reklama
jo.m ja dolozylam sobie progesteronu tym bardziej ze nie zaszkodzi... co do wyniku progesteronu to nie wiem ale czasem dziewczyny mialy mniejszy i im sie udalo juz sama nie wiem do czego sie doczepic a przy ostatnim crio tez dokladalam lutki wiec malo jej nie mialam a nie udalo sie (( co do przypadku to jestesmy dwie bo moj to tez trudny jak jasna ch... i nic mi nie pomaga o plynie nie slyszalam lekarz tez nic nie mowil... naciecie otoczek tez mi nie pomoglo (( tak teraz czekam na bete i wsiekla jestem od dwoch dni ze masakra... mi to chyba teraz by sie to relanium przydalo he he he licze na cud
Ann84
Fanka BB :)
Sylwia,dzięki za info. a Ty się orientujesz jakie są prawidłowe normy progesteronu w poszczególnych dniach po transferze?skad bede wiedziała czy za mało mam tego progesteronu? moj lekarz nie zalecał badania progesteronu wiec zrobie je bez jego wiedzy
Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
Ann84 nie ma norm dla określonych dni. Musisz patrzeć na normy dla 1 trymestru ciąży. Wiadomo co laboratorium to inny podział, ale ja mam na swoim badaniu 16,42-48,56 ng/ml. Ogólnie przyjmuje się, że optymalnie powinno być koło 30 ng/ml po 5-7 dpt.
Jo.M.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2011
- Postów
- 1 280
martaczi - Nie martw się , ta 1 weryfikacja to bez sensu jest tylko stres dodatkowy. Nic straconego;-)
Jeżeli tak działa relanium to koniecznie zapytam lekarza bo nie wiem czym te moje bóle i uciski są spowodowane. Jak coś to relanium bez recepty można kupić?
Odnośnie Twojego pytania na temat programu rządowego to Ann ma rację najpierw wykorzystają wszystkie zamrożone zarodki a dopiero potem będzie 2 próba czyli kolejna stymulacja.
kiki - Trzymam kciuki , kiedy bete robiłaś bo nie mów że dopiero dziś?
Jeżeli tak działa relanium to koniecznie zapytam lekarza bo nie wiem czym te moje bóle i uciski są spowodowane. Jak coś to relanium bez recepty można kupić?
Odnośnie Twojego pytania na temat programu rządowego to Ann ma rację najpierw wykorzystają wszystkie zamrożone zarodki a dopiero potem będzie 2 próba czyli kolejna stymulacja.
kiki - Trzymam kciuki , kiedy bete robiłaś bo nie mów że dopiero dziś?
Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
Jo.M. niestety tylko na receptę
kikifish87
Fanka BB :)
jo.m robilam bete w poniedzialek byl to moj 14dpt i wynosil 67,700mIu/ml gdzie wg norm laboru na 4-5tydz byl 9,000-750,000 wiec pojechalam we wtorek do gyncentrum na wizyte do dr po kontynuacje l-4 i po leki. wzielam tez te wyniki z 10dpt-17miu/ml i z 14 dpt -67,700 i mnie zdolowal bo powiedzial ze beta jest za niska, narazie nie mamy sie z czego cieszyc i jest sceptycznie nastawiony, ze do zagniezdzenia doszlo ale jak na ten poziom bety to nie wiadomo czy nie poronilam. i kazal mi zrobic w piatek czyli jutro znow bete i okaze sie czy spadla czy podrosla.
tak bardzo boje sie jutra. moja radosc zostala mi odebrana a zostal tylko strach
tak bardzo boje sie jutra. moja radosc zostala mi odebrana a zostal tylko strach
Jo.M.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2011
- Postów
- 1 280
kiki - I tak Cię podziwiam , że dopiero jutro idziesz ja bym już w środę poszła. No ale ja to ja , przykro mi bardzo , mam jeszcze nadzieję że coś się ruszy jednak. współczuję Ci bo w sumie nie wiem co gorsze beta o.1 czy późniejsze rozczarowanie.:-(
reklama
jo.m a samopoczucie tak sobie coraz bardziej schizuje nerwicy to chyba takiej jak teraz nigdy nie mialam )) choc tyle ze nie mam teraz takich bolesci brzucha jak przy wczesniejszych transferach ale tez nie wiem czy to dobrze oszalec mozna boje sie jak jasna ch... testuje w pon no i do pon mam zwolnienie... najgorsze to ze mrozakow nie mam przy tym podejsciu(( no widocznie jestesmy potrzebne he he he )))
ja tez sie oddalilam z mezem od siebie przez to leczenie, in vitro walke o dziecko i najgorsze jest to ze tak latwo nie idzie tego wszystkiego odbudowac ojej ile my dziewczyny musimy sie wycierpiec i ile poswiecic chyba faktycznie jak ktos tego nie przezyl to nie ma zielonego pojecia... bo moi znajomi takich problemow nie maja wiec ja sie swoimi nie chwale u mnie w pracy tez nikt nic nie wie ciezkie to zycie
kiki a ja wierze ze bedzie wszystko dobrze cuda tez sie zdarzaja... trzymam kciuki za betke
ja tez sie oddalilam z mezem od siebie przez to leczenie, in vitro walke o dziecko i najgorsze jest to ze tak latwo nie idzie tego wszystkiego odbudowac ojej ile my dziewczyny musimy sie wycierpiec i ile poswiecic chyba faktycznie jak ktos tego nie przezyl to nie ma zielonego pojecia... bo moi znajomi takich problemow nie maja wiec ja sie swoimi nie chwale u mnie w pracy tez nikt nic nie wie ciezkie to zycie
kiki a ja wierze ze bedzie wszystko dobrze cuda tez sie zdarzaja... trzymam kciuki za betke
Podziel się: