reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Daria ja tylko powiem wtedy co mi się udało na krótko to myślałam że nic z tego nie będzie , a leki i witaminy brałam jak przed innymi transferemi. Co do drażności i histerskopi i zadrapania miałam zanim podeszłam do pierwszego in vitro, a gel brałam tylko raz i nie zadziałał.
Dziś go nie brałam, ale w rząduwce podawają bezpłatnie z tego co wiem
 
Tak potrzebna jest recepta, A przepisał mi bez problemu lekarz w klinice i mówi ze skoro mam możliwość to i lepiej i taniej.
nie wiecie może dziewczyny czy ta histeroskopie robią w programie ministerstwa czy koszty ponosze sama?
 
Zasnełam na chwilę i obudziłam się z bólem z prawej strony podbrzusza, poszłam zaplanować lutke i tam śluz z krwią :szok: ??? Szajse co się dzieje, nie chce panikować więc biorę nospe :confused:
 
dariaa16 - w klinice mogą Ci zrobić histeroskopię, ale będziesz płacić. Najlepiej poprosić ginekologa o skierowanie do szpitala i tam zrobić. Wtedy masz na fundusz. A drożność na tym etapie to już do niczego potrzebna nie jest ;)

sykatynka - no właśnie, jacyś oporni ci lekarze. Płacisz abonament a z niczego skorzystać nie możesz. Porażka! No ale spróbuję, a nóż się uda...
A z tym embrioglue, to jeśli embriolodzy decydują, to ja już się pewnie nie załapię, bo to mój pierwszy transfer, więc jako takich wskazań nie mam. Myślałam o tym, tylko ze wzg. na to, że mam 1 zarodek i chciałabym zwiększyć jakoś jego szanse.
Ech, ale czy chce czy nie chce, to mi i tak krąży po głowie wizja III stymulacji :baffled:
 
Ostatnia edycja:
bubu, a to sorki, nie doczytałam, że to nie blastka była. To rzeczywiście jakieś 3 dni trzeba dodać, wychodzi ok 11dtp.
Jeżeli chodzi o plamienie - to mogli Cię podczas transferu zadrapać, czasem podobno tak może się stać. Najważniejsze, że nie leci żywa krew. Musisz się teraz obserwować i jak nie przejdzie zadzwoń do lekarza. Na odrzucanie zarodka jest chyba zdecydowanie za wcześnie... ale może bardziej doświadczone dziewczyny też się wypowiedzą.

Hess, kochana, niestety nie pomogę Ci, bo jak wiesz ja zielona jestem w tych tematach pierwsze podejście, pierwszy transfer...
 
Trzymam kciuki za wszystkie świeże transfery :)
Juz chce skonczyc te zastrzyki, samopoczucie ok, i to mnie przestrasza ... Nic nie czuje.

Buziaki udanego weekendu!
 
reklama
Hess dzieki - w sumie do puncji duzo czasu zeby " spuchnąć" a w srode usg.

Czeka mnie samotna wycieczka 600km razem... Maz w pracy jak i kazda kolezanka niestety.
Cos juz bede wiedziec
Dzieki za miłe słowa
 
Do góry