reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hess to był twój jeden jedyny zarodek jak do tej pory. Dziewczyny mają minimum 2-3 dobre i wybierane są do transferu te najlepsze. Zdarza się tak ze się wszystko udaje na jednej komórce i jednym zarodku natomiast cudu potrzeba, no i tutaj tego cudu zabrakło. Skupmy się na FAKTACH, faktem jest że możesz mieć blastki, może zmiana stymulacji na krótki protokół będzie strzałem w 10. Bo mniej komórek więc prawdopodobieństwo transferu z świeżych zarodków jest większe. a cykl ze świeżych zarodków to zawsze większe prawdopodobieństwo ciąży. Mój pierwszy transfer tez był bez pozytywnej bety, drugi skończył się płaczem a trzeci jak widać. U Ciebie tez stymulacje coraz bardziej trafione to jakość zarodków lepsza. za 3 razem zapładniają wszystkie komórki. Szykuje Ci się duża rodzinka, bo ty hodujesz ich mnóstwo:-) Silan z Ciebie babka tylko mi się teraz nie załamuj!
 
Kate_p7 - Lubie Twoje rzeczowe podejście. Smutno mi, miałam nadzieję, no ale. Z pewnością się nie poddam i podejdę do trzeciej próby. Będzie mnie jeszcze bolała głowa od ilości zarodków :) póki co lipiec odpuszczam.
 
Hess i bardzo dobrze, że się nie poddajesz! Teraz naprodukujesz tyle jaj, że głowa mała! Nie dość, że będzie na kolejną próbę to jeszcze za kilka lat będziesz wracać po więcej ;-)

Całuję Cię i ściskam - wszystko się ułoży. Niestety, ale in vitro uczy nas cierpliwości - która będzie bardzo potrzebna przy wychowywaniu dziecka! ;-)
 
Hess każdemu wcześniej czy później się udaje, tylko trzeba dać czasowi czas;-) Jeszcze trafi Ci się klęska urodzaju:-p ten zarodek mimo wszystko dobrze rokuje na przyszłość dla waszych starań więc wytrzyj buziuchnę i bądź pozytywnej myśli. Zobacz ile kobietek miało problemy i w końcu się udało. Ja myślę że potrzeba zapłodnić nie 6 oocytów tylko więcej i nie ma co się rozdrabniać:-p wyłoni się jakiś piękniś i będzie wiadomo że to jest właśnie ten...
 
Hess bardzo mi przykro że się nie udało:zawstydzona/y:daj sobie odetchnąć, jeśli fundusze Cię nie blokują to może wakacje na zrelaksowanie się:sorry:a później powrót do walki. Dopóki walczysz masz szanse zwyciężyć:tak:

In vitro. Stanisław Karczewski w Jeden na jeden - TVN24

w październiku nie głosujmy na nikogo z pis bo będzie maskra. Nie wyobrażam sobie zapładniania 1-2 komórki i braku mrożenia zarodków. Jak PIS może tak wchodzić w religię i "katolicyzm". Jesteśmy państwem demokratycznym i nie wszyscy jesteśmy katolikami.
Rozumiem jakby PIS chciałby tylko to ograniczyć do programu MZ ale oni takie restrykcję chcą wprowadzić dla wszystkich. Czyli mnie ivf kosztowało minimum 10 000 zł z refundacją leków a bez prawie 13 000. Miałam podanej 1-2 zarodki i z całych 5 procedur mam tylko jednego mrozaczka. Płacisz komercyjnie olbrzymie pięniądze i Twoje szanse na powodzenie spada do kilku procent. Co za niedorozwoje w tym PIS:angry:Ale jak czytam komentarze pod takimi artykułami to tez mnie krew zalewa, Większość nie życzy sobie na refundację in vitra i zabiajnie zarodków. A ja sobie nie życzę kradzieży swoich pięniędzy przez ZUS, NFZ i milionowe wyprawki dla odchodzącego rządu:wściekła/y:
 
reklama
Do góry