reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Masia, tak mi przykro. Ale nie poddawaj się obierz nową strategię i do dzieła!:)

Avocado, maluszek ma już prawie 3 cm, a to już 9t5d:)
 
Malinuś - wejdź raz jeszcze w edycje sygnatury i w swojego suwaczka - jeśli nie masz zapisanego kodu musisz go jeszcze raz stworzyć, bo potrzebny Ci jest kod, który pokazuje się na końcu - skopiuj cały kod ) chyba pierwszy z góry) i taki cały kod wklej tam gdzie piszesz tekst w sygnaturze - nie wstawiaj linka - wtedy wszystkie będziemy mogły podziwiać Twój suwaczek :-)
 
Witam sie i ja w słoneczny dzień:-) Idę zaraz na ogród, plan na dziś to posadzenie pomidorków koktajlowych i ogórków:-)
Dziś ostatni dzień branie duphastonu, teraz czekam na@, myślę że max 7dni czyli 23-24 powinnnam zacząć stymulację:-)
Zastrzyki już czekają w lodówce.
Miłego dnia:-)
 
Gotadora hmmm tak zrobiłam tylko ze skopiowałam URL obrazka.... i coś jest nie tak...jestem anty techniczna:)
 
Asia_77 - wydaje mi się, że nie zawsze hodowanie do blastocysty zwiększa szanse powodzenia, gdyż najlepszyminkubatorem jest macica. Słabesz zarodki mogą na szkiełku nie przetrwać, a w brzuszki przeżyć. Martka ma rację, ja teraz miałam piękne szybciutko rozwijające się blaski, a jednak beta<0,1.
martka - też miałam Cię zapytać o ten scraching, ale już napisałaś ;-) To jeszcze jedyne, czego nie mogłam spróbować.... Mam dzwonić o kliniki po 14, bo wtedy będzie nasz Pan Doktor, aby ustalić dalszą strategię działania
malinuś - jeszcze zanim poszłam na betę wiedziałam, że niezależnie od wyniku będę walczyć dalej. Jestem jedynie spokojna, że zrobiłam wszystko, aby przetrwały. Teraz próbuję się odciąć od porażek i z nową nadzieją zabrać mrozaczka. A jeśli znowu będzie porażka, zaczynamy nową stymulację, aż do wysokiej bety!!! Gratuluję 3cm szczęścia!! :-D
millia - wiem, że kiedyś mój organizm zaskoczy. Jestem bardzo zmotywowana do dalszego działania!!!!
 
Masia ostatni maluszek już się zadomowi, musisz w to wierzyć. Ja też miałam 2 porażki i za trzecim razem, gdzie też już popadałam w panikę bo to ostatnia szansa, bałam się strasznie, piłam sporo ziółek uspakajających wyciszających...i się udało!Ty też musisz w to mocno wierzyć, że teraz się uda:)
 
Masia oczywiście masz racje...kurczę ja próbuję sama siebie pocieszać, ale widzę,że Wy rozwiewacie moje nadzieje :-(
 
reklama
Do góry