reklama
agulla84
Fanka BB :)
Kiki super! Teraz czekamy na serduszko które na 100% zabije! A ja w łóżku leże rozłożylo mnie :-/
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
Aisa79 oby ten ovulastan to był dobry omen bierzemy tyle witamin, mam nadzieje ze to cos pomoże....
kikifish trzymam kciuki za następne 9 miesięcy:-)
calineczkaa jak tam minął ciężki dzień? już prawie po:-)
lilka ja mam nadżerkę od 20 r.ż i nie przeszkadzała mi aż do teraz. Śmiejemy się z M, ze może to uczulenie na niego albo starzeje się: i teraz wszystko mi przeszkadza -p
kikifish trzymam kciuki za następne 9 miesięcy:-)
calineczkaa jak tam minął ciężki dzień? już prawie po:-)
lilka ja mam nadżerkę od 20 r.ż i nie przeszkadzała mi aż do teraz. Śmiejemy się z M, ze może to uczulenie na niego albo starzeje się: i teraz wszystko mi przeszkadza -p
Jestem po wizycie.wszystko ok, mozemy startowac ze stymulacja. Bedzie krotki protokol i nieco inne leki do stymulacji. Jeszcze kilka badan musze zrobic aby byly najswiezsze wyniki (glownie tarczycowe) i na poczatku lutego dzialamy. Ciesze sie ze startujemy. Nowe nadzieje na szczesliwy final.
kiki, gratulacje!
kiki, gratulacje!
Kiki świetna wiadomość ....:-) już trzymam za widoki w przyszłym tygodniu :-)
coleta super wieści ....:-) zleci szybciutko , a jakie leki będziesz miala?
Widzę ,że całe zło zatrzymało się na mnie ....zawsze jakaś pociecha.;-) mam nadzieję ,że teraz to będą same dobre wiedomości od Was
coleta super wieści ....:-) zleci szybciutko , a jakie leki będziesz miala?
Widzę ,że całe zło zatrzymało się na mnie ....zawsze jakaś pociecha.;-) mam nadzieję ,że teraz to będą same dobre wiedomości od Was
Hej jestem tutaj nowa chciałam Wam napisać moją historię Staram się o dzidziusia już 5 lat jestem po 4 in vitro. Powiedziałam że to już ostatni raz i jest nadzieja bo dziś mam 9 dpt blastocysty i wynik 70,67. Nie wierze w wynik i mam pewne obawy bo od 3 dni mam jasno brązowe upławy czy któraś z Was miała coś podobnego bo bardzo się boję. W poniedziałek robię powtórkę badania. Trzymam kciuki za wszystkie staraczki.
Mam 29 lat Jestem mężatką od 7 lat Jestem po przejściach ginekologicznych. Mialam torbiele wodniaki najpierw na jajnikach później w jajowodach. I tak zostalam z obskubanymi jajnikami i bez jajowodów. Więc na dziecko została mi tylko szansa in vitro. Nie ma co się załamywać trzeba walczyć. A Wy dlaczego akurat in vitro?
reklama
Podziel się: