reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
gotadora właśnie też to znalazłam i pomijając inne fakty jestem w szoku, że rocznie adopcji społecznych jest ok. 3tys, a zarodków 2tys. Nie wiedziałam, że adopcja zarodków jest aż tak powszechna ;-)
 
9 maja oletka- wysoka beta
10 maja Sylwia1985 - wysoka beta
10 maja Martaczi - wysoka beta
10 maj GizaS-scratching endo
10 maja Buziulek - udana punkcja
10 maja Darii - udana punkcja

11 maja lkasia--wysoka beta
15 maja Buziulek - udany transfer
16 maja masia123 - wysoka beta
21 maja Lilia♥ - wizyta kontrolna przed przygotowaniami do crio
Maj kari75 - owocna stymulacja
Maj Dagnes udane crio....
Maj joasia2906 - udane crio :)bliźniaki
Czerwiec Lilia♥ - przygotowania do crio
05 Czerwiec Lawendowy_Sen wizyta przed udanym IVF
Sierpień/Wrzesień - Lawendowy_Sen podarowanie przez klinikę dwóch chłopaków


Oletka - jak Twoja beta?
 
Dziewczyny bardzo dziękuję za wsparcie ale niestety znowu się nie udało. Beta spadła z 85 na 29. Jestem chyba wyjątkiem od reguły, że dziewczyną bez problemów hormonalnych in vitro się udaje. Choć mam teraz pewne wątpliwości czy klinika nie zbagatelizowała mojej tarczycy...
Dziewczyny wszystkie hormony u mnie miodzio,najczęściej słyszanym komplementem u mnie to: " ależ ma pani piękne endometrium!"- serio, słyszałam to częściej niż to, że mam ładne oczy ( a naprawde mam ładne).
Owulacja dokładnie w 13 dniu cyklu ( czuje kiedy mam, co potwierdziły monitoringi cyklu ),wg. mojej miesiączki można regulować zegarki ( co 26 dni, między godziną 11 a 12).
Mąż ma perfekcyjne wyniki nasienia i cholerną translokację, która może powodować poronienia między 9 a 12 tyg. ciąży ale absolutnie nie ma wpływu na zapłodnienie i zagnieżdżenie zarodka ( co zresztą potwierdziło się w poprzednim związku mojego męża. 4 ciąże w pierwszym cyklu starań i poronienia równo w 9 tyg.).
No i od 6 lat staramy się cały czas naturalnie i przez in vitro z PGD ( podane zdrowe zarodki bez translokacji!!) a ciąży jak nie było tak nie ma.
 
Ostatnia edycja:
Oletka bardzo mi przykro :-( z Twojej wcześniejszej wypowiedzi zrozumiałam,że badaliście zarodki tylko pod względem translokacji - czy może się mylę? czy miałaś również badane:
» zespołu Patau (trisomia 13 chromosomu)
» zespołu Edwardsa (trisomia 18 chromosomu)
» zespołu Downa (trisomia 21 chromosomu)
» ryzyka poronień (trisomie chromosomów 16 i 22)
» monosomii - mogą przyczyniać się do braku implantacji zarodka

mimo jego dobrej morfologii
 
Oletka, bardzo mi przykro.

Gotadora, koszt pgd jest na tyle wysoki ze robic x2.... To juz za bardzo po kieszeni daje. Tez myslalam zeby zrobic te co ty tak zeby sie nie martwic ale to u mnie byl podwojny koszt...wiec sobie podarowalam.
 
oletka-przykro mi, przytulam.... :-:)-:)-( Doskonale Cię rozumiem, bo też wszystko niby super, a już 2porażki. Trzymaj się i zbieraj siły na dalszą walkę!!!
 
Gotadora badaliśmy tylko translokacje i nic więcej wiadomo, że coś z zarodkiem mogło być nie tak ale ja za pierwszym razem miałam 22 lata czyli małe ryzyko wystąpienia zespołu downa itp. Oczywiście mogła być monosomia np. ale wtedy nie miałabym w ogóle transferu bo i tak translokacja robiła niezłą selekcję. Za każdym razem 6 cudnych zarodków i tylko jeden bez translokacji..Nie wiem co dalej. Najbliższe plany- upić się.

Wiesz problemem są też dodatkowo koszty. Za translokacje 6 tysięcy plus pierwszy panel 5 to już 11 tys. do każdego podejścia. To jest koszt pełnego i vitro w niektórych klinikach po którym dziewczyny mają kilka mrozaków...
Podliczyliśmy, że w ciągu 6 lat wydaliśmy 70 000 na "projekt dziecko" ( licząc wszystkie leki badania dojazdy( każdy wypad to 500 za samo paliwo.)PGD, programy, stymulacje i noclegi w Warszawie( wczesniej jeździlismy do Gamety w Łodzi). Wiadomo, że bycie rodzicem nie ma ceny ale...kiedys trzeba sobie powiedzieć dość.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry