Motylkowa!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2022
- Postów
- 1 931
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak jak pisze Lea, wysoki estradiol jest jaknajbardziej ok przyjmuje się że jeden dojrzały pęcherzyk to około 200 estradioluNiby robią w ale w oddziale w Katowicach. Dopiero w piątek mam 2 ovitrelle przyjąć więc pewnie przeliczyła, że nie dorosną do soboty w większości te moje pęcherzyki biedne. Z tym estradiolem to miałyście kiedyś takie wyniki? Wydawało mi się że to dobrze jak duży że świadczy o dojrzałości komórek(?)
Dziękuję duży kamień z serca, bo już się czułam jak geriatra na tej uczelni
A któraś klinika takie z kosmosu podaje :-(?Ja nie chce tutaj psuć tej pozytywnej energii, ale po trzech stymulacjach in vitro, gdzie jedynym problemem miał być brak zarodków, a uzyskaliśmy aż 3, z których żaden się nie przyjął, ja jestem trochę zawiedziona tą procedurą i uważam, że kliniki powinny podawać prawdziwe statystyki, że in vitro to 25% szans na transfer a nie 80, czy ile one tam podają z kosmosu jakieś dane.
Mi nikt takich wielkich nie podawał.Ja nie chce tutaj psuć tej pozytywnej energii, ale po trzech stymulacjach in vitro, gdzie jedynym problemem miał być brak zarodków, a uzyskaliśmy aż 3, z których żaden się nie przyjął, ja jestem trochę zawiedziona tą procedurą i uważam, że kliniki powinny podawać prawdziwe statystyki, że in vitro to 25% szans na transfer a nie 80, czy ile one tam podają z kosmosu jakieś dane.
Jak któraś klinika takie dane podaje to proszę ją zbojkotować! Bo to nie możliwe.Ja nie chce tutaj psuć tej pozytywnej energii, ale po trzech stymulacjach in vitro, gdzie jedynym problemem miał być brak zarodków, a uzyskaliśmy aż 3, z których żaden się nie przyjął, ja jestem trochę zawiedziona tą procedurą i uważam, że kliniki powinny podawać prawdziwe statystyki, że in vitro to 25% szans na transfer a nie 80, czy ile one tam podają z kosmosu jakieś dane.
Chyba Invicta, invimed 60%A któraś klinika takie z kosmosu podaje :-(?
Mówisz o tym? Link do: Klinika leczenia niepłodnościChyba Invicta, invimed 60%
Ale te 60% w Invimedzie (podają dokładnie 62%) dotyczy całej jednej procedury w przypadku uzyskania przy stymulacji minimum 6 komórek kompetentnych do zapłodnienia, a nie pojedynczego transferu.Chyba Invicta, invimed 60%
Zsynchronizowałyśmy sięMówisz o tym? Link do: Klinika leczenia niepłodności
Diabeł tkwi w szczegółach Oni te 62% pokazują na całą procedurę, a nie na transfer. No i jest to procent wskazujący ciążę kliniczną, a nie pokazujący żywe urodzenie dziecka. No i klinika może sobie wybrać co chce zaliczyć do statystyk, żeby wyglądało jaknajlepiej
Masz rację, że niestety jest możliwość wpaść w pułapkę „obiecanek” i ktoś kto nie jest świadomy prawdziwych liczb i statystyk, może się mocno zderzyć z rzeczywistością jeśli nie będzie współgrała z oczekiwaniami.