reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
lenkabar - cudowne wieści. Mówiłam,że będzie dobrze. Ja to wiem:)
Esiek - ten czas strasznie wolno leci od bety wiem... dobrze, że starasz się normalnie funkcjonować. Ja zawsze pracowałam ( ja znowu przeginałam z tym) to zdecydowanie pomaga...
Olusia - zgłosiłam na policję. Dali mi nawet zaświadczenie,że mam zgubione dokumenty. Najlepsze, że policjant mi mówi, że mimo, że mam to zaświadczenie to jak mnie złapią za kierownicą bez prawka to i tak dostanę mandat. A ja na to "ile?". Tak poważnie zapytałam, że zbaraniał a potem zaczął się śmiać. Po czym spytałam czy będą teraz kolo mojego domu stać i patrzeć czy wyjeżdżam... Dzisiaj cały dzień jeździłam - nie wyobrażam sobie życia bez auta... No chyba, że ktoś mi kupi konia skoro już zacząłam się uczyć jeździć...
Magda76 - no właśnie gdzie się podziewasz? Myślałam o Tobie w toalecie:)
 
Esiek pamiętam jak ostatnio jak się udało pisałaś to samo... że nic nie czujesz, że na pewno nic z tego, a jaka piękna beta była. Czyli to baaardzo pozytywny objaw. No i nie masz @ nawet plamień
 
Nie wiem- moze juz zapomnialam jak to bylo. Teraz po prostu mam b.silne przeczucie ze nic z tego.
Lenkabar - super ze u ciebie ok. To ktory to tydzien juz? Lezysz dalej?
 
A ja tam wierzę, że dołączysz do mnie i do Madzi. Powiem Ci, że te przeczucia przed betą do można sobie w nos wsadzić.. ja płakałam dzień przed betą jak bóbr, że nic z tego.

U mnie 7/8 tydzień i dalej leżenie. Ale nie chcę narzekać, bo jest duża poprawa czyli warto leżeć. Myślę, że jeszcze maksymalnie 1-2 tygodnie w łóżku, ale dla tego serduszka, które dziś usłyszeliśmy zrobię wszystko, choćbym do października miała nie wstawać :)
 
Lenkabar, gratuluje serduszka! I całe szczęście, ze juz krwiaka prawie nie ma. Teraz to juz z górki :-)

Esiek, ja sobie tak myśle, ze działa to tak, ze w tych kluczowych momentach zaczynamy wątpić, tylko po to, zeby jakos podświadomie przygotować sie na niepowodzenie, zeby w razie czego mniej bolało. Ale bedzie dobrze, musi być!!!
 
lenkabar- to cudownie ze wszystko zmierza ku dobremu, jeszcze chwila wyrzeczeń i bedziesz mogla w pelni cieszyc sie spokojna i nudna ciaza:-D

esiek- szczerze to myslalam albo sobota(15.03) tj 10dpt w tym dniu ostatnio robilam bete i wyszla lub tego 17.03 -12dpt bo chyba dluzej nie wytrzymam.
Jeszcze do tego brak objawow ciazowych jedynie straszny bol brzucha od samego poczatku,czasem boli macica, czasem jajniki i sama nie wiem co myslec. Ale bez nospy nie umie sie ruszyc:-(

Moze ktoras z was dziewczyny tak mialo. Ja za duzo mysle o tym bo siedze w domu sama,a M w pracy calymi dniami.
 
reklama
Do góry