reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Rozumiem Cię, bo też zadawałam sobie to pytanie ile można i dlaczego znowu ja, były momenty zwątpienia i załamania, ale uznałam że nie tędy droga i się nie poddam, czasami sama się dziwie skąd mam tyle siły na to wszystko :-) :)
Mam córkę, więc się udaje ;) probuje znowu bo chce więcej takich małych kopii 🤩
 
reklama
Jestem w Invicta w Warszawie, i mamy rozpisany wstępny plan, ogólnie kobitka pytała czy nigdzie nie wyjeżdzamy i czy będzie ok jak wypadnie punkcja w sobote więc się zgodziliśmy.
No nic zobaczymy jak będę się czuła, najwyżej przeleżę całe Święta, aczkolwiek jestem odporna na ból.
Dobrze, że robią w sobotę, grunt to wybrać optymalny czas..choć nie zawsze jest to takie łatwe.
 
I czy to AZH miałaś raz czy więcej? Jak to robią? Laserem? Trochę boję się uszkodzenia zarodka, ale może warto skoro dwa transfery "nie poszly". Jakby były dwa zarodki to też transfer dwóch od razu raczej nie wchodzi w grę, mamy juz synka. Więc może to azh...dzięki za wiadomość!
Moja Michalina po nacięciu otoczki 😅😅
 

Załączniki

  • IMG_20220830_132328911.jpg
    IMG_20220830_132328911.jpg
    295,5 KB · Wyświetleń: 60
Dobrze, że robią w sobotę, grunt to wybrać optymalny czas..choć nie zawsze jest to takie łatwe.
U mnie 1 stymulacja 4 komórki- 3 zaplodnione- 1 3 dniowy podany ,reszta nie dotrwała do mrozenia;
2 stymulacja , 5 komórek , 4 dojrzałe, 3 zapłodnione, dwa zarodki 5 dniowe podane , jeden nie dotrwał do mrozenia- urodzony syn❤️ ma 2 lata;
3 stymulacja- 5 pobranych, 3 dotrwały do 5 dnia , dwa zamrożone, jeden podany.
W momencie rozpoczęcia stymulacji 36 lat😉
 
Jestem po punkcji. Miało być lepiej, a wyszło gorzej. Chyba za późno zrobiliśmy, optymalnie pewnie byłoby w 15 lub 16 dc (weekend) (stymulacje miałam do 14 dc), a OPU w 17dc. 10 pobrano, 5 dojrzalych, 2 przejrzale:/, 2 niedojrzałe, jedno puste. Teraz miałam rekovelle i menopur - cel był żeby uzyskać więcej dojrzalych. Pierwsza stymulacja była puregonem i 12 kom z czego 7 dojrzalych, a 5 niedojrzałych. Teraz gdyby może zakończyć wcześniej byłoby też 7.
Jestem ciekawa jak Wasze statystyki?
- Jaki procent z pobranych kom jest dojrzalych?
- I jaki procent zapladnianych kom daje "prawidlowe" zarodki do transferu?
- robiła któraś z Was AZH (nacinanie otoczki)? I embryoglue zawsze?
- czy któraś z Was może śmiało powiedzieć że u niej transfery na naturalnym szły lepiej niż na sztucznym? (Do tej pory pisała mi o tym jedna dziewczyna tutaj).
Z góry dzięki za kontakt.
Pozdrawiam ciepło
Przyznaje się, to ja! 😃 To u mnie transfery na naturalnym kończyły się ciąża, na sztucznym beta tylko drgala I spadała.

Moje statystyki:
1 procedura: 26 pobranych kumulusow, 8 dojrzałych, 4 zarodki - miałam przy tej procedurze wysokie AMH, chyba ponad 13, stąd pewnie stosunkowo mały % dojrzałych komórek
2 procedura: 12 pobranych kumulusow, 7 dojrzałych, 4 zarodki

Mam za sobą 6 transferów, embryoglue i nacinanie otoczki miałam przy każdym z nich
 
Tak 3 też sztuczny tyko tam jeden zarodek no i mega chora byłam mialam wrażenie jakby coś wystartowało ale nie dało rady 😟 no cóż może czwaty będzie ten szczęśliwy
 
Jestem po punkcji. Miało być lepiej, a wyszło gorzej. Chyba za późno zrobiliśmy, optymalnie pewnie byłoby w 15 lub 16 dc (weekend) (stymulacje miałam do 14 dc), a OPU w 17dc. 10 pobrano, 5 dojrzalych, 2 przejrzale:/, 2 niedojrzałe, jedno puste. Teraz miałam rekovelle i menopur - cel był żeby uzyskać więcej dojrzalych. Pierwsza stymulacja była puregonem i 12 kom z czego 7 dojrzalych, a 5 niedojrzałych. Teraz gdyby może zakończyć wcześniej byłoby też 7.
Jestem ciekawa jak Wasze statystyki?
- Jaki procent z pobranych kom jest dojrzalych?
- I jaki procent zapladnianych kom daje "prawidlowe" zarodki do transferu?
- robiła któraś z Was AZH (nacinanie otoczki)? I embryoglue zawsze?
- czy któraś z Was może śmiało powiedzieć że u niej transfery na naturalnym szły lepiej niż na sztucznym? (Do tej pory pisała mi o tym jedna dziewczyna tutaj).
Z góry dzięki za kontakt.
Pozdrawiam ciepło
Ja się np totalnie wyłamuje ze statystki. Najpierw negatywnie, potem pozytywnie. Przy amh 2,3 udało się uzyskać raptem dwie dojrzałe komórki, ta druga to rzutem na taśmę, w ostatnim dniu stymulacji estradiol raptem 330. Więc bardzo poniżej oczekiwań, tym bardziej, że mogli zapłodnić wszystko co wyprodukowałam. Ale potem to już same cuda. Z tych dwóch komórek dwie blastki, wprawdzie "słabe", 2 i 3 bc. Transfer udany. Mam synka. Brałam embrioglue, otoczki nie nacinaliśmy. Zostawiłam to do decyzji embriologa, powiedziałam, że jeśli trzeba to zapłacę, ale uznał, że nie ma potrzeby.
 
Dzidziusiowe mamy in vitro. Mam do Was pytanie odnośnie chrzstu.
Każdy z Nas wie jakie ciężkie i okropne podejście jest kościoła do in vitro (coś czego nigdy w życiu nie zrozumiem).

Jedyna wiara, która twierdzi, ze in vitro to zło i grzech (grzech ciężki 🙄) - strasznie mnie to boli, bo jestem osobą wierzącą, a nasze dziecko uważam za cud i łaskę Bożą.

Jakie jest Wasze podejście do chrzstu i reakcja księdza? Bardzo chciałabym ochrzscic moje dziecko, ale boje się, ze podejście księdza będzie takie jak całego kościoła do in vitro i wybuchnę przed księdzem (z moim temperamentem może skończyć sie to wielka awantura).

W życiu tez nie wyspowiadam się z rzekomego uznawanego przez kościół grzechu ciężkiego , który popełniłam - in vitro.
Ja ochrzcilam ale nie mowilam ze corka jest dzieki in vitro po co mu ta wiedza?Nie spowiadalam sie z tego bo nie uwazam ze to grzech.tyle
 
reklama
Jestem po punkcji. Miało być lepiej, a wyszło gorzej. Chyba za późno zrobiliśmy, optymalnie pewnie byłoby w 15 lub 16 dc (weekend) (stymulacje miałam do 14 dc), a OPU w 17dc. 10 pobrano, 5 dojrzalych, 2 przejrzale:/, 2 niedojrzałe, jedno puste. Teraz miałam rekovelle i menopur - cel był żeby uzyskać więcej dojrzalych. Pierwsza stymulacja była puregonem i 12 kom z czego 7 dojrzalych, a 5 niedojrzałych. Teraz gdyby może zakończyć wcześniej byłoby też 7.
Jestem ciekawa jak Wasze statystyki?
- Jaki procent z pobranych kom jest dojrzalych?
- I jaki procent zapladnianych kom daje "prawidlowe" zarodki do transferu?
- robiła któraś z Was AZH (nacinanie otoczki)? I embryoglue zawsze?
- czy któraś z Was może śmiało powiedzieć że u niej transfery na naturalnym szły lepiej niż na sztucznym? (Do tej pory pisała mi o tym jedna dziewczyna tutaj).
Z góry dzięki za kontakt.
Pozdrawiam ciepło
Ja mialam 4 stymulacje, podczas ostatniej miałam 5 komorek, w tym jedna niedojrzała. Zapłodniły się 3 z 4 i wszystkie 3 dotrwały do blastocysty. Nie badaliśmy czy są zdrowe. Dopiero 3 zarodek dał ciaze.
U mnie sprawdził sie cykl naturalny i jeśli kiedyś będę wracać po rodzeństwo to będę sie przy tym upierać. Czułam sie sto razy lepiej i tarczyca nie wariowała.
 
Do góry