reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

bombel
gratulacje na maxa :)))) odpoczywaj, az zazdroszcze ale pozytywnie :)))

ewka
dzieki za pamiec :))) dzis umowilam sie na wizyte na poczatku grudnia bo tak moj gin kazal mi przyjechac, powiedzial miesiac temu ze ma pomysl co do mojego crio wiec akurat moze to byc stymulacja owulki a potem crio, wsumie i tak sie go o to zapytam :))) ale narazie nie wiem kiedy sie zdecyduje bo na sama mysl dostaje dreszcze, ze znow bede przechodzic kolejna porazke, poprostu chyba jest jeszcze za wczesnie.
Moze twoj lekarz chce jednak jeszcze poczekac moze bedziesz miec naturalnie owulke pamietaj ze jestes po laparoskopii wiec masz duze szanse, a wsumie co nagle to po diable, sama sie o tym przekonalam, kochana bedzie dobrze trzymam za ciebie kciukaski a jak teraz pojedzie4sz do lekarza to poprostu szczerze porozmawiaj i bedziesz wiedziec jaki ma plan

kama
14 dnia mozesz zpokojnie robic betke, ja przy pierwszym transferze mialam zalecona betke 18dnia ale pojechalam 14 i powiedzieli ze jak ma wyjsc to spokojnie juz wyjdzie, a co do sikaczy to pamietaj ze czasem sa niewiarygodne trzymam kciuki :)))

wera
powiem ci ze ja juz sie kiedys zastanawialam ze chyba na owulce sa duzo wieksze szanse jeszcze przy mrozakach, ale widocznie trzeba wszystkiego sprobowac :) teraz wiem ze napewno nie bede podchodzic na cyklu bezowulacyjnym tym bardziej ze zastrzykami dobrze sie stymuluje jak mowia do 3razy sztuka a moze dwojeczka mi sie odrazu trafi :))))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wielkie dzieki dziewczyny!!
Kama na bete robiłam zawsze w 11 dniu, kazali mi po 12 dniach ale oczywiście nie wytrzymałam;
Jak ma cos wykazać, to w tych dniach już cos bedzie widać
mirela02 tak, dr Biernat jest moim lekarzem prowadzącym i to ona robiła mi transfer;
przez przypadek chyba ale chyba kobitka ma szcześliwą rękę.
 
bombel - mega gratulacje :) !!!! mam do ciebie pytanie - czy po transferze odpczywałas w domu czy normalnie funkcjonowałaś , pracowałaś oczywiście w takiej wersji oszczędnej :) ? Pytam ponieważ wkrótce planuję podejść po raz kolejny do crio i zawsze mam z tym problem tzn. już tyle razy nie byłam w pracy , że niechciałabym spedzić kolejnych dwóch tygodni znowu w domu , najwyżej 2,3 dni po transferze , ale z drugiej strony boje się czy sobie nie zaszkodzę . Ponoć nie ma reguły ....ale pytać nie zaszkodzi :)
mi mi - widzę , ze i ty nie masz ochoty na kolejna próbę ....ech...mam to samo , jak sobie pomyśle jaki stres mnie czeka i to czekanie to aż mi się coś robi , ale trzeba będzie się kiedyś zebrać i ruszyć po te nasze maluszki-zmarźluszki :)))
 
Ostatnia edycja:
Ja po transferze następnego dnia poszłam do pracy. Na szczęście nic nie muszę dzwigać, bo to biurowa praca, także stwierdziłam, że nie ma co przesadzać. Też się długo nad tym zastanawiałam czy iść do pracy czy nie iść, bo jednak sporo się nieraz nadenerwuje. Za pierwszym podejściem nie wzięłam zwolnienia, za drugim siedziałam 2 tygodnie w domu. Ale to siedzenie i czekanie jest bardziej wkurzające niż wstawanie rano do pracy, bo jednak nie myślisz o niczym innym tylko o tym czy sie udało. Ja funkcjonowałam normalnie, łaziłam na zakupy żeby sie odstresować.
Myśle, że to zalezy od Ciebie, od pracy jaka masz.
 
maryola2 - ja odpoczywalam na L4 po transferze i to gowno dalo, co ma byc to bedzie, teraz po 2 dniach jak nie na drugi dzien, zalezy jak transfer wyjdzie ide do pracy, nic nie dzwigam, siedze za biurkiem wiec spoko, lekarz tez mi mowil ze siedzenie dluzej niz 2 dni to wielka przesada, ja lezalam bo sie zle czulam, uwazalam na siebie i nic,​
 
bombel super gratulacje :):):):)

dzisiaj była moja mama i tak rozmawiamy że właściwie nic do przodu nie idzie i mama podpytała mnie czy pójdę na in vitro ? a ja nie wiem czy jestem taka odważna jak Wy! ja bardzo Was podziwiam za odwagę, za wytrwałość i za wszystko dziewczyny tylko że boję się znowu tych niepowodzeń zresztą same wiecie ile to kosztuje nerwów :wściekła/y:ale mi pewnie nie pozostaje już nic innego jak in vitro

za wszystkie trzymam kciuki kochane &&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Mam jutro wizytę u gina. Wiem już, że będę miała krótki protokół z antagonistą. W piątek biorę ostatnią tabletkę anty no i 2 dc zaczynam stymulkę tak myślę to będzie wtorek/środa. Dziewczyny o co mam zapytać gina? Jest coś co powinnam wiedzieć, a normalnie tego nie mówią, albo coś? Tyle się tym wszystkim nadenerwowałam, że teraz mi wszystko oklapło - wykorzystałam chyba limit nerwów na ten rok...
 
Lopop, czemu myślisz, ze tylko ivf moze Wam teraz pomoc. Co u Was jest problemem jezeli moge spytac?

Nimfus, luz. Mysle ze pewnie juz wszystko wiesz na temat tego, co mozesz sie spodziewac od ivf. Moze tylko zapytaj lekarza o suplementy ktore bierzesz, o ile cos przyjmujesz. Zapytaj tez o aspiryne i encorton.
 
reklama
Witam o poranku dziewczyny. Mam do Was pytanie: Od ktorego dnia cyklu zaczelyscie stymulcje. Ja mam zaczac piatku, a dzisiaj dostalam okres i nie wiem czy to nie za pozno badzie z poczatkiem stymulacji. Dziekuje z gory za odpowiedz
 
Do góry