Jej wypowiedzi były niespojne, unikala dawania.fotek, jedna z dziewczyn przypomniała sobie o tym że jakiś czas temu już oklamywala inne dziewczyny i w końcu dzwoniłysmy do niej do pracy gdzie powiedzieli nam ze nie pracuje tam od grudnia. W grudniu była w 6 miesiącu ciąży. Nie sądzę żeby aż tyle pracowała fizycznie no i kobiety w ciąży zwolnić nie można s jednak już tam nie pracuje. Więc na końcu napisałam do kilku jej znajomych na fb i dostałam odp
reklama
Fusun
Fanka BB :)
Jestem w szoku. Olusia wydawała się taka wiarygodna...
szczerbatka
Fanka BB :)
Sykatynka mi tez było w to ciężko uwierzyć. Olusia była z nami bardzo długo. Martwilysmy się o nią, wspieralysmy ja. Jednak to co pisze Pat jest okrutna prawda.
sykatynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2014
- Postów
- 1 899
Powiem tak, nadal ciężko mi w to uwierzyć, chociaż powiem szczerze, że nawet jeśli to prawda, to nie robi to na mnie większego wrażenia - w necie można podszyc się pod każdego, ja równie dobrze mogę być wielkim brodatym facetem który bije żonę.... Dla mnie to kolejne potwierdzenie ze dobrze robię nie obnoszac się ze zdjęciami i ze szczegółowymi informacjami o mnie.... Bo nigdy nie wiadomo.... Mam nawet taki plan, że zdjęcie mojego dziecka nie trafi na żadnego fejsa ani w ogóle do sieci do momentu kiedy dziecko będzie potrafilo samo o sobie decydować....
Fusun
Fanka BB :)
Pat, my też tu i na drugim wątku (ciężarówki po invitro) sobie ufamy. Tym bardziej informacja o Olusi jest szokująca i przede wszystkim smutna. Oszukała wszystkich. I Was i nas... Ale czemu kurde? Dobrze rozumiem, że Ona wymyśliła tylko bliźniaki, a "inne" dzieci ma, czy w ogóle nie ma dzieci?
sykatynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2014
- Postów
- 1 899
Jeśli to jest prawda to może jest ona po prostu chora i cierpiaca z powodu braku dzieci osoba.... Może nie chciała z tym was/nas zakpic tylko chciała "poczuć się mama" choćby wirtualnie? Kurczę, jest tyle możliwości i prawdopodobnych scenariuszy... Jak tak sobie o tym myślę to bardziej mi żal tej dziewczyny niż jestem na nią zła, bo musi mieć ogromne problemy ze sobą żeby posunąć się do czegoś takiego...
reklama
Fusun
Fanka BB :)
Acha... Czyli do invitro mogła podchodzić naprawdę, tylko jej się nie udało. Strasznie to smutne. Współczuję jej w sumie. Nie uniosła ciężaru niepłodności i wymyśliła.sobie wirtualną ciąże, dzieci.... Masakra.
Podziel się: