaś w ciążę, to ona nie wywoła @. Tak mi zawsze lekarz tłumaczył.
 
mavi chyba nie widziałaś mojego wcześniejszego posta.....chyba nikt go nie widział...muszę jakoś ogarnąć to forum ;)

ale....ale....ja miałam 2 podejścia do crio.....to drugie okazało się, że nie ma co podać bo zarodki się nie nadawały
ale po pierwszym crio - podano 2 zarodki miałam dalej, do bety brać wszystkie leki a więc estrofem 3x1, medrol - jakiś steryd i acard 1x1 ---- podobno pomaga w zagnieżdżeniu.........nooo ale się nie udało

w każdym razie skro liczysz na mały cud to estrofem w nim raczej nie przeszkodzi skoro mi gin kazał brać..... trzymam kciuki!!!
 
dziewczyny ja gratuluję komu się należy i mocno zaciskam za ten zarodeczek żeby się obudził i przyspieszył i za trasferowanie itp ale póki co mało jeszcze ogarniam wasze niki :rofl2:
 
Mavi, Hess, dobrze pisze, bo pamiętam, ze wielkrotnie dziewcxzyny na torbiele tez dostawaly progesteron - więc nie zaszkodzi, a może pomoze niespodziance :))

Dziewczyny, z tego całego podekscytowania zapomniałam lekarkę zapytac o to, ile musi wynosić wstrzemięźliwość przez oddaniem nasienia? przed iui standardowo 3 dni? przy in vitro tez? co Wam powiedziano? :)
 
reklama
Do góry