reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hej. U mnie po połówkowych wszystko dobrze ❤️ synek ma już 507g i trzymał stopę w buzi.

Co do progesteronu przy świeżym transferze, to ja miałam przed punkcją progesteron poniżej 1 i od punkcji brałam 3x dziennie cyclogest, potem już nie sprawdzałam jak rośnie a transfer miałam 3-dniowego zarodka
 
U mnie niestety dramat, żadna z 7 komórek nie przerodziła się w blastocystę… wszystko na marne. Jestem załamana…
Wiem, co teraz myślisz. Próbowałaś i walczyłaś, bądź z siebie dumna. Na pewne rzeczy nie masz wpływu. Nikt nie ma. Każda z nas ma złe chwile, gorsze myśli. Często wychodzi coś inaczej, niż chciałybyśmy. Daj sobie czas, a potem, chłodno, pomyśl co dalej. Bardzo mi przykro. Przytulam.
 
U mnie niestety dramat, żadna z 7 komórek nie przerodziła się w blastocystę… wszystko na marne. Jestem załamana
Przykro mi...ja pewnie będę załamana w poniedziałek...a z dodatkowych "dobrych" wiadomości.. jestem w szpitalu - lagodne/umiarkowane OHSS...leżę z kroplówka i robią badania, jajniki powiększone. Ja w poniedziałek miałam ponad 4 tys estradiol ale wynik był wieczorem a zakonczenie było wyjątkowo w tej stymulacji Ovitrelle, a nie gonapeotylem. Bo przecież estradiol w piątek był tylko 960..echhh
 
Przykro mi...ja pewnie będę załamana w poniedziałek...a z dodatkowych "dobrych" wiadomości.. jestem w szpitalu - lagodne/umiarkowane OHSS...leżę z kroplówka i robią badania, jajniki powiększone. Ja w poniedziałek miałam ponad 4 tys estradiol ale wynik był wieczorem a zakonczenie było wyjątkowo w tej stymulacji Ovitrelle, a nie gonapeotylem. Bo przecież estradiol w piątek był tylko 960..echhh
o rety, to zdrówka!
 
Dziewczyny, czy któraś z Was miała taką sytuację jak ja? Że mimo pobranych komórek, żadna blastka nie powstała ? 😔 próbuję odpowiedzieć sobie na pytanie: co mogło pójść nie tak? Czy moje komórki są już po prostu za słabe? 😔
Umówiłam się na poniedziałek do lekarza, boję się co powie 😔 był zadowolony ze stymulacji 😔
Myślałam, że ta jedna komórka z cyklu naturalnego to kiepski wynik… a tu proszę 😔
Nawet nie było co badać 😔
 
reklama
Dziewczyny, czy któraś z Was miała taką sytuację jak ja? Że mimo pobranych komórek, żadna blastka nie powstała ? 😔 próbuję odpowiedzieć sobie na pytanie: co mogło pójść nie tak? Czy moje komórki są już po prostu za słabe? 😔
Umówiłam się na poniedziałek do lekarza, boję się co powie 😔 był zadowolony ze stymulacji 😔
Myślałam, że ta jedna komórka z cyklu naturalnego to kiepski wynik… a tu proszę 😔
Nawet nie było co badać 😔
Jak do trzeciego dnia rozwijały się poprawnie a później coś poszlo nie tak to może plemnik...bo pod trzecim dniu on dochodzi do głosu.../u Was nie było męskiego problemu też? ...nie poddawaj się, wiele z nas musi podchodzić 3, 4, 5 razy...Ty jesteś u Cie.pieli?
 
Do góry