reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Hej, czy miała któraś z Was dolegliwości typu zaczerwienienie, pieczenie po utrogestanie (3x 200mg)? Czy macie doswiadzenie z innymi globulkami z progesteronem, które są lepiej tolerowane? Czy to "zapalenie" może przejść głębiej?
I czy któraś z Was stosowała progesteron Besins (200 mg)? Miałam brać 3x na dobę, zmniejszyłam na moją prośbę do 2x, ale dolegliwości do ok 1.5 h po zażyciu nadal pojawiają się (straszna senność, wręcz jestem "pijana" ale świadoma;) przez ten czas). Jakieś doświadzenia z tym progesteronem?
I ostatnia sprawa zaparcia - czy też macie ten problem przy suplementacji progesteronem?

Pozdrawiam
brałam utrogestan od 14dc do 17tyg ciąży i nigdy nie miałam podrażnienia z jego powodu. Może jesteś uczulona na substancje pomocnicza w której jest rozpuszczony progesteron.
 
reklama
Hej, czy miała któraś z Was dolegliwości typu zaczerwienienie, pieczenie po utrogestanie (3x 200mg)? Czy macie doswiadzenie z innymi globulkami z progesteronem, które są lepiej tolerowane? Czy to "zapalenie" może przejść głębiej?
I czy któraś z Was stosowała progesteron Besins (200 mg)? Miałam brać 3x na dobę, zmniejszyłam na moją prośbę do 2x, ale dolegliwości do ok 1.5 h po zażyciu nadal pojawiają się (straszna senność, wręcz jestem "pijana" ale świadoma;) przez ten czas). Jakieś doświadzenia z tym progesteronem?
I ostatnia sprawa zaparcia - czy też macie ten problem przy suplementacji progesteronem?

Pozdrawiam
Hej
Ja brałam, nie raz i nigdy żadnych dolegliwości. Myśle, ze musisz być uczulona na jakiś składnik tego leku
 
Hej, czy miała któraś z Was dolegliwości typu zaczerwienienie, pieczenie po utrogestanie (3x 200mg)? Czy macie doswiadzenie z innymi globulkami z progesteronem, które są lepiej tolerowane? Czy to "zapalenie" może przejść głębiej?
I czy któraś z Was stosowała progesteron Besins (200 mg)? Miałam brać 3x na dobę, zmniejszyłam na moją prośbę do 2x, ale dolegliwości do ok 1.5 h po zażyciu nadal pojawiają się (straszna senność, wręcz jestem "pijana" ale świadoma;) przez ten czas). Jakieś doświadzenia z tym progesteronem?
I ostatnia sprawa zaparcia - czy też macie ten problem przy suplementacji progesteronem?

Pozdrawiam
Hej, ja nie miałam żadnego swędzenia po utrogestanie, ale zdecydowanie bardziej polecam lutinusa - ze względu na kształt jest super łatwy w aplikacji i bardzo dobrze podnosi proga. Besinsa nie znam, a zaparcia to niestety normalne przy przyjmowaniu proga, na szczęście później trochę mijają, ale też nie jest tak idealnie. Trzeba ratować się dużą ilością wody i śliwkami suszonymi z rana :)
 
Cześć dziewczyny, jestem po wizycie w klinice.
Mam do Was pytanko, czy jak badałyscie zarodki pod względem np. mutacji genetycznej/ transkolacji bo jesteście np. nosicielami, to wiedziałyście ktory zarodek ma tą samą mutacje/ translokacje ?
Dzisiaj usłyszałam, że takie zarodki też są transferowane, i czy bedzie nosicielem to dowiem sie po porodzie po zbadaniu kariotypu. Zgłupiałam juz :-(
 
Cześć dziewczyny, jestem po wizycie w klinice.
Mam do Was pytanko, czy jak badałyscie zarodki pod względem np. mutacji genetycznej/ transkolacji bo jesteście np. nosicielami, to wiedziałyście ktory zarodek ma tą samą mutacje/ translokacje ?
Dzisiaj usłyszałam, że takie zarodki też są transferowane, i czy bedzie nosicielem to dowiem sie po porodzie po zbadaniu kariotypu. Zgłupiałam juz :-(
Ja badałam kariotyp przed transefem ale zarodków już nie badałam
 
reklama
Cześć dziewczyny, jestem po wizycie w klinice.
Mam do Was pytanko, czy jak badałyscie zarodki pod względem np. mutacji genetycznej/ transkolacji bo jesteście np. nosicielami, to wiedziałyście ktory zarodek ma tą samą mutacje/ translokacje ?
Dzisiaj usłyszałam, że takie zarodki też są transferowane, i czy bedzie nosicielem to dowiem sie po porodzie po zbadaniu kariotypu. Zgłupiałam juz :-(
My badalismy zarowno kariotyp jak i zarodki.
Koszty sa spore ale z doswiadczenia powiem ze warto- nasz jeden zarodek mial mutacje genetyczna i gdyby nie badania normalnie by byl transferowany.
 
Do góry