Anja moze jest różnica ja brałam aspiryne 81mg /czyli jedna tabletke dziennie przez siedem dni stymulki, w dniu kiedy dostalam zastrzyk OVIDREL musialam przestac i po pobraniu na drugi dzien zaczełam znow przyjmowac do transferu, pozniej NIE należy brac, zapytaj swojego lekarza mi tak własnie zalecono, trzymam mocno kciukiiiiiiiii:-)
reklama
dziewczyny a na co jest ta aspiryna ja przy pierwszym podejściu nie miałam aspiryny
anja a tobie lekarz zalecił tą aspirynę czy bierzesz ją na własną rękę a to jest jakaś specjalna aspiryna, życzę powodzenia trzymam kciuki.
Znalazłam coś takiego, warto zażywać aspirynę na pewno nie zaszkodzi.
W "Fertility and Sterility" ukazało się doniesienie naukowców z Argentyny, z którego wynika, że prawdopodobieństwo zajścia w ciążę dzięki zapłodnieniu in vitro zwiększa się, jeśli łącznie z lekami pobudzającymi owulację kobiety zażywają małą dawkę aspiryny.
W badaniu porównano 149 kobiet, które zażywały 100 mg aspiryny dziennie w czasie terapii lekami pobudzającymi owulację, z kobietami z tak samo licznej grupy kontrolnej, również leczonych tymi lekami, ale nie zażywającymi aspiryny. W grupie zażywającej aspirynę zaszło w ciążę 45% kobiet w porównaniu do 28% pacjentek z grupy kontrolnej.
Uczeni uważają, że podawanie aspiryny znacznie poprawia pracę jajników w zakresie wytwarzania komórek jajowych. Szybkość przepływu krwi przez macicę i jajniki pod wpływem działania aspiryny jest lepsza - stąd wyższy odsetek skutecznych wszczepień oraz odsetek ciąż u pacjentek, które są poddane zapłodnieniu in vitro.
anja a tobie lekarz zalecił tą aspirynę czy bierzesz ją na własną rękę a to jest jakaś specjalna aspiryna, życzę powodzenia trzymam kciuki.
Znalazłam coś takiego, warto zażywać aspirynę na pewno nie zaszkodzi.
W "Fertility and Sterility" ukazało się doniesienie naukowców z Argentyny, z którego wynika, że prawdopodobieństwo zajścia w ciążę dzięki zapłodnieniu in vitro zwiększa się, jeśli łącznie z lekami pobudzającymi owulację kobiety zażywają małą dawkę aspiryny.
W badaniu porównano 149 kobiet, które zażywały 100 mg aspiryny dziennie w czasie terapii lekami pobudzającymi owulację, z kobietami z tak samo licznej grupy kontrolnej, również leczonych tymi lekami, ale nie zażywającymi aspiryny. W grupie zażywającej aspirynę zaszło w ciążę 45% kobiet w porównaniu do 28% pacjentek z grupy kontrolnej.
Uczeni uważają, że podawanie aspiryny znacznie poprawia pracę jajników w zakresie wytwarzania komórek jajowych. Szybkość przepływu krwi przez macicę i jajniki pod wpływem działania aspiryny jest lepsza - stąd wyższy odsetek skutecznych wszczepień oraz odsetek ciąż u pacjentek, które są poddane zapłodnieniu in vitro.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
anja*
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2010
- Postów
- 120
Dzieki dziewczyny! mi lekarz nic nie mówił o aspirynie, przeczytałam jedynie o tym. Wydaje mi się że co klinika to różne zalecenia i sposoby dodatkowe które mają pomóc. Czytałam że dziewczyna brała aspirynę w okresie po punkcji aż do transferu i udało się, Ty Pysia brałaś od stymulacji i też się udało i to w dodatku i jej i Tobie podwójnie bo ona też ma w brzuszku dwójeczkę, coś może w tym jest...Chcę spróbować więc zapytam lekarza przy stymulacji o to.
eweli1982
Fanka BB :)
Witam!!! Czy któraś z was leczy się może w invimedzie we wrocławiu?
Ja tam właśnie podchodzę do icsi i w związku z tym mam do was pytanko
od 1dc mam zacząć brać antykoncepcję, potem mam się zgłosić na wizytę między 15 a 18dc,czy możecie mi napisać co się będzie dziać dalej? mam mieć długi protokół i jestem zielona, nie mam pojęcia jak sobie rezerwować wolne w pracy i wogóle jestem cała chora. Bardzo proszę oświećcie mnie
Ja tam właśnie podchodzę do icsi i w związku z tym mam do was pytanko
od 1dc mam zacząć brać antykoncepcję, potem mam się zgłosić na wizytę między 15 a 18dc,czy możecie mi napisać co się będzie dziać dalej? mam mieć długi protokół i jestem zielona, nie mam pojęcia jak sobie rezerwować wolne w pracy i wogóle jestem cała chora. Bardzo proszę oświećcie mnie
Kasia_30 Ja podchodząc do IV nie miałam jeszcze skończonych 29 lat i dr Polak po transferze też mi dawał duże szanse.Myślę,że wiek istotnie odgrywa rolę ale to i tak zależy głównie od organizmu,bo z tego co się orientuje to młodszym dziewczynom z tego forum się nie udało.W czasie stymulacji również miałam wizyty u dr.Siejkowskiego,bo musiałam zgłaszać się co 2 dni,a oni różnie maja dyżury.Zwolnienia nie brałam.Wzięłam 3 tyg urlopu i ledwo co się w nim zmieściłam,bo transfer miałam 2 dni przed jego skończeniem.Uważam,że jak chcesz iść na zwolnienie to raczej po transferze,aby odpocząć i żeby zarodek się przyjął ;-).eweli1982- Tez miałam długi protokół.Lekarz da ci zastrzyki,które będziesz musiała sama sobie wstrzykiwać,ja miałam Puregon i Decapeptyl.Potem co drugi,trzeci dzień na monitoring jajeczek i po dawkę zastrzyku.Zapomniałam dodać ,że przed każda wizyta tego samego dnia trzeba w laboratorium zbadać poziom estradiolu.Przynajmniej ja tak miałam w Polmedzie.Potem już tylko czekać na termin punkcji....Mam nadzieję,że Ci trochę pomogłam:-)
Dziewczyny!
Jestem w trakcie tworzenia projektu książkowego nt. starań o dziecko i poszukuję kilku osób, które zechciałyby mi ze szczegółami opowiedzieć swoją historię. Czy są jakieś chętne?
Prawdopodobnie znalazłam wydawcę i w ciągu miesiąca muszę przesłać 3 rozdziały do wglądu, a wciąż potrzebuję więcej historii staraczek! 
Każdej historii poświęcam jeden rozdział, planuję ogółem ok. 20-25 rozdziałów. Oczywiście wedle życzenia zmieniam dane itp
Proszę o wiadomość na priv - tam podam swojego maila i czekam na Waszą historię - obojętne czy już się dobrze skończyła, czy jest w trakcie
Z góry Wam bardzo dziękuję!
Jestem w trakcie tworzenia projektu książkowego nt. starań o dziecko i poszukuję kilku osób, które zechciałyby mi ze szczegółami opowiedzieć swoją historię. Czy są jakieś chętne?
Każdej historii poświęcam jeden rozdział, planuję ogółem ok. 20-25 rozdziałów. Oczywiście wedle życzenia zmieniam dane itp
Proszę o wiadomość na priv - tam podam swojego maila i czekam na Waszą historię - obojętne czy już się dobrze skończyła, czy jest w trakcie
Z góry Wam bardzo dziękuję!
Kasia_30-Ja dwa tyg.temu miałam zabieg usunięcia polipa w szpitalu.Pani gin.stwierdziła,że jej zdaniem polip może być przeszkodą w zajściu w ciążę,dlatego wolałam go usunąć,bo szkoda by było moich trzech mrozaczków.Ten cykl chcę przeczekać, a w następnym planuję criotransfer,czyli jak wszystko dobrze pójdzie ok połowy lutego.
dodora
Fanka BB :)
wera - u mnie mdłosci znikają , czasem wieczorem się pojawiaja albo jak czuje się głodna , no i te kłucie podbrzusza albo całego brzucha dalej mam i czasem tylko lezenie pomaga więc leżę jak muszę . Bolą mnie też brodawki
. Dzidziuś na ostatnim usg miał 3 cm. i tak machał łapkami jakby do mnie normalnie
. Wiesz czasem nie moge jeszcze uwierzyć , że mam takiego malucha w brzuchu . Tyle lat niepowodzeń , porażek , łez , smutku , frustracji , że nie potrafię się teraz jakoś cieszyć . Nie wiem czy to za sprawą hormonów ale jakoś nie mogę tej mojej radości uwolnić jakby na zewnątrz , dziwne , bo jasne , że się cieszę ale chciałabym bardziej to okaząć ale jestem jakaś taka zamknieta. Nie wiem , może przez to , że martwią mnie te kłucia brzucha no i tak ogólnie martwię się żeby maluszek był zdrowy i wszystko było dobrze.
reklama
Podziel się: