Cześć dziewczyny.
Właśnie nadrobiłam 3 ostatnie dni Waszych "wypracowań";-). W piątek miałam spory młyn w pracy i nie miałam czasu zaglądać do Was, po południu jechałam do chrześnicy na mikołaja i tak zleciało. Wczoraj też czasu nie było no i zaległości się narobiły ale jestem już na bieżąco.
Labo75 - Bardzo bardzo Ci gratuluję , faktycznie przejścia miałaś nieciekawe ale to już za Tobą i najważniejsze jest to że mimo wszystko dzidzia jest i pięknie rośnie.
Lawendowy - No to gratuluję córci na te 75% :-)
Martaczi - W końcu kobieto się odezwałaś. Wszystko będzie dobrze zobaczysz , odpoczywaj sobie ile się da
Daj znać po wizycie co i jak. Pozdrawiam
alterantywa - Przykro mi , że jakieś grzyby Ci wyszły. Faktycznie wiecznie mamy coś nie tak. Mam nadzieję jednak , że dość szybko uda Ci się ich pozbyć.
Bziumelka - Fajne takie pomyłki :-). A wracając do bety Twojej koleżanki , to niestety przyrost jest zbyt mały i też raczej sygnalizuje ciążę biochemiczną.
infinity - Witam u nas. Trzymam kciuki za Twój transfer i oczywiście wysoką betę.
Lilia - No może w końcu uda nam się umówić na to spotkanie. Trzymaj się i odezwij się co jakiś czas.
Asia77 - Ja jestem z Gyncentrum . U nich jest program 2+1 . Informację znajdziesz u nich na stronie.
olo2012- bardzo mi przykro , że się nie udało. Widzę jednak , że masz nastawienie bojowe i bardzo dobrze.
Olusia - Cześć. Moja @ przylazła w piątek a do tego taka migrena mnie złapała , że szok i trzyma do tej pory. Wiedziałam , że tak będzie bo już któryś raz po odstawieniu leków pojawiały mi się tak mocne migreny. Przewalone
. Jutro zadzwonię do kliniki i umówię się na jakiś wolny termin. Dopytam o co chodziło z tym moim badaniem na chlamydię co niby miałam powtórzyć. Chcę się zapytać lekarza też czy jakieś badania mam dodatkowe porobić albo do jakiego lekarza iść , żeby sprawdzić dlaczego moje zarodki się nie zagnieżdżają. A tak poza tym to przez cały tydzień miałam kiepski humor wiadomo z jakiego powodu i jeszcze to cholerne zbliżające się Święta.
Też Ci powiem , że w ogóle nie mam chęci nawet jechać do tej kliniki bo w sumie co nowego lekarz może mi powiedzieć. On już ostatnio ręce złamywał z powodu tych moich niepowodzeń. Ach szkoda gadać. Też troszkę rzadziej na razie będę zaglądała bo co tu pisać .
A Ty kiedy wybierasz się do kliniki?