reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
calineczka 3mam kciuki :)!
umnie dzis 7dzien menopuru i 13dc jutro kontrola...strasznie sie boje ze nic tam niema ;( ...wczoraj juz niebylo plamienia i dzis narazie tez jeszcze niema,
 
Calineczka, a masz już na jutro umówiony transfer na konkretną godzinę? Bo jeśli tak, to pewnie nie będą w ogóle dzwonić z labu... mi jak się pojawiłam na transfer myśląc, że jak nie zadzwonili, to jest wszystko ok, a pani w rejestracji powiedziała, że dopiero lekarz mi powie ile zarodków i czy w ogóle są....

A ja spędziłąm 4 dni w górach na desce :) było wspaniale :) jestem poobijana na maxa, mam zbite kolana i tyłek, ale odpoczęłam :)
A za dwa tygodnie jeszcze na tydzień do Austrii :D
 
No właśnie Sykatynka, myślałam, że sobie odpoczywasz w górach, bo nic nie pisałaś:-)
Dzwonią z labo, jak coś jest nie tak, bo 2 razy na infolinii się pytałam, wiesz to trochę byłoby nie fair, jakby nie zadzwonili, a Ty idziesz w przeświadczeniu na transfer, 2 godz wcześniej bierzesz flamexin i relanium, a lekarz Ci mówi, że nie ma co transferować.
 
Od tematu ciążowego nie odpoczęłam, bo byłam z tą moją koleżanką, co jest w ciąży, mniej więcej na tym etapie, na którym ja powinnam być... na początku pojechałam sama z nią i z jej mężem (bez mojego, bo nie miał kto z naszym psiakiem zostać) i trochę nie wiedziałam jak się zachować, bo jednak jak patrzyłam na jej brzuchol, to zazdrościłam... ale potem powiedziałam im o tym, co nas spotkało (nie wiedzieli, bo nikomu nie wiedzieliśmy) i bardzo mi ulżyło... i było ogólnie super :) Mężuś dojechał w walentynki, które spędziliśmy do godz. 24 na stoku :D

Calineczka - no niestety, oni mają chyba taki głupi system, mi najpierw mówili, że będą dzwonić, jak będzie coś nie tak, więc jechałam po lekach, opita wodą i nastawiona, że transfer będzie. Jak babka powiedziałam mi w rejestracji, że dopiero lekarz mi powie, to mimo relanium nogi się pode mną ugięły... na szczęście u mnie było ok, ale nie wiem, jak bym się zachowała, jakby się okazało, że jednak nie...
 
calineczkaa telefonu z labu odbywają się po godz.15ej. Bo z rana od 8 do 11ej są punkcje od pon do pt potem od 13ej zaczynają się transfery do 15ej.
Generalnie jeśli zarodki by stanęły to dzwonią, więc jak nie zadzwonią dzisiaj albo jutro rano do 12ej to wszystko jest dobrze. A na którą masz transfer?

dariaa
wszystko pięknie rośnie:-) będzie duzo pięknych jajec.
 
reklama
Do góry