reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Asita - naturalsik, to niestety nie w moim przypadku. Nie mam szans:-( Pewnie @ przyjdzie dużo później, tylko czemu nie wtedy kiedy ja chcę :) Mnie też coś gardło boli. W ogóle to jakieś mam dziwne objawy, bo raz mi zimno, raz gorąco, w nocy spać nie mogę, bo chyba po sterydach mam zmiany temperatury, zimne poty mnie oblewają itd. To chyba menopauza:sorry:
Pani Loyd witaj, trzymam kciuki za komóreczki, niech ładnie się dzielą i pewnie transfer niedługo:-)
 
reklama
Pani Loyd witaj :) ja też leczę się w Vitrolive i moje pierwsze podejście do in vitro u nich dało upragnioną ciążę. Życzę z całego serducha, żeby u Ciebie było tak samo! Jeśli się denerwujesz to tak jak mówi Madzia dzwoń wcześniej, bo Panie tam są bardzo sympatyczne. Jeszcze żadnej na forum naszym nie było od dr Bączkowskiego :)

Esiek kurcze kuruj się dziewczyno, mleko z miodem, czosnek, syrop z cebuli i któraś z dziewczyn kiedyś pisała, że oprócz syropu dla ciężarnych *spam* są też tabletki na gardło *spam*.
 
Dziękuję Wam za wsparcie i życzliwość - postanowiłam, że zadzwonię o 12:00, gdy tylko będą jakieś wieści, to Was poinformuję :)
Tymczasem zabieram się za prasowanie by nie siedzieć bezczynnie i nie patrzeć na zegar.
Na ten czas wzięłam sobie urlop w pracy, więc chcąc nie chcąc jestem teraz w domku.
Wczoraj w ramach wyłączenia mózgu od ciągłej analizy zabrałam się za porządki, wysprzątałam cały domek i teraz wymyśliłam to prasowanie...
Cieszę się, że znalazłam Wasze forum, bo od Was bije taki optymizm, że aż się przyjemnie robi na duszy.
 
Pani Loyd- czesc ;) ja tez z Vitro. Tez mialam tylko 4 komorki, zaplodnily sie trzy. Jedna wlasnie zaczyna 10tc takze glowa do gory :)
 
Esiek, chyba dzięki Tobie pomyślę, że może i do mnie uśmiechnie się szczęście. Ja dobrze się stymulowałam, w sumie było z 8 jajeczek, ale po punkcji Pan Dr powiedział, że bierze pod uwagę tylko 4 z nich, zmartwiło mnie to bo w sumie nigdy nie wiadomo czy coś z nich będzie, czytałam na innych forach, że dziewczyny hodowały po kilkanaście i dlatego moja sytuacja wydała mi się kiepska.
 
Esiek ja też niedawno walczyłam z przeziębieniem - pomogły mi kapsułki 'Prenatal GripCare' tylko koniecznie w czasie posiłku trzeba brać bo przynajmniej u mnie wywoływały mdłości (pomimo że nie mają smaku/zapachu). Tak jak pisała też lenkabar są tabletki *spam* Gardło - ja akurat nie próbowałam bo w składzie mają wit. C, propolis i sok malinowy więc stwierdziłam że nic z tego na ból gardła nie pomoże ;-)
I oczywiście naturalne sposoby - mi zawsze bardzo pomaga starty imbir do herbaty z miodem i cytryną :tak:
Życzę zdrówka :-)
 
dzięki dziewczyny, próbuję na razie naturalnie, jak nie pomoże sięgnę po te tabletki choć chyba ostatecznie.

Loyd - bede pisać tak bo sobie długi nick wybrałaś :) No wiesz kilkanaście to akurat jest średnio potrzebne w programie rządowym bo i tak mogą zaplodnić 6. Poza tym b. często dziewczyny, które mają ich dużo sa b.marnej jakości - niestety, znam przypadek koleżanka miała 20, ok 14 nadawalo się do zapłodnienia, zapłodnli 6 a został tylko 1., także reguł nie ma. Dr Bączkowski na pewno wie co robi, mi także robił punkcję i wczoraj USG jak wychdziłam ze szpitala także - musi być dobrze.
Czekamy na wieści o Twoich komórkach.
 
Loyd: U mnie ostatnio 4 zarodki byly. W 5 dobie tylko 2 a jeden z nich wlasnie zaczal 11 tydzien. Nie ilosc a jakosc. Mialam stymulki gdzie mialam po 16 jaj i dupa. W pierqszej ciazy przy tamtym podejsciu mialam 3 zarodki. Zawsze gdy bylo malo bylo dobrze
 
nie nie ide dzisiaj stwierdzilismy z mezem ze bedziemy sie trzymac tylko gamety wiec 24.04 wszystko sie wyjasni oni sa lepszymi fachowcami niz ta reszta tych gin zreszta znaja juz mnie i moj organizm bardzo dobrze a z drugiej strony to tez ich zasluga ze jestem w ciazy wiec bardziej im ufam a ten tydzien jakos wytrzymamy :)
 
reklama
No i nie wytrzymałam i zadzwoniłam do Embriologów. Czekanie na tel mnie dobijało! 1 zarodek został dziś zamrożony, a 2 okaże się jutro czy osiągnie stadium blastocysty. Mam nadzieję, że drugi malluch też da rade bo zamierzam tym razem wrócić po bliźniaki!!! Trzymajcie kciuki!!!!!!!!
 
Do góry