Witam serdecznie, na tym forum jestem od jakiegoś czasu, ale w związku z tym, że nic się u mnie nie działo to siedziałam w ukryciu i cichcem Was podczytywałam
Przeczytałam prawie wszystkie wpisy
wszystkim z całego serducha gratuluję upragnionych II kresek ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Tak w małym skrócie - w październiku zeszłego roku miałam crio jedynej śnieżynki, niestety transfer był nieudany. Dopiero w maju znalazły się środki na nową procedurę i tak mamy trzy śnieżynki (do transferu świeżych zarodków nie doszło bo było zbyt duże ryzyko hiperki). W lipcu gdy miałam podchodzić do crio okazało się, że mam zbyt wysoki poziom prolaktyny 687,9 uIU/ML (norma 102-496). Po dwóch tygodniach brania Dostinex'u udało mi się ją zbić do 10,98 (lekarz kazał zmniejszyć dawkę, ale jeszcze chwilę brać). Dzisiaj mam 12 dc ( od 2 dnia biorę estrofem 2 razy dziennie) i poszłam na wizytę przed planowanym crio, myślałam, że to w końcu mój dzień, ale niestety nie...Okazało się, że progesteron wynosi 1,664 ng/ml i mam torbiel krwotoczną, owulacja prawdopodobnie była 2 dni temu czyli w 10 dc... Od 15 do 26 dc mam brać luteinę. Bardzo proszę Was o poradę bo tu wszyscy mądrzejsi ode mnie
mój lekarz jest na urlopie, a tego u którego dzisiaj byłam zapomniałam zapytać.
Czy mam dzisiaj przestać brać estrofem?
Co to właściwie jest ta torbiel krwotoczna?
Czy estrofem ma wpływ na szybszy wzrost pęcherzyka tak żeby w 10 dc była owulacjai?
Może to głupie pytanie, ale ja nie miewam owulacji- PCOS- moje pęcherzyki albo nie rosną, albo nie pękają. Bardzoooooooo proszę o radę i dobre słowo bo już tracę nadzieję![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Tak w małym skrócie - w październiku zeszłego roku miałam crio jedynej śnieżynki, niestety transfer był nieudany. Dopiero w maju znalazły się środki na nową procedurę i tak mamy trzy śnieżynki (do transferu świeżych zarodków nie doszło bo było zbyt duże ryzyko hiperki). W lipcu gdy miałam podchodzić do crio okazało się, że mam zbyt wysoki poziom prolaktyny 687,9 uIU/ML (norma 102-496). Po dwóch tygodniach brania Dostinex'u udało mi się ją zbić do 10,98 (lekarz kazał zmniejszyć dawkę, ale jeszcze chwilę brać). Dzisiaj mam 12 dc ( od 2 dnia biorę estrofem 2 razy dziennie) i poszłam na wizytę przed planowanym crio, myślałam, że to w końcu mój dzień, ale niestety nie...Okazało się, że progesteron wynosi 1,664 ng/ml i mam torbiel krwotoczną, owulacja prawdopodobnie była 2 dni temu czyli w 10 dc... Od 15 do 26 dc mam brać luteinę. Bardzo proszę Was o poradę bo tu wszyscy mądrzejsi ode mnie
Czy mam dzisiaj przestać brać estrofem?
Co to właściwie jest ta torbiel krwotoczna?
Czy estrofem ma wpływ na szybszy wzrost pęcherzyka tak żeby w 10 dc była owulacjai?
Może to głupie pytanie, ale ja nie miewam owulacji- PCOS- moje pęcherzyki albo nie rosną, albo nie pękają. Bardzoooooooo proszę o radę i dobre słowo bo już tracę nadzieję