reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

@Będęwkoncumama! Możesz mnie wpisać 23.12 wizyta przed transferem
Słuchajcie, teraz mam mieć ten, jak dla mnie słynny, wlew z intralipidów, 3 dni przed transferem. To z godzinkę się leży? Jaki był u Was orientacyjny koszt? Ja jestem w bocianie,ale pewnie w każdej klinice będzie podobnie. Zapomniałam zapytać doktorka o to.
No i kolejną wizytę mam u Niemoczyńskiego... Bo mój idzie na urlop świąteczny. Smutno mi, ale nie chce tracić miesiąca... Wychowawczy finansowo... a raczej brak finansów w tym czasie trochę nas dobije. Ale cóż...
Miałam do wyboru jeszcze jakaś kobietkę, ale wzięłam tego, 100 zł na wizycie już tak nas nie zrujnuje. U niego pewnie też transfer będę miala, przynajmniej na to liczę.
 
reklama
Dziewczyny , które miały udany transfer 28.08.22 - 3.09.22 . Jak Wasze maleństwa?
W środę mamy wizytę, dziś 17+4. Jak na razie wszystko ok. Objawy praktycznie ustąpiły, zostało latanie do toalety. Ostatnio robiłam badanie moczu i wyszły mi bakterie ale piję dużo wody i jutro powtórzę. Zobaczymy 😉
Aaa i zaczęłam kompletować wyprawkę, chociaż dalej nie wiemy kto mieszka w moim brzuszku 😁😁
 
Dziękuję, że pytasz :) czuję się dobrze, jedynie co mi dokucza to to, że po progesteronie mi nie dobrze. Czasem mnie cos zakłuje w macicy ale to chyba normalne. Po poprzednim transferze miałam dość silne skurcze, dlatego teraz biorę Nospę juz nawet lekko zapobiegawczo :) ale nastawienie mam dobre. Mam nadzieje, ze nie bedzie mnie to opuszczało. Chyba zrobię betę za tydzień w poniedziałek. Nie spieszy mi się bo się trochę boję 🥴
Też mam plan zrobić pierwszą beta 19go 😁
I po pierwszym transferze też miałam skurcze i ciągle brzuch bolał jak na @ a tym odpukac jest inaczej tak spokojniej. 😁 Muszą z nami kropki zostać innej opcji nie ma. ♥️
 
@Będęwkoncumama! Możesz mnie wpisać 23.12 wizyta przed transferem
Słuchajcie, teraz mam mieć ten, jak dla mnie słynny, wlew z intralipidów, 3 dni przed transferem. To z godzinkę się leży? Jaki był u Was orientacyjny koszt? Ja jestem w bocianie,ale pewnie w każdej klinice będzie podobnie. Zapomniałam zapytać doktorka o to.
No i kolejną wizytę mam u Niemoczyńskiego... Bo mój idzie na urlop świąteczny. Smutno mi, ale nie chce tracić miesiąca... Wychowawczy finansowo... a raczej brak finansów w tym czasie trochę nas dobije. Ale cóż...
Miałam do wyboru jeszcze jakaś kobietkę, ale wzięłam tego, 100 zł na wizycie już tak nas nie zrujnuje. U niego pewnie też transfer będę miala, przynajmniej na to liczę.
Ja miałam ale wlew u mnie trwał prawie 3 h.
Mnie skasowowali jakieś 300 PLN za podanie ,bo miałam swój intralipid( akurat wtedy był z nim problem więc miałam zamiennik ) przepisany przez immunologa.
 
Też mam plan zrobić pierwszą beta 19go 😁
I po pierwszym transferze też miałam skurcze i ciągle brzuch bolał jak na @ a tym odpukac jest inaczej tak spokojniej. 😁 Muszą z nami kropki zostać innej opcji nie ma. ♥️

Ja też duuużo spokojniej. Czasami tylko coś poczuje, ale naprawdę delikatnie. I ogólnie jakos tak mniej emocji.. Myślę, że to dobrze. Na nic nie mamy wpływu i tak już :) ale nie wiem czy w środę nie pojde skontrolować progesteronu. To bedzie 5 dpt to może jak bedzie wysoki to będę mogła odstawić zastrzyk.
Jeśli chodzi o przeziębienie mam już w sumie z katarem spokoj, gardło tez odpuściło. Został lekki kaszel, najwazniejsze, że nie miałyśmy goraczki :)
To jest Twój drugi transfer ?
 
Ja też duuużo spokojniej. Czasami tylko coś poczuje, ale naprawdę delikatnie. I ogólnie jakos tak mniej emocji.. Myślę, że to dobrze. Na nic nie mamy wpływu i tak już :) ale nie wiem czy w środę nie pojde skontrolować progesteronu. To bedzie 5 dpt to może jak bedzie wysoki to będę mogła odstawić zastrzyk.
Jeśli chodzi o przeziębienie mam już w sumie z katarem spokoj, gardło tez odpuściło. Został lekki kaszel, najwazniejsze, że nie miałyśmy goraczki :)
To jest Twój drugi transfer ?
Tak druga procedura drugi transfer.
Mam problem z komórkami dużo wychodzi zdegenerowanych. W 1 procedurze na 9 pobranych mieliśmy 1komorke dojrzała i 1 zarodek i został podany trzy dniowy.
A teraz na 14 , dwie i dwa kropki są ze mną. Trochę mnie to martwi, że są dwudniowe, ale czytałam , że takie też mają szansę. I w sumie wydaje mi się jak będzie miała ciąża być to będzie i z takimi.
Ale czas pokaże 😊
 
Tak druga procedura drugi transfer.
Mam problem z komórkami dużo wychodzi zdegenerowanych. W 1 procedurze na 9 pobranych mieliśmy 1komorke dojrzała i 1 zarodek i został podany trzy dniowy.
A teraz na 14 , dwie i dwa kropki są ze mną. Trochę mnie to martwi, że są dwudniowe, ale czytałam , że takie też mają szansę. I w sumie wydaje mi się jak będzie miała ciąża być to będzie i z takimi.
Ale czas pokaże 😊

Przy każdym transferze jest szansa. Ja mialam przy pierwszym transferze piekna blastocyste 4.1.1 i nie dała ciąży, więc nie ma reguł.. choć myślę, że u mnie akurat wina leżała po stronie zbyt niskiego progesteronu. W dniu transferu mialam tylko 5 ng/ml, myślę że endometrium nie było dojrzałe na przyjęcie zarodka.
Zostały nam jeszcze 3 blastocysty. Ale mam nadzieję, że wroce po nie dopiero jako po rodzeństwo :)
 
reklama
Przy każdym transferze jest szansa. Ja mialam przy pierwszym transferze piekna blastocyste 4.1.1 i nie dała ciąży, więc nie ma reguł.. choć myślę, że u mnie akurat wina leżała po stronie zbyt niskiego progesteronu. W dniu transferu mialam tylko 5 ng/ml, myślę że endometrium nie było dojrzałe na przyjęcie zarodka.
Zostały nam jeszcze 3 blastocysty. Ale mam nadzieję, że wroce po nie dopiero jako po rodzeństwo :)
A oprócz progesteronu bierzesz coś jeszcze?
Ja nawet nie wiem jaki miał w dniu transferu 🙄 może jutro też sobie skoczę do labo sprawdzić.
 
Do góry