reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

anja* u mnie sa dwa podejscia,kurcze przykro mi ,ze masz tylo jedno refundowane,my ja sie dowiadywalismy to koszt u nas ok.5tys. moze nie dokladnie bo za bardzo w to jeszcze nie wnikam.kochani musi byc dobrze my kobitki jestesmy tawrde damy rade uda sie nam wszystkim!!!!
 
reklama
Witaj lopo -> tak bede miala robione IVF, bo niestety inseminacja jak sie okazalo sie nie wchodzi w rachube (lewy jajopwod zamkniety, na prawy jajnik nie dziala zbyt dobrze.-(). Tak wiec od 19 zaczynam brac puregon, i punkcja jest przewidywna na poczatku grudnia. Nie ukrywam, ze bardzo licze na prezent swiateczny:-)
 
No dziewczyny z UK nie narzekajcie bo macie chociaż jedno podejście refundowane. U nas lipa na maxa jest i niedługo będą nas wywalać z kościołów i palić na stosie chyba :-D, bo in vitro na 100% nie zrefundują. 100 lat za murzynami (nie obrażając murzynow) w tek kwestii jesteśmy.
kama35 ja brałam Gonal tylko w dawce 150 bo ciężko mi szła produkcja jajeczek i czułam się całkiem w porządku. Też wyhodowałam 12sztuk, z czego 9 było dojrzałych no a żyły do transferu 4. Mam tylko nadzieje że ten jeden najważniejszy zarodeczek zostanie ze mną.
A tak wogóle miałam podane dwa zarodki - dziesiątki hmm... to znaczy że 10 razy sie podzielił?
 
No niestety kama u mnie też podobny koszt :-(, w Polsce za te pieniądze w niektórych klinikach mogłabym mieć 2-3 podejścia.Zaczynam więc zastanawiać się nad Polską, nie tylko ze względu na koszty.Zawiodłam się na mojej klinice, która po wrześniowym podejściu zostawiła mnie na pastwę losu i do tej pory nie doczekałam się żadnej wizyty choć wiele już razy dopominałam się o to.To powoduje u mnie dodatkowy stres i smutek
 
witam wszystkie staraczki......od lipca mnie tu nie bylo, ale pozbieralam sie 1 probie... i wracam...witam wszystkich.....troche czytalam co tam na forum widze ze jest nas coraz wiecej..... a ktos doszedl z "bociana" - bialystok?, moze ktoras wie jak tam wyglada dlugi protokol?, ja jestem po krotkim...
 
lena
dlugi protokol wszedzie taki sam....

bombel
ilo dniowe te zarodki mialas? dziesiatki to raczej nie liczba komorek... w 3 dniu maja 6-8, a morule i blastki maja znacznie wiecej niz 10
 
Witam Cie kama

czesc dziewczynki
dodora ma racje, ja tez mialam podobna sytuacje podano mi blastusie i byly piekne ale ze mna nie zostaly wiec nie wiem czy naprawde ma to jakies znaczenie czy trzy dniowe czy piecio a co do Puragonu to mialam dawke od poczatku 150 i u mnie stymulacja ladnie szla bo jajeczek wyciagli ze mnie az 30 z czego zaplodnilo sie 21 a w czwartym dniu zostalo 13 do zamrozenia poszlo 6 a teraz mam 4 mrozaki ale kiedy sie zdecyduje na nastepna probe to nie wiem bo to wszystko mnie przerasta... TRZYMAM ZA WAS KCIUKI ZEBY WSZYSTKO SIE UDALO
 
Hejka,

lolitka200 to były 4-dniowe zarodki, nie wiem nawet które to stadium było, nikt mi nie powiedział a ja wstydziłam się zapytać. Lekarz się wyraził że są podobno bardzo ładne dziesiatki, no ale została mi jedna szóstka i dwójka (mam nadzieje ze nie beda potrzebne). W ogole pierwszy raz słysze o czyms takim jak morule :-) Musze o tym poczytać
Jednak forum uczy, forum bawi, forum nigdy Cie nie zdradzi!! :-)
 
ludki....
konczac temat jakie zarodki maja najwieksze szanse.... to ze blastki sa najmocniejsze nie oznacza ze od razu w ciaze zajdziemy. one daja wyzsze prawdopodobienstwo i to wszystko. ja etz mialam klasy A piekny zarodek i nie zostal....

nie mylic prawdopodobienstwa z gwarancja

bombel
4dniowe zarodki to morule....w 5 dobie to blastki
 
reklama
Czesc dziewczyny


Postanowilam wylezc z nory i podzielic sie z wami pewna nowina, ktora dla pan w „podeszlym wieku rozrodowym” i z obnizona rezerwa moze stac sie cenna informacja.

Po miesiecznych spekulacjach na priv uznalysmy z Beta, ze moze wam sie przydac, wiec przyklejam wam wyciag z moich maili:

****************************

Moje IVF nie zacznie sie wczesniej jak za 3-4 miesiace. Mimo czekania, mam zaczac natychmiast brac lek hormonalny, ktory bede kontynuowac az do poczatku stymulacji i jest to DHEA - dehydroepiandrosteron, zwany tez hormonem mlodosci. Wydzielany przez nadnercza stanowi podstawe budowy innych hormonow, takich jak testosteron czy estrogeny. W ostatnich badaniach naukowych, do ktorych staram sie dokopac, wykryto zaleznosc w podawaniu DHEA kobietom z obnizona rezerwa jajnikowa lub zespolem przedwczesnie starzejacych sie jajnikow, a liczba pozytywnie zakonczonych leczen IVF.
Jakie wymieniaja benefity z podawania tego hormonu: wzrost liczby oocytow i uzyskanych embrionow, poprawa jakosci jajeczek i embrionow, co za tym idzie wzrost liczby embrionow nadajacych sie do transferu, wzrost liczby euploidow czyli embrionow o poprawnej budowie chromosomow, wzrost liczby spontanicznych zaplodnien, obniza liczbe poronien. To sa najwazniejsze punkty ktore sobie zanotowalam w czasie naszej pogawedki. Pani doc mowi, ze w wielu zrodlach wypowiadaja sie na temat tego hormonu, jako by odmladnial nie tylko jajniki ale i calego czlowieka. Ma sie lepsza skore, lepsza pamiec i koncentracje, wzrasta poziom energii.
Jako skutek uboczny wymieniaja podwyzszone libido... dla mnie to nie uboczny, bo od jakiegos czasu to nawet nie chce mi sie nogi w gore podniesc, no wiec jakbym nagle zaczela ganiac starego po chalupie, to bysmy sie tylko cieszyli.... ;))
(...)
Moja klinika wlaczyla DHEA do listy stalych lekow podawanych kobietom po 35 roku zycia, z obnizona rezerwa i przebytym nieudanym IVF.

(...)
Ja mam przepisane 75mg raz dziennie, rano, no ale ze mnie kawal baby, tak ze mysle ze mniejsza, standardowa kobitka moze przyjmowac zmniejszona dawke.
No i przede wszystkim nie czekaj. Skonsultuj sie z twoja pania doc, ale dobrze by bylo zeby to byl ktos kto sie zna na ginekologii i technikach rozrodu wspomaganego i jeszcze byl na czasie z nowinkami.
Warto sie dowiedziec.

A tu link do strony znanej kliniki www.centerforhumanreprod.com/...e_ovaries.html
pisza tu dosyc duzo na ten temat.

A tu jest strona gdzie pisza o badaniu naukowym jakie mialo miejsce w 2008 i o tym ze podawano kobietom dawke 3x25mg dziennie. infertilitytrials.com/infertility_dhea.html

No i przede wszystkim nie czekaj jezeli chcesz sprobowac tego wspomagania. Jak chcesz zrobic IVF za kilka miesiecy, to teraz jest czas na zboostowanie twojego organizmu i odmlodnienie jajnikow. Gdzies czytalam o okresie od 4 do 6 miesiecy jesli chodzi o widoczne rezultaty....


***************************
Minal prawie miesiac mojej kuracji z DHEA. Nie mam pryszczy, wasy mi tez nie urosly, apetyt w normie, skora generalnie sie ujedrnila, no i az wstyd powiedziec, mam wiecej ochoty na hm hm....:))
Dzieki mojej endometriozie nie moge miec nadziei na spontaniczne zaplodnienie, ale moze nastepne IVF przyniesie lepsze skutki. Trzymam sie tej nadziei jak tonacy brzytwy.
No i tym zawiedzionym, ktorych juz nadzieja opuscila takiej motywacji z calego serca zycze.

C-M
 
Do góry