reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?


zula
ogólnie stymuluję się dobrze do iui miałam od 2 do 4 pęcherzyków przy 1 tabletce clo/femary. Jeśli chodzi o tarczycę to mam niedoczynność i w usg wyszła mi że ma zbyt mała objętość więc stosuję euthyrox 25. Hormony miałam robione że tak powiem nie raz, prolaktyna wyszła mi trochę podwyższona ale to niby nie ma aż takiego znaczenia. Nie wiem czy histeroskopia jest istotna przed in vitro, porostu trochę mnie to dziwi że mój dr nie widzi potrzeby robienia badań - tak jakby wszystko było ok a przecież nie jest skoro nigdy nam się nie udało... Zdaniem mojego dr histeroskopie robi się po nieudanym ivf (chyba że są wskazania widoczne w usg wówczas przed) a czy nie lepiej zrobić ją przed pierwszym podejściem i w ten sposób zwiększyć sobie szanse? Jezu ja się w tym wszystkim gubię. Jak piszę tu jakieś głupoty to postawcie mnie do pionu:zawstydzona/y:
Miłego dla wszystkich
Buziulek &&&&&&&&&&&
 
reklama
Juta - ok. troche wiecej danych zawsze lepiej:) lekarzem nie jestem ale swoje zawsze powiem:) nadal uwazam ze protokol powinien byc dlugi. przy endometrizie zwlaszcza (powinno byc dlugie wyciszanie - wlaczajac tabletki anty, najlepiej 2miesieczne). jestes mloda wiec nie ma powodu by sie martwic o nadmierne wyciszenie. powiem ze nie wiem czemu jestes na krotkim. nasienie o ile jakosc dobra to nie ma co sie martwic.
zgadzam sie z twoim lekarzem ze nie ma co sobie profilaktycznie robic laparo czy histero. to ingerencja w organizm i bez uzasadnienia sie nie powinno
rozumiem ze niedoczynnosc tarczycy leczysz? bo bez tego nie ma co wogole podchodzic do programu

zula - co to tarczycy to wlasnie jedno z wazniejszych zagadnien sa przeciwciala. nie sa one mniej wazne od tsh. w istocie samo tsh nie jest az tak wazne. bada sie je tylko po to, zeby miec pelniejszey wglad co do hormonow tarczycy. z puntu widzenia plodnosci to ft4 i przeciwciala to sa 2 rzeczy, ktore powinny byc zbadane i leczone
 
lolitka dziękuję kochana za opinię, tak tarczycę leczę choć ostatnio moja dr trochę za bardzo mi ja zbiła bo do 0,09:wściekła/y: następnie wzrósł mi poziom do 2,04 to też nie jest dobre jak te poziomy się tak wahają, wizytę mam 25go więc nie długo zrobię świeże badania. W takim razie odpuszczę sobie tą histeroskopię. Poważnie się zastanawiam nad przełożeniem procedury na jesień, zadzwonię do dr w przyszłym tygodniu i wypytam dlaczego planuję u mnie krótki protokół.
 
zula_5 - cieszę się, że dobrze się bawiłaś na wieczorze panieńskim :tak: Ja też mówię na nie pieprzyki, ale lekarze nazywają je brodawkami. A kiedy wychodzisz za mąż??
 
Lilia - w tą sobotę mamy ślub cywilny
lolitka - co do tarczycy to źle się może wyraziłam. Ja mam przeciwciała anty-tpo i byłam z nimi u 3 endokrynologów i każdy powiedział mi to samo - że dopóki tsh będzie w normie (miałam ok 1,5) to nic się z tym nie robi - dopiero w ciązy będzie pewnie potrzebna suplementacja. Teraz dopiero wywindowałi mi tsh do 2,67 i dopiero po tym dostałam euthyrox. Samych przeciwciała się nie leczy - tak usłyszałam od lekarzy więc piszę.
Juta - ja bym nie przenosiła procedury. Co do protokołu to powiem jeszcze raz - uważam, że każdy przypadek jest inny i myślę, że lekarz wie co robi. Pewnie, że czyta i słyszy się, że przy endometriozie jest wskazany długi ale ja też się w tej sprawie konsultowałam i lekarz mi wyraźnie powiedział, że trzeba patrzeć indywidualnie. Sam fakt, że istenieje endometrioza nie może być tylko jednym wyznacznikiem bo w każdym organizmie robi inne spustoszenia. Przecież endometriozę mamy w różnych miejscach i stopniu. Gdy jest w połączeniu z niskim AMH to na bank upierałabym się przy długim. Natomimast z tego co pamiętam to masz endometriozę 1 stopnia i dobre AMH (tak jak ja)!!!! I szłam krótkim protokołem i miałam 20 komórek w tym 18 dojrzałych i 12 zarodków klasy AA (do drugiej doby bo potem je zamrozili ze względu na odwołany transfer). Dodam, że ten wynik był przy stymulacji niskimi dawkami. Także może dopytaj, żeby się uspokoić ale nie sądź, że od razu to jest złe rozwiązanie:-)
 
zula - kurde, ja bym na twoim miejscu troche sie wywiedziala o tych przeciwcialach. wejdz na bociana moze i poczytaj co lekarze pisza na forum ekspertow (bylo kilka watkow na ten temat). jasno daja do zrozumienia, ze przeciwciala limituja takze samo zajscie w ciaze (a nie jak juz sie zajdzie w ciaze). trzeba brac normalnie leki na zbicie przeciwcial dla tych ktorzy sie staraja o pomtostwo. ja sie sama tez konsultowalam z domitrzem i nawet on co az tak bardzo na tarczyce nie patrzy (nie chcial mi leczyl tsh wiec se sama teraz lecze), powiedzial ze poki nie ma przeciwcial to mozna spokojnie od ivf podchodzic. wiec cos tam jest...

wlasnie znalazlam na forum jeden z watkow: wypowiedzi szamtowicza na ten temat
Wyświetl temat - Bardzo wysokie przeciwciała Anty TPO i Anty TG |.
 
Ostatnia edycja:
lolitka - wiesz ja nie jestem lekarzem więc tylko napisałam co trójka z nich mi powiedziała... sama to niepoiłam się przeciwciałami i dlatego nie byłam tylko u jednego bo nie chciało mi się wierzyć, że się ich nie leczy:) Ale od wszystkich trzech usłyszałam to samo więc zrezygnowałam z drążenia tematu. Ale fakt, że niejedna z nas przekonałą się, że lekarze swoje a rzeczywistość swoje... A Ty możesz napisać co wg forumowych lekarzy podaje się przy przeciwciałach? Innym dziewczynom też pewnie się przyda (może trzeba zasugerować coś Panu/Pani doktor a ja przed ślubem nie mam czasu na wertowanie jeszcze innych forów a skoro chcę podejść do crio to byłabym wdzięczna jak mnie oświecisz:-)
 
zula - niestety na leczeniu przeciwcial sie nie znam. z tego co mi wiadomo, to samych przeciwcial sie nie leczy tylko podloze ich powstawania. lecznie chyba nie jest proste i z tego co wiem napewno do ivf lekarze zalecaja sterydy (jak na inne przeciwciala).
nie chce wiecej mowic bo sie na tym niewiele znam i nie chce wprowadzac w blad. napewno trzeba sie tym zajac - wyeliminowac albo chocby sterydami przy ivf sie traktowac.
 
lolitka - no widzisz a ja pytałam o sterydy i Pani endokrynolog mi powiedziała, że dopóki tsh jest w normie to nie ruszać bo przy ich podaniu bardzo łatwo (niektóre dziewczyny po łyknięciu 8 tabletek) wpadść w niedoczynność. teraz weszłam na pierwszy wątek na bocianie i znalazłam wypowiedź lekarza o anty - tpo:
"nie ma leczenia które by obniżało przeciwciała , ponieważ jest to uwarunkowane immunologią. Nie pomaga też leczenie sterydami, leczy się tylko tyroksyną. Taka jest istota ch. Hashimoto, że przeciwciała produkowane przez organizm niszczą tarczycę -jest to choroba z autoagresji. Oczywiście można przyjmować mikroelementy, i odpowiednio się odżywiać to nie zaszkodzi. Jeśli tarczyca jest dobrze ustawiona to przeciwciała nie mają znaczenia- nie ma podanych konkretnych wartości, ale trzeba pamiętać ,że my nie mamy wpływu na immunologię i nie wiemy co się dzieje w jamie macicy- często mogą współistnieć inne schorzenia mające źródło w zaburzonych procesach immunologicznych."

No i ja takie opinie znam. Lekarz mi też powiedział, że to zależy jaka jest wartość przeciwciał więc na pewno warto znać wyniki (tu masz rację) bo przy wartościach wysokich (ok 1000) to utrzymanie ciąży jest podobno niemożliwe. Te 'nie leczenie' może dotyczy mojego przypadku (mam niskie wartości przeciwciał) a może jak ktoś przyjdzie z wysokimi wartościami to jest inaczej
 
reklama
zula ja od sądzenia jestem daleka bo zwyczajnie się na tym nie znam, tak jak piszesz zapytam dlaczego mam mieć krótki i oczywiście skonsultuję to z Wami:) a jakie masz amh?
 
Do góry