reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witam wszystkich serdecznie. Dawno mnie tu nie było. Po ostatnim nieudanym rozmrazaniu sniezynek zalamalam się trochę i nawet tu nie zagladalam. Wpadłam tu jednak teraz, bo muszę się z wami wszystkimi podzielić wspaniała wiadomością. Otóż po nieudanej próbie Ivf, z braku funduszy zrobiliśmy przerwę w staraniach , pewni, ze nie mamy szans naturalnie, odstawilismy myśli o potomstwie na bok, a tu proszę - 17.01.2011 pozytywny sikaniec!!!
Chce ta wiadomością podbudowac wiarę każdej z was, ze nigdy nie jest tak, ze nie ma szans. Trzeba dać czasami głowie na wstrzymanie, a natura zrobi swoje.
Pozdrawiam.
 
Suselka to naprawde niesamowite i zarazem wspaniała wiadomość dla nas . Jeśli mo żesz napisz mi proszę jakie miałaś przeciwwskazania do zajścia w ciążę. Ja jestem załamana ponieważ mam pco i brak owulacji, jestem pól roku po laparoskopii i wszystko wróciło, także szkoda gadać. Może ty miałaś podobnie i się udało. Pozdrawiam Cię i szczerze gratuluję :):):)
 
ewka106 - witam Cię. U nas był głownie czynnik męski (słabe i mało zolnierzykow), ale i ja miałam stwierdzone PCO, półtora roku temu miałam tez histeroskopie - wycinali mi polipa. Nadmienie, ze staraliśmy się od trzech lat. Mamy już 5 letnia córeczkę, wtedy nie mieliśmy problemów.
Pozdrawiam serdecznie i powodzenia.
 
suselka - mega gratulacje :)))) twoja niesamowita historia dowodzi po raz kolejny , że cuda SIĘ ZDARZAJĄ :))) . Niech doda to sił wszystkim staraczkom !!! Nie można się poddawać , trzeba walczyć do końca . Życzę ci i wszystkim zaciążonym zdrowych , donoszonych maluchów ...no i sobie też :))))
 
Dodora - Dziękuje i wzajemnie. Pozdrawiam.


url=http://www.suwaczki.com/]
km5sio4pmbt2wopx.png
[/url]

 
Ostatnia edycja:
LOLITKA gdzie jesteś?

Ewelinka125 tez zaglądam tutaj ciągle z nadzieją, że lolitka coś napisze bo ona teraz chyba się stymuluje ale jak widać che być sama i musimy czekac cierpliwie na SUPER wiadomości co NAPEWNO nastąpi, MUSI, mocno trzymam kciuki, bardzo mocno

Witam wszystkich serdecznie. Dawno mnie tu nie było. Po ostatnim nieudanym rozmrazaniu sniezynek zalamalam się trochę i nawet tu nie zagladalam. Wpadłam tu jednak teraz, bo muszę się z wami wszystkimi podzielić wspaniała wiadomością. Otóż po nieudanej próbie Ivf, z braku funduszy zrobiliśmy przerwę w staraniach , pewni, ze nie mamy szans naturalnie, odstawilismy myśli o potomstwie na bok, a tu proszę - 17.01.2011 pozytywny sikaniec!!!
Chce ta wiadomością podbudowac wiarę każdej z was, ze nigdy nie jest tak, ze nie ma szans. Trzeba dać czasami głowie na wstrzymanie, a natura zrobi swoje.
Pozdrawiam.

Suselka wielkie gratulacje, takie wiadomości bardzo mocno podbudowują i dodają wiary , Twoje szczęsie ma napewno niesamowite rozmiary po nieudanych próbach WIELKI CUD, bravo kochana, pozdrawiam
 
Ndiya9 a jak Ty sie czujesz przed criotransferem? Masz jakieś przeczucia?
Ja mam mieszane uczucia,z jednej strony czuje,że sie uda,z drugiej nachodzą mnie czarne mysli,czyli tak naprawde intuicja mi nic nie podpowiada;-)
 
reklama
Witam wszystkie staraczki
Dawno nie pisałam, ale chyba trochę tak jak Ewelinka napisała o Lolitce, jakoś chyba chciałam być sama.
U mnie już po stymulce - zastrzyki nie były najgorsze, najgorszy chyba puregon który bolał jak nie powiem co. Pukcję miałam w piątek, ale do transferu nie doszło - moje endo się na mnie wypieło. Póki co ma brać leki lutke i estrofem i zrobić hormonki 2dc. Dziewczyny czy któraś z was miała problemy z endo??? Napiszcie proszę co było/jest powodem i co z tym wasz gin robi.
Ale nie załamuję się mam 5 maluszków wszystkie 8A, aż gin był zaskoczony i zmarzluszki na mnie teraz czekają. W lutym zamieszkają sobie u mnie.....
Dziewczyny nie załamujcię się, ja to się już z tego wszystkiego zaczęłam śmiać.
 
Do góry