reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
dagnes przykro mi :(
Kinga dostałam do reum. skierowanie z kliniki niepłodności, zeby wykluczyć przyczyny ewentualnych poronień w przyszłości. Czekam na rozpoczęcie procedury icsi w lipcu. A z progesteronem masz rację, ja już nie myślę normalnie...
 
zula - Q10 dodaje zycia mowiac w przenosni. w odniesieniu do ivf koenzym ten dodaje energii komorkom jajowym do podzialu ktory jest wazny po zaplodnieniu wiec po prostu jest wzmacnia. dla mnie to niezbednik
 
Przepraszam, że się nie odzywałam cały dzień.
Wróciłam z pracy przybita i załamana. A później miałam wizytę u pani immunolog.

Nie mogę dojść do siebie. Cały czas mam w głowie słowa chłopca, który stracił wczoraj tatę.
Przyszedł dzisiaj do mnie sam (bo siostra została w domu) i powiedział mi tak: "Ja już nie mam taty, wczoraj go straciłem, wie pani. Coś złapał, zachorował i mi umarł. Ale ja go jeszcze zobaczę, pożegnam się z nim, jak będzie leżał w trumnie.
A moja mama, to ciągle płacze i przytula koszulkę taty. I mówi, że jej się już nie chce żyć. Wie pani, czemu mój tata umarł? Bo musiała pilnie projektować chmurę ( tata M był architektem)".
​Po takich słowach 8-latka nie mogłam powstrzymać łez. Płakałam, jak dziecko. Nawet teraz, jak Wam o tym piszę, to łzy same napływają mi do oczu.

Zula, ​ pytałaś się na co umarł. Prawdopodobnie miał sepsę. Ale na 100 % nie wiadomo.
Tylko też tak dziwnie, bo albo wcześniej nie miał żadnych objawów, albo nie chciał jechać do szpitala. Chociaż z drugiej strony jego żona jest pielęgniarką, pracuje w szpitalu i pewnie by mu na to nie pozwoliła.
Także, jeśli źle się czujesz, coś Cię boli, nie bagatelizuj tego. Zgłoś się do lekarza, niech Cie przebada od stóp do głów.

A u immunologa, dowiedziała się, że mam hyperhomocysteinemię. Jutro muszę zrobić badanie komórki NK, cokolwiek by to nie było, i od wyniku zależy, czy będę musiała brać encorton. No i koniecznie i bezwzględnie będę musiała brać clexane
60 mg od początku procedury IVF, czyli od pierwszego dnia antyków. Bo jednak w badaniach genetycznych w zakrzepicy wyszła mi trombofilia. I znowu wzięła mnie złość na Inviktę, bo dla nich, to było nic takiego.

Trochę się rozpisałam. Przepraszam, że tylko o sobie, ale pisałam to, co aktualnie leży mi na sercu.
 
Ostatnia edycja:
Lilia - @ przyszła nareszcie:)juz biore leki i za tydzien mam wizyte w czwartek zobaczymy co powie. A Ty jak tam kiedy powtarzasz posiew?? A no i pozazdrościć męża:D

Dagnes - przykro mi

Sylwia jak tam na zakupach, co kupilas??

Do lekarza mam iść we wtorek, ale nie wiem czy pójdę, ponieważ dziś jest środa, a ja dalej nie mam @ A moja @ trwa niestety tydzień, więc chyba będę się musiała przepisać na 29 maja. Te opóźnienie mam przez ten antybiotyk na tą bakterię :wściekła/y:
 
reklama
lawendowy - a ja zawsze mowie zeby brac clexane albo fragmin. nie tylko ze niektorzy nie widza w tym zadnego problemu. poza tym zakrzepowe sprawy moga po prostu nie wyjsc w zwyklym badaniu krwi a po co ryzykowac:baffled:
 
Do góry