bzzz - ehhh, ze mnie to na razie pseudo-mamuska, nawet jeszcze 1szego USG nie mialam, czekam i czekam ale moze wkrotce sie doczekam. Spedzam tutaj z Wami sporo czasu bo w sumie na razie jeszcze jestem w stanie zawieszenia - moze byc roznie. No o u Ciebie wszystko w porzadeczku? Buzka.
reklama
nie, nie wstawilam zadnego zdjecia-> tutaj daje linka to mozesz mnie podziwiac w calej okazalosci:-)ptencer to powiadasz ze twój brzuszek wystrzelił? muszę zajrzeć na ciężarówki i zobaczyć-wstawiłaś jakąś fotkę?
https://picasaweb.google.com/lh/myphotos
napisz co u Ciebie Kochana.
bzzz_dziękuje za kciuki iniia-strasznie się cieszę że się udało szkoda że u mnie to dopiero 2 dni juz sie nie mogę doczekac testu . Dziewczynki powiedzcie czy lepiej robić sikanca czy betę bo wiem ze jak wyjda dwie krechy to jest pewne
Dziewczynki powiedzcie czy lepiej robić sikanca czy betę bo wiem ze jak wyjda dwie krechy to jest pewne
betka jest pewniejsza, wiec jak dasz rade to wstrzymaj sie od sikanca. Ja nie wytrzymalam:-)
BetaBeta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2010
- Postów
- 335
witaj ginger - myślę, że po cichutku możesz się cieszyć, ( a my tak pozytywnie możemy Ci zazdrościć ;-)), ja jestem dopiero 3 dpt, więc do mojego testowania cała wieczność, szczególnie, że lekarz dał mi termin badania na 1 lipca, czyli to będzie 15dpt ... Ale i tak już się obserwuję od rana do wieczora jak jakiś detektyw. Przeczytałam za to, że o objawach ciąży można mówić ok 6 tygodnia, bo wtedy do głosu dochodzą wszystkie hormony. Wtedy zaczynaja się nudności, ból piersi i cała reszta. Mnie np do wczoraj bolały piersi, dzisiaj jakby przestawały, ale bolały przez prawie całą stymulację, skoro przestałam brać hormony to przestały boleć, tak sobie tłumaczę Pobolewa tylko brzuch, ale sama nie wiem czy to macica czy jelita ;-). Wciąż staram się nie schizować, ale Twoje życzenia iniia żeby luz mi został do końca chyba przestają działać :-) W każdym razie ja też pichcę - wczoraj zrobiłam ciasto, które ma chyba megatonę kalorii (bita śmietana i krem w jednym), ale jakie dobre i jakie odstresowujące
dziewczynki testujące niedługo - kiedy testujecie?
Ja też 3 dpt i mnie tez brzuch pobolewa, biorę to za dobry znak, że coś się dzieje. Bierzesz no-spę? ja sobie zapodaję na wszelki wypadek, żeby ograniczyć skurcze.
Powinnyśmy czekać do 1 lipca, ale 27go chyba osiągnę szczyt mojej cierpliwości...
- Dołączył(a)
- 20 Maj 2011
- Postów
- 10
Hej dziewczyny juz jakis czas temu sie tu przedstawiałam, ze napisze za jakis czas ale nie miałam odwagi. U mnie sytuacja od pocżątku: 05.2004 operacja stwierdzona endometrioza, ogólna d.....a i kazali sie starac o dzidzie no ale, że sytuacja osobista do d....y wiec nie mialam zamiaru sie starać, leczenie po operacji:danazol-3m-ce potem antyki-cilest ( nie pasował), marvelon(też nie) i w koncu milvane -strarzał w 10 dopasowane do mnie. W miedzyczasie( czyli przez lata) sytacja osobsta zwrot o 180 stopni wiec super 08.2008 odstawienie antyków próba siłami natury był pecherzyk dipelerinka na pekniecie dziurowanie i nic. 09.2008 decyzja o HSG- obydwa jajowody niedrożne, psychaw zasadzie jej brak. 09.2008 antyki z powrotem. I kontrole USG co 6 miesiecy endo nie wracało Znowu pare lat i ........ 03.2011 I wizyta w Bialymstoku rozmowa z lekarzem, ocena sytuacji i plan dzialania, 04.2011 Dipelerina 3,75 zastrzyk wyciszajacy z dokladnie przed ostatnia tabletka antyków po po 4 dniach w terminie @,(ja jakos dziwnie wszystko zaczelam) 05.2011 II wizyta w Białymstoku badanie hormonów i dostaje Encorton i Puregon 225j. przez 7 dni , 28. 05. III wizyta w Białym i na dzien dobry badanko hormonów i potem Menopur 3 amp, na drugi dxzien tez badanko i manopur, na 3 dzien to samo, 31.05 zastrzyki Otvirelle i Gonal 300j,wieczorem punkt 21.00, punkcja- 02.06. transfer 2 zarodków-05.06- 8A, 7B i czekanie czekanie czekanie ........ Nie pisalam bo jakos sama nie wiem nawet jakos tak. Dzis 15dpt i wynik bety HCG- 2491 mlU/ml wiec CIĄŻA ;-), dzwonilam do gina z kliniki powiedzial ze bardzo dobrze a mój gin z miasta mojego zasugerował dziś duble. )))))))))))):-). No musiałam napisać troche chaotycznie ale chyba dacie radę trzymajcie za mnie dalej kciukasy bo ja cały czas czytałam wasze posty i kazdej z osobna kibicowałam mocno.
ow, betka wielgasna, ja tez prorokuje blizniaki:-)kciuki mocno zacisniete, bedzie juz teraz tylko dobrze:-)Dzis 15dpt i wynik bety HCG- 2491 mlU/ml wiec CIĄŻA ;-), dzwonilam do gina z kliniki powiedzial ze bardzo dobrze a mój gin z miasta mojego zasugerował dziś duble. )))))))))))):-).trzymajcie za mnie dalej kciukasy bo ja cały czas czytałam wasze posty i kazdej z osobna kibicowałam mocno.
sylvii -gratulacje !!! Ja sie za bardzo na wynikach bety nie znam, ale dużo jej wyszło, więc pewnie rzeczywiście dwa Maluszki sie u Ciebie rozgościły. Super! Teraz odpoczywaj i dbaj o siebie, a najpierw uwierz, że to szczęście to w realu ;-)
BetaBeta - no to my rzeczywiście testujemy tego samego dnia, ja też mam termin 1 lipca, u mnie to 14 dpt, nie licząc dnia transferu. I też raczej nie wytrzymam jeszcze 10 dni, ale mój M zapowiedział, że mi wszystkie testy pozabiera i kluczyki do auta też, a do apteki na piechotę mam spory kawałek. Tak to mnie wspiera w tych moich wysiłkach. Tzn on twierdzi, że to dla mojego dobra, żebym się wynikiem z sikańca nie zasugerowała. Cóż, chyba dobrze mnie zna ...
Nospy nie biorę, bo te bóle nie są takie silne, a nawet tak jak Ty - biorę je za dobry objaw. No to trzymamy się za ręke, ok?
Mam pytanie do pozostałych dziewczynek - gdzieś wyczytałam, że po transferze dziewczyny biorą koenzym Q10. Wczoraj mój M zakupił go w aptece, ale na ulotce jest napisane, że nie zaleca się stosowania u kobiet w ciąży. To ja coś chyba pomieszałam, albo źle zrozumiałam.
BetaBeta - no to my rzeczywiście testujemy tego samego dnia, ja też mam termin 1 lipca, u mnie to 14 dpt, nie licząc dnia transferu. I też raczej nie wytrzymam jeszcze 10 dni, ale mój M zapowiedział, że mi wszystkie testy pozabiera i kluczyki do auta też, a do apteki na piechotę mam spory kawałek. Tak to mnie wspiera w tych moich wysiłkach. Tzn on twierdzi, że to dla mojego dobra, żebym się wynikiem z sikańca nie zasugerowała. Cóż, chyba dobrze mnie zna ...
Nospy nie biorę, bo te bóle nie są takie silne, a nawet tak jak Ty - biorę je za dobry objaw. No to trzymamy się za ręke, ok?
Mam pytanie do pozostałych dziewczynek - gdzieś wyczytałam, że po transferze dziewczyny biorą koenzym Q10. Wczoraj mój M zakupił go w aptece, ale na ulotce jest napisane, że nie zaleca się stosowania u kobiet w ciąży. To ja coś chyba pomieszałam, albo źle zrozumiałam.
reklama
Witam dziewczęta Jeszcze nie bardzo wiem, jak się tutaj poruszać, więc wybaczcie, jeśli coś pojawi się nie tam , gdzie powinno. Pojawiłam się, bo nie chcę być sama. 14 czerwca punkcja, 16 czerwca transfer 2 maluchów. A teraz stresssss...Testować powinnam za tydzień. Nie wiem, czy się odważę.Pozdrawiam wszystkie
Podziel się: