reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Zuzia widze ze przejelas stery:) Dobrze Ci idzie :)

U mojej koleżanki dzisiejsza beta tylko 13.81 (wczoraj 13.30) wiec już po ptokach:(

Ale jutro sie dzieje:) Powodzenia dla wszystkich.

Elleni, niepokorna o ktorej macie podgladanko?? Ja o 13.10:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie dziewczyny :-)

Trochę trudno mi tak nie zaglądać na to forum, nie wiem co się u Was dzieje, chyba jestem uzależniona od tego forum, więc jestem… A poza tym z Wami lepiej się przechodzi wzloty i upadki :-)

Jogo – pamiętaj, że zdarza się tak, że w najmniej oczekiwanym momencie transfer się udaje. Mam nadzieję, że pamiętasz historię Sylwii :-)

Keki84 – w Twojej sygnaturce masz zapis: „spontaniczna ciąża”. Czy to oznacza, że udało Ci się naturalnie zajść??

Bziumelka – przykro mi, że Twojej koleżance się nie udało. Życz jej wszystkiego dobrego ode mnie.

Asia_77 – czy mam rozumieć, że wracasz do Provity do swojego lekarza prowadzącego??

Niepokorna – proponuję Ci nie czytać ulotek, ponieważ możesz się tylko zdołować tym co tam piszą, a gwarantuje Ci, że skutki uboczne nie przestraszą Cię i dalej będziesz walczyła o swoje szczęście :tak:

Olo2012 – przykro mi, że się nie udało, ale cieszę się, że jesteś gotowa na kolejną walkę :-)

Alternatywa – ja to bym posiew najlepiej robiła co miesiąc :-)

O matko :szok: ale jutro się dzieje...

Genna, keki84, Ewis, Bziumelka, elleni, Niepokorna, Jogo, basidrak – powodzenia na jutrzejszych wizytach. Czekam na info po wizytach.


GRUDZIEŃ:

9: genna - koooolejna wizyta u immunologa
9: keki84 - wizyta przed udanym crio
9: Ewis - wizyta kontrolna
9: Bziumelka - podglądano ślicznych jajeczek
9: elleni - podglądano ślicznych jajeczek
9: Niepokorna - podglądano ślicznych jajeczek
9: Jogo - wizyta przed udanym crio

9: basidrak – wizyta kontrolna

10: Lilia♥ - wizyta kontrolna
11: martaczi - podglądamy zdrowego maluszka
11-12: Bziumelka - punkcja
12: dorotav - wizyta przed udanym crio
12-13: Zuzia2011 - przybliżona data crio - jestem mamą :)
13: peti30 - USG po wysokiej becie
14: Bziumelka - wstępna data punkcji
14: Infinity - kontrola przed udanym transferkiem
17: genna - wyniki kariotypów (oczywiście tylko pozytywne)

STYCZEŃ:

Hope84 - udane crio

Jogo - udany transfer
(data nieznana dokładna) Kinga_1 - udany transfer


Dziewczyny mam pytanie, czy jak brałyście estrofem to miałyście jakieś dolegliwości?? Bolą mnie jelita, ale to w sumie standart. Do tego doszło jeszcze bóle po prawej stronie brzucha i czasem pobolewa mnie prawa pierś i pod pachą. Ja nie wiem, ale czy ja jakaś pechowa jestem... Mam tak, że czasem mnie ta pierś prawa pobolewa, po jakimś czasie przechodzi. Tak mam od kilku lat, jak boli to biorę wiesiołek lekarski. Jak mnie tylko zaczyna boleć to lecę do Poradni Schorzeń Sutka na badanie. Dr mówi, że może być od kręgosłupa. I teraz nie wiem czy ten ból piersi mam łączyć z estofemem czy znowu przyszedł ten czas na ból piersi. Ostatnio miałam bóle pół roku temu.

cross mind - kiedyś przesłałaś mi linka, chciałam zapytać o to lekarza tylko. Jakbyś mi go przesłała jeszcze raz to byłabym Ci wdzięczna.
 
Ostatnia edycja:
Jo.M. dziękuję za odpowiedź , doczytałam tam niestety,że koszt związany z tym programem nie zawiera ceny leków do stymulacji. U mnie to ostatnio wyszło 5 tys. więc trochę sporawo jak dla mnie. Zresztą ja już taka jestem ,że doszukuję się wszędzie ukrytych stron. Doszłam więc do wniosku. iż nie leży w ich interesie , aby udało się za pierwszym razem....:-(...wiem ...wiem jestem straszna ;-).

Za jutrzejsze badające , podglądające i za wszystkie, dla których jutrzejszy dzień jest jednym z ważniejszych trzymam ogromne ​&&&&&&
 
Asia - ja dalej w Provicie, mam tam 2 ostatnie mrozaczki, czym prędzej chce je zabrać. A jak się nie uda to będę musiała się poważnie zastanowić co dalej...

A wiesz już gdzie chcesz się przenieść??
 
A ja dalej bez @.
Ostatni okres byl 1listopada tzn. Ten po zastrzyku w 21dc. Plamie i tyle. Jutro bede wiedziec na czym stoje. Jie spodziewam sie jakiegos wielkiego przelomu ale z pewnoscia jak odbiore wyniki to bede wiedziala co dalej.

Wiecie co. To moje pierwsze podejscie. Podziwiam wad za wytrwalosc. Wy bardzo pragniecie tego szczescia.
Ja jedtem troszke egoistka. Moje zamiary sa troszke inne.
Najchetniej na dziecko bym poczkala ale nie mam sily. Mam takie dni ze chcialabym je miec bardzo. Zazdroszcze innym jak widze jak rodzinki chodza na spacery.

Ale to nie miejsce na takie rzeczy.

Mam nadzieje ze nam sie w koncu uda. Teraz czy poznij ale uda. Ile znam par ktore nie mogly miec dzieci. Starali sie latami bez efektu. Juz nawet adopcje byky w zaawansowanym stadium i okazalo sie ze w ciazy.

Musi sie udac.
 
basidrak twoje podejscie jest zrozumiale, zwlaszcza teraz kiedy to wszystko przezywasz, to jest straszne obciazenie psychiczne, pamietam jak mnie to wykaczylo, do glowy powoli dostawalam i trwala ta niewiadoma 5 tygodni.
czlowiek z jednej strony wie jaka jest szara rzeczywistosc ze jest cos nie tak skoro ma taka bete a z drugiej strony ta wiara i nadzieja ze a moze jednak sie uda...zycze ci z calego serca aby beta sie nadgonila i fasolka rosla aby to sie potoczylo dobrze
 
Keki84 – w Twojej sygnaturce masz zapis: „spontaniczna ciąża”. Czy to oznacza, że udało Ci się naturalnie zajść??

Tak, zaszłam naturalnie w drugim cyklu po laparoskopii i nakłuwaniu jajników (2 lata temu w grudniu). Potem jeszcze 2 razy podejrzewałam ciążę biochemiczną (jedna z bladym sikaczem w terminie @, ale @ przyszła 2 dni później, a druga z betą 9 w terminie @, ale po 2 dniach było 7,5 i chyba jakieś 4 dni później @).
Ja do tych biochemicznych to tak z dystansem podchodzę. Kiedyś czytałam, że szacuje się, że nawet 50% ciąż kończy się poronieniem na bardzo wczesnym etapie, jeszcze zanim zostaną wykryte. My, niepłodni, bardzo wcześnie przystępujemy do testowania i może się wydawać, że częściej u nas zdarzają się ciąże biochemiczne, ale ja uważam, że są one tak samo częste, jak u reszty populacji, tyle że częściej wykrywane.

Co do bólu piersi, to nie pomogę, bo u mnie się zdarza tylko przed @. Estrofemu też nie brałam...

Wiecie co. To moje pierwsze podejscie. Podziwiam wad za wytrwalosc. Wy bardzo pragniecie tego szczescia.
Ja jedtem troszke egoistka. Moje zamiary sa troszke inne.
Najchetniej na dziecko bym poczkala ale nie mam sily. Mam takie dni ze chcialabym je miec bardzo. Zazdroszcze innym jak widze jak rodzinki chodza na spacery.

Ja również bardzo podziwiam tych długo starających się. Wydawało mi się, że już dużo przeszłam, ale to jest nic w porównaniu z niektórymi parami. Przykro mi bardzo, że nas wszystkich to spotyka :-(
I trochę Cię Basidrak rozumiem, bo ja też miałam momenty, że najchętniej bym się z tego wszystkiego wycofała, ale mam świadomość, że odłożenie tego wszystkiego w czasie raczej sprawi, że później będzie jeszcze trudniej (problem przecież nie zniknie, choć zdarzają się cudowne ciąże) i dlatego dalej walczę...
 
Cześć dziewczyny. Mam prośbę o pomoc do tych które już testowały po transferze. Dziś jest mój 10 dpt, 2 maluszki trzydniowe. ot tak rano z głupia frant zrobiłam sikańca, sądząc że wyjdzie negatyw. ale jest DRUGA KRESECZKA!!! Na razie jestem w szoku. Nie wiem czy już dziś jechac na betę czy poczekać. mój lekarz kazał zrobić test w czwartek. Do tego czasu oszaleję. Co wy byście zrobiły? Kiedy testowałyście?
 
reklama
Do góry