reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Aśka widzę że streso Cie dopada, podejdz na luzie. Ja wiem że nie da się, i człowiek myśli tylko o tym... ale trzeba być dobrej myśli, optymistą i nie szaleć za bardzo. W sensie te perfumy i takie tam... :-D tak sobie myślę że może gdybym zaczęła brac ten siofor to może i ja bym schudła? mam jakieś 15 kg do zrzucenia, a na razie spadło tylko 3 :wściekła/y: myślisz Sylwia że może mi zaszkodzić w momencie kiedy nie cierpię na cukrzycę? :sorry: Maja, trzymam kciuki za Ciebie, czytam Was dziewczyny ciągle, i kciukam wszystkim. Ikasia jak Twój piękny stan? Całuje Was serdecznie!
 
reklama
Cześć Dziewczyny, czytam Was ale już na odpowiadanie nie ma czasu. W sobotę mam punkcję. Troszkę panikuję. Mam mieć ze sobą koszulę nocną i kapcie. Doktor prosił o nienadużywanie środków zapachowych. Czy możecie mi coś podpowiedzieć? Jak się do tego mam przygotować??
 
drk przede wszystkim masz być na czczo ....i nic więcej oprócz tego co już wiesz :-) będzie dobrze ...Ty punkcja ...ja crio ....dużo pięknych jajeczek Ci życzę.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi bo już panikowałam...:zawstydzona/y: zaczęłam brać relanium od dziś na noc , bo nie wiem jak bez niego by było
 
dagnes U MNIE, tzn u nas wszytko ok, mdłości pomału ustepują, muszę pamiętać żeby jeść często i małe porcje i wtedy jest ok:) maluch rośnie, na ostanim usg mial juz 2,5cm, rączki, nóżki..następne usg to juz to genetyczne...jedynie co to przeszkdza mi upal, o strasznie sie mecze..ale to chyba nie tylko ja:p
 
Ikasia super, że dobrze się czujesz. Zawsze jestem pod wrażeniem jak słyszę, że ktoś nie ma mdłości w ciąży, albo że (jak Tobie) mijają w 10 tc:-) Ja miałam całodobowe mdłości do 5 mc i nawrót choroby lokomocyjnej, na którą cierpiałam w dzieciństwie. Choroba lokomocyjna trzymała mnie do końca ciąży, przeszła po porodzie jak ręką odjął:-)

U nas nad morzem piękna pogoda. Jestem już spakowana na plażę. odbiorę synka ze szkoły i śmigamy:cool:
 
Cześć kochane moje. No a u mnie jakoś leci, 4 dpt. ciągnie się nieubłagalnie…Tak sobie liczę że ostatni cykl miałam w maju, 5 maj był 1dc.więc około 3,4 czerwca powinnam była dostać @, nie dostałam jak mniemam ponieważ zaczęłam stymulację i zostało to wszystko zatrzymane, dobrze myślę? Przyjmuje się że dzień transferu jest dniem owulacji tak? Czyli około 30 czerwca powinnam dostać @ (oby nie oczywiście) Sprostujcie dziewczyny jeśli jestem w błędzie.

Brzuch boli mnie nieznacznie, piersi nadal mocno ale w zasadzie tylko po bokach i są dziwnie miękkie…Ale tak się zastanawiam, taki ból piersi to u mnie standard przed okresem, i to czasem już od owulacji więc… równie dobrze to może być oznaka zbliżającego się @ Eh…Według Twojego opisu [FONT=&quot]Asia_77[/FONT] jutro powinien się zacząć proces implantacji ale czy się zacznie, czy to można jakoś odczuć?…Ale jakoś Wam powiem ze nie mam złe przeczucia… Jeszcze post [FONT=&quot]Ewis, miała podane trzy zarodki i nic…przykro mi Słonko :( Widzę że niektóre z Was mają już dzieci, ile ja bym oddała za chociaż jedno...[/FONT]

W poniedziałek idę zbadać progesteron z krwi, czemu to ma służyć?
 
Maja, przestan, bo za duzo myslisz. Piersi bola od progesteronu. Na okres sie nie nakrecaj bo jak bierzesz progesteron to szanse ze go dostaniesz sa minimalne.

Progesteron jest bardzo wazny i dobrze ze masz sprawdzic bo niedobor prowadzi do poronienia/ braku implantacji.

Nie nastawiaj sie na to, ze cokolwiek poczujesz bo pewnie tak nie bedzie. I nie nakrecaj sie o ile nie bedziesz miala objawow. To czy jestes w ciazy moze zweryfikowac tylko beta.

Masz PCOS, patrzac na moj przypadek wraz ze wzrostem hcg rosl mi brzuch i pojawila sie hiperka. u ciebie tak byc nie musi i nie zycze ci tego.

ogolnie to przestan analizowac, i staraj sie o tym nie myslec bo i tak to na nic.
 
MajaSauer spokojnie piersi nic nie oznaczają...a przynajmniej u mnie.....mnie też bolały zawsze piersi prawie od owulacji i przy cylku kiedy podchodziłam do crio było tak samo. Piersi bolały były powiekszone, napięte i juz dokładnie nie pamietam ile dni przed spodziewaną ale na szczęście nie dostaną:) miesiączką przestały boleć i zrobiły sie takie jak zawsze. Też myślałam że się niestety znowu nie udało, że piersi powinny też coś dać znać, ale dopiero zaczęły na nowo boleć znacznie póżniej :)
a co do wczesnych objawów??myślę że ich nie ma i nie ma też co się wsłuchiwać za mocno w organizm bo to dodatkowy stres...Jedynym objawem u mnie to było plamienie implantacyjne, dokładnie nie pamiętam ale chyba 9dpt dopiero.
Trzymam ogromniaste kciuki za was wszystkie.
 
Maja jak nie dostałaś okresu w tym miesiącu? Przecież stymulację rozpoczyna się od mniej więcej 2 dc. Także okres to wyznacznik początku stymulacji. Dzień transferu nie jest dniem owulacji. Owulacja to z definicji uwolnienie się komórki jajowej z pęcherzyka Graffa na jajniku, a przecież podawali Ci zarodki kilkudniowe w dniu transferu. Dzień punkcji jest adekwatny do dnia owulacji. Okresu raczej nie dostaniesz, bo leki dość skutecznie będą powstrzymywać go jeżeli się nie uda.

Nie ma co się przyglądać objawom, bo większość (jak nie wszystkie) to efekt stymulacji oraz przyjmowanych leków. Jeśli chodzi o implantację to tylko niektóre dziewczyny mają krwawienie implantacyjne. Wtedy mogą się pojawić delikatne plamienia, ale nie wszystkie tak mają.

Progesteron jest hormonem podtrzymującym ciążę, także ważne jest ustalenie jego wartości czy utrzymuje się na poziomie ciążowym.

Miłego dnia dziewczynki
 
reklama
[FONT=&quot]milagors wiem że myślę za dużo [/FONT]:-([FONT=&quot]Ale to pewnie przez to że siedzę po całych dniach sama w domu i …eh. Właśnie, pewnie dlatego że Duphaston biorę to tak bolą.Aha, czyli nie dostanę @ w takim układzie, Boże jaki człowiek głupi…Skoro 29 mam zrobić betę to pewnie wtedy dostanę jak odstawią mi leki. No nie chciałabym hiperki doświadczyć za nic w świecie…[/FONT]

[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]mgielka888 dzięki.No też powiem Ci że bardziej bym się nastawiała na permanentny ból piersi, Fasun tak miała że ustępujący ból piersi od razu oznaczał porażkę i się nie myliła.[/FONT]

[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Sylwia1985 rozpoczęłam od 2 dc.ale to był 6 maj, mamy prawie koniec czerwca więc minęło kupę czasu, to pewnie dlatego że ta moja stymulacja tak długo trwała, lekarz wciąż dokładał mi zastrzyki bo pęcherzyki rosły zbyt wolno.[/FONT]
[FONT=&quot]Macie rację dziewczyny, nie ma co się schizować, pewnie dopóki nie zrobię Bety nic nie będzie objawem ciąży, z drugiej strony mimo iż staram się wierzyć, że nie potrafię dopuścić do siebie myśli że mogę być tym jednym przypadkiem na sto któremu udaje się za pierwszym razem…[/FONT]
 
Do góry