reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Udasie ja raz wykupilam i zalowalam bo tylko stresowalam sie czy beda wyniki do telefonu z kliniki (robilam u siebie w labo) wiec przy ostatnim podejsciu juz nie wykupowalam. Na wlasna reke robilam tylko progesteron bo juz wiedzialam jaki mniej wiecej powinien byc, sama zwiekszylam sobie dawke lutki bo prg byl za niski a bete zrobilam dopiero 8 dpt 5-dniowych zarodkow. Taka Zosia Samosia ;)
 
Kasik, zainspirowalas mnie!!! Tez bede Zosią samosia i przy pierwszej weryfikacji zrobię wszystko oprócz bety :-D bete zrobie przy drugiej weryfikacji, to tez bedzie 8dpt ale wtedy juz cos powinno wyjsć.
 
kate_p7 - rozumiem Cię doskonale. Mnie przez tą hiperkę strasznie boli brzuch, i ciągle mam paranoję, że to jednak coś złego się dzieje w mojej macicy :-( Pierwsza euforia po becie przeszła i teraz każdy ból, każde ciągnięcie i każde ukłucie w brzuchu stawia mnie do pionu. Bez syknięcia nie jestem w stanie zejść z kanapy czy nawet zmienić pozycji. Boli mnie też krzyż jak przed okresem i mam stracha, że niedługo moje szczęście się skończy... ech... nakręcanie się tym bólem jest męczące - chciałabym aby ta hiperka mi już przeszła, ledwo się ruszam :baffled: Mam wrażenie, że wtedy odetchnę...
Co do kalendarza to rzeczywiście Hess powinnyśmy teraz w to ubrać - hahaha :-D

agulla84, oczywiście z tym kalendarzem dla Hess to żarcik, i jeżeli masz ochotę to śmiało :-) to nic trudnego - kopiujesz do nowego posta ostatni kalendarz i dodajesz rzeczy, o które proszą Cię dziewczyny, bądź te które sama wyłapiesz z wypowiedzi i tyle :-) Ja się starałam by codziennie po południu bądź wieczorem nowy kalendarz się pojawił (choć ze dwa razy mi się nie udało). Ale dziewczyny są wyrozumiałe, więc spoko ;-)

Emenems, co do ćwiczeń to powiem Ci to co powiedział mi mój prof. Podczas stymulacji (jak już pęcherzyki rosną) należy się powstrzymać od ćwiczeń ponieważ jajniki się mocno powiększają (każdy pęcherzyk będzie miał ok 2cm, a na każdym jajniku będzie ich 5-10 sztuk albo i więcej - kwestia indywidualna), więc będą duuuuże. Ćwiczenia mogą spowodować, że jajnik się obróci i nie wróci na swoje miejsce z uwagi na jego wielkość i może dość do skrętu jajowodu, a to już jest niebezpieczne. Ja niestety musiałam zrezygnować z mojej ukochanej zumby :-( i było mi z tym źle, chociaż podczas stymulacji czułam się źle, więc i tak nie dałabym rady tam skakać. Teraz po pozytywnej becie uważam, że dobrze zrobiłam - gdybym do tej hiperki i ciąży dodała jeszcze jakąś dolegliwość to chyba bym już zeszła - bo już mam dość :dry:

Co do samego protokołu idziesz podobnie jak ja - długim - najpierw wyciszenie, leki, które sprawiają że przez jeden cykl nie masz owulacji, po czym dostajesz okres i zaczyna się faktyczna stymulacja. O Twoim leku ja tez nie słyszałam, ale co kraj to obyczaj ;-) W każym razie jeżeli dopiero ok 15 kwietnia będzie decyzja o punkcji, to oznacza, ze jeszcze nie zaczęłaś faktycznej stymulki. Zaraz ją zaczniesz i zaraz zaczną pęcherzyki rosnąć i to jest ten czas gdzie ćwiczenia idą w kąt na jakiś czas. Lekarz mówił, że pływanie, joga i spacery jak najbardziej - reszta jest niewskazana.
Trzymam kciuki by się udało!

Uda się, ja też uważam, że to znacznie za wczesnie w 6dpt (5-cio dniowej blastocysty) dopiero beta hcg jest produkowana, więc u Ciebie to zdecydowanie za szybko. Ja zrobiłam test 8dpt (przy 5-cio dniowej blastce) i była na poziomie 55 - więc dopiero co zaczęła się produkować.
I wiem, że to czekanie jest wykańczające - ja każdego dnia po transferze siedziałam i czytałam co się teraz dzieje, szukałam na forach która kiedy testowała i jak najszybciej mogę zrobić test? :-) Miałam czekać do dziś, a jednak się złamałam i zrobiłam test w piątek... bo już po prostu nie da się wytrzymać! Życzę Ci dużo cierpliwości i spokoju do pozytywnej bety! :tak:


No i statystyki, które już dawno były tu wklejane ileś tam razy, ale co tam:

Ściąga co się dzieje z zarodkami po transferze:

2-3 dniowe:

1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Embrion sie dzieli

2dpt .. Embrion staje sie blastocysta
3dpt .. Blastocysta wychodzi z otoczki
4dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium
5dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna „zakopywac” sie w endometrium
6dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium
7dpt.. Zarodekjest juz zaimplantowana
8dpt…Zaczyna byc produkowane HCG
11dpt…HCG jest na tyle duzo, ze mozna spokojnie zrobić sikacza


Jezeli tansferowany 5 dniowa blastocyste :
1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Blastocyst wychodzi z otoczki
2dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium
3dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna „zakopywac” sie w endometrium
4dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium
5dpt. Zarodek jest juz zaimplantowany
6dpt…Zaczyna byc produkowane HCG
9dpt…HCG jest na tyle duzo, ze mozna spokojnie zrobic sikacza
 
szkrabek w przypadku 5 dniowych zarodków beta już powinna być 6dpt. Najlepiej rokuje beta dwucyrowa w 6dpt i trzycyfrowa w 10dpt. Ja miałam blastkę podaną i w 6dpt = 46, wcześniej miałam podaną morule w 5 dobie czyli opóźniony zarodek o 1 dzień, albo parę godzin, bo zarodki nie rozwijają się liniowo, beta w 6dpt = 9,.2 moruli. Według artykułów w 6dpt beta dwucyfrowa to 95% ciąż utrzymanych do potwierdzenia klinicznego, tak samo trzycyfrowa w 10dpt. Wszystko tyczy się do blastek. Dodatkowo czasem zarodki 4AA, 5AA implnatują się jeszcze tego samego dnia i w 5dpt już masz dwucyfrową bete.

Dorotka ty możesz testować już jutro? trzymam kciuki:-p
 
człowiek czyta, przechodzi przez to samemu, a i tak jest głupi :p
dobrze kate_p7 że tu jesteś, można liczyć na coś mądrego zawsze od Ciebie i człowiek się dokształci przy okazji :)
 
Dziewczynki, skoro nie ma chętnych, to ja mogę się na razie zająć kalendarzem, jeśli nasz kochany szkrabek chce się pozbyć tego zajęcia :)
Ale to na próbę, bo zobaczymy czy przy mojej regularności będzie to dobrze ogarnięty kalendarz :)
 
reklama
sakatynka - gratuluję kalendarza. W takim razie możesz mnie dopisać na 22/24.04 - wizyta przed criotransferem :) Bo nie wiem kiedy dokładnie @ dostane.

A wczoraj dostałam @ nr 1 i boli jak cholera, do tego mąż mnie chyba zaraził i męczy mnie katar. Ubaw po pachy :(

szkrabek, Ty dziś testujesz?
 
Do góry