Kto po in vitro?

[Chmurkach]

Czy istnieje różnica pomiędzy badaniem beta HCG a HCG dla kliniki? Bliżej mam laboratorium, w którym wykonują HCG.

Takie coś wynalazłam: wypowiedź embriolog z kliniki novum

Oznaczenie HCG jest oznaczeniem całościowym, co oznacza, że otrzymany wynik jest składową poziomu dwóch podjednostek tego hormonu (alfa i beta). Oznaczenie poziomu βHCG jest badaniem czulszym – dotyczy tylko jednej podjednostki hormonu. Dla stwierdzenia ciąży nie ma znaczenia czy robi się badanie HCG czy βHCG , ale żeby wyniki były porównywalne należy konsekwentnie robić to samo oznaczenie, zatem skoro oznaczyła Pani βHCG, przy okazji kolejnego pobrania krwi proszę oznaczyć także tylko tę podjednostkę hormonu, lekarzowi będzie łatwiej zinterpretować wyniki i prognozować rozwój ciąży.

 

[Devin]

@Bolilol jak dzisiejsza wizyta?

Właśnie @Bolilol czemu trzymasz nas w niepewności

 

[Bolilol]

@Bolilol jak dzisiejsza wizyta?

Właśnie @Bolilol czemu trzymasz nas w niepewności

Jestem załamana. Pęcherzyki mają po 25mm, progesteron 1,92, lh 5,5. Punkcja w poniedziałek rano, o ile będzie co pobierać do tego czasu

 

[MagicM]

Jestem załamana. Pęcherzyki mają po 25mm, progesteron 1,92, lh 5,5. Punkcja w poniedziałek rano, o ile będzie co pobierać do tego czasu

O nie powinni na dzisiaj ustawić zabieg, dobrze myślę? Kurczę i jak to lekarz skomentował? Tłumaczył się coś?
Trzymaj się mocno! Może nie wszystko stracone

Któraś z dziewczyn miała podobną sytuację???

 

[Bolilol]

O nie powinni na dzisiaj ustawić zabieg, dobrze myślę? Kurczę i jak to lekarz skomentował? Tłumaczył się coś?
Trzymaj się mocno! Może nie wszystko stracone

Któraś z dziewczyn miała podobną sytuację???

nie wiem nic. Mam nadzieję, że ten wrześniowy zastrzyk z diphereline jeszcze je powstrzyma przed zbyt szybkim pęknięciem i że mimo takich wielkich pęcherzyków komórki jajowe z nich będą się do czegoś nadawać, ale cały optymizm ze mnie już uszedł

 

[Bolilol]

@MagicM a jak Ty się czujesz po punkcji? Kiedy będziesz coś wiedzieć?

 

[IssGreen]

nie wiem nic. Mam nadzieję, że ten wrześniowy zastrzyk z diphereline jeszcze je powstrzyma przed zbyt szybkim pęknięciem i że mimo takich wielkich pęcherzyków komórki jajowe z nich będą się do czegoś nadawać, ale cały optymizm ze mnie już uszedł

Życzę Ci spokoju. Oby pobranie udało się w poniedziałek.

 

[MagicM]

nie wiem nic. Mam nadzieję, że ten wrześniowy zastrzyk z diphereline jeszcze je powstrzyma przed zbyt szybkim pęknięciem i że mimo takich wielkich pęcherzyków komórki jajowe z nich będą się do czegoś nadawać, ale cały optymizm ze mnie już uszedł

Bardzo mocno trzymam za to kciuki! póki jest szansa, nie trać nadziei !

 

[MagicM]

@MagicM a jak Ty się czujesz po punkcji? Kiedy będziesz coś wiedzieć?

Dziękuję całkiem niezle się czuje, byłam trochę słaba i jak siadam to bolą mnie jajniki oczywiście z zabiegu nic nie wiem. Było mi tylko znów niedobrze, jak podawali mi antybiotyk dożylnie. Musieliśmy trochę poczekać przed uśpieniem.
W poniedziałek mam zadzwonić zapytać jak się sprawy mają. W piątej dobie oni mają dzwonić, czy któreś się utrzymały i ile ewentualnie prześlą do badań. A potem już tylko czekanie na wyniki badań No i oby było na co czekac

 

[Myszko]

nie wiem nic. Mam nadzieję, że ten wrześniowy zastrzyk z diphereline jeszcze je powstrzyma przed zbyt szybkim pęknięciem i że mimo takich wielkich pęcherzyków komórki jajowe z nich będą się do czegoś nadawać, ale cały optymizm ze mnie już uszedł

Trzymam kciuki bardzo mocno