reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

To wszystko zależy z czym będzie Ci się łatwiej zmierzyć. Z jednej strony możesz dzień dłużej żyć w "bańce" jeśli nie chcesz się jutro stresować, ale czy na prawdę będziesz w stanie szczerze o tym zapomnieć i świętować rocznicę? Ja bym poszła na betę. Obrałabym takie myślenie że nie ważne kiedy zrobie betę to wynik będzie jaki będzie i dzisiaj jutro lub pojutrze tego nie zmieni. Przyjęłam taki sposób myślenia (chociaż do dzisiaj oczywiście bywa ciężko) po kilku stratach i rozczarowaniach bielą, i u mnie akurat sprawdza się najlepiej.
trzymam kciuki! 🍀

Postanowiłam że jednak jutro rano pojadę na bete, co będzie to będzie a w 7dpt już coś powinno wyjść jak ma się udać, a ze stratą w razie 'w' będę musiała się znowu pogodzić...
 
reklama
Postanowiłam że jednak jutro rano pojadę na bete, co będzie to będzie a w 7dpt już coś powinno wyjść jak ma się udać, a ze stratą w razie 'w' będę musiała się znowu pogodzić...
Z całego serca wierzę że wynik będzie pozytywny! ❤️ Ale jeśli będzie inaczej, to jest jak mówisz, trzeba się z tym zmierzyć.
Powodzenia, siły, wytrwałości i spokoju!
I MIŁOŚCI z okazji jutrzejszej pięknej rocznicy 🥰
 
U mnie niestety ujemnie...
Myślicie, że będę mogła podejść do stymulacji od razu jak @ dostanę? 😒
Przykro mi😕
Ja jestem w takiej sytuacji, ze miałam punkcję we wrześniu i dopiero jutro jade na wizytę czy będę mogła rozpocząć stymulację w kolejnym cyklu, przez telefon lekarz kazał mi trochę odczekać
 
U mnie niestety ujemnie...
Myślicie, że będę mogła podejść do stymulacji od razu jak @ dostanę? 😒
To chyba kwestia indywidualna, akurat ja miałam dwie punkcje, jedna po drugiej. Przy pierwszej pobrano dużo komórek, żaden zarodek nie nadawał się do mrożenia więc lekarz stwierdził że przy kolejnej będzie ich lepsza jakość.
 
reklama
Do góry